Tym razem wytrwam!

Po raz kolejny postanowiłam sie odchudzać... Nie zamierzam się już nikomu chwalić ponieważ nigdy mi to nie wychodziło, potrafiłam troche schudnąć ale kilogramy wracały...

Teraz ostro zabieram się za siebie!
DIETA + ĆWICZENIA
Będę koniecznie ćwiczyć - w styczniu jade na deske i trzeba załapać troche kondycji ;)
Tylko zastanawiam się miedzy South Beach a 1000 kcal? PROSZĘ O POMOC!

Wzrost: 167cm
WYMIARY :roll: (13.11):
Pas (pępek): 81 cm
biust: 82cm
pod biustem: 73cm
biodra (najszersze miejsce): 96cm
udo:54 cm
ramię: 26cm

waga:60,0 kg...


niedługo dołącze zdjęcia mojego wielkiego brzucha :(
______________________

Dzisiaj już przesadziłam z jedzeniem :( Nic nie zjem do wieczora :(

:arrow: Ptyś ze śmietanką, 2,5 x szt. 80g, 612,5 kcal :(:(:(
:arrow: Razowy pełnoziarnisty, 4 x kromka 40g, 356 kcal
:arrow: Dżem wysokosłodzony, 4 x czubata łyżka 20g, 100 kcal
:arrow: : 1 068,50 :cry:

Nie wiem jaką dietę Ci doradzić, bo każdy ma inny organizm i to właściwie zależy od tego z czym się będziesz lepiej czuła. Dla mnie 1000 był nie do przebrnięcia bo mój organizm strasznie się wszystkiego domagał. Spróbuj może jak się będziesz czuła na 1000 a najwyżej zmienisz, a może zacznij od 1200? Ciężko indywidualnie doradzić. Dietetykiem nietsety nie jestem...

witam :D
przylacze sie do Ciebie jesli pozwolisz ja kiedys stosowalam 1000 laczony z SB teraz tez bym pewnie tak robila ale ciezko mi dostosawac te dietki razem do stylu zycia bo duzo jestem poza domem ale jesli nie spedzasz polowy dnia w pociagu to polecam polaczenie tych dwoch na raz tzn jedzenie tego co zaleca Sb i liczenie prz tym zjedzonych kalorii :)

witam

dieta sb wydaje sie konkretna i jest opisane co kiedy masz jesc i to jest plus w diecie 1000 to trzeba kombinowac, ale jak dla mnie sb jest ciezka bo nie wiem czy bym 2 tyg wytrzymała bez owoców. uwielbiam :wink: :wink: wiec ja chyba bede jednak stosowała 1000 kcal, bo nie iwem która inna.
musisz sie zastanowic na której bedzie ci lzej wytrzymac

pozdrawiam

No witam!!!!
Bardzo chętnie będę Cię wspierała-mamy podobne wymiarki iniestety tę sama koszmarną wagę :cry:
Twoja przewaga nademna to 10cm :oops:
Ja jestem za ograniczaniem węgli :D

DIETA+ĆWICZENIA= mój ulubiony zestaw:p Witam Cię na forum i życzę samych sukcesów w walce z sadełkiem...

Doszłam do wniosku ze na tysiaku nie wytrzymam.. :( jestem przyzwyczajona do jedzenia, musze cos zjesc chociaz nie czuję glodu (czy to nie sa jakies zaburzenia psychiczne? - nie smiejcie sie ze pytam:P) Zdecyduję się na SB :D od jutra xD


Nie probowałam nigdy połączenia 1000 + SB :D moze to jest dobre :) Agata1001 dzięki za pomoc :) mam pytanie tylko: jak szybko sie chudnie?

Aga512 teraz, jesienia, mozna spokojnie sprobowac wyrzec sie owocow :D tez je uwielbiam ale to tylko dwa tygodnie......

Dzięki wam wszystkim za rady :):):):):)

ide poskakac na skakance :twisted:

mam do was pytanko, bo własnie przegladam ksiazke o SB i tu jest napisane ze nie mozna jest pieczywa... czym to mozna zastapic?:( niestety musze cos zjesc bo np. jutro nie wyrobie w szkole od 8 do 18.... :(

witam

moim zdaniem pieczywo jest ciezko czyms zastapic, ja własnie jak mam dłuzej zajecia to biore ze soba owoce i jogurty, no ale w sb tego nie wolno no chyba ze jogurt nie owocowy ( a moze mozna jogurty owocowe??? w sumie to nie czytałam jakos duzo na temat sb), ale chleb czym zastapic :? :? :? niestety nic mnie nie przychdzi do głowy

pozdrawiam

Jogutrów owocowych nie można na I SB,
Po pierwsze nie mozna owoców w ogóle (cukry proste, glukoza) to wszystkie są słodzone (sacharoza) :( też lubię niektóre....
Można tylko naturalne, i radzę czytać na opakowaniu czy nie są dosładzane. (bardzo dobry jest jogurt z dodatkiem cynamonu i słodzika ..... :wink: nie najgorszy też z kakao i słodzikiem.... Ale niestey to nie nadaje się do zabrania.

Zamast kanapek robię czasem tak:
liść sałaty lodowej, plaster szynki, jajko - robię z tego taki naleśnik (często z odtłuszczonym serem żółtym)

Do zabierania do pracy/szkoły najlepsze są serki piątnica wiejskie i pomidorki.....

Czyżbyś się poddała?

witam :)
ja byłam przez 3 tygodnie na tysiącu,chudnie sie powoli,ale jednak chudnie( z resztą to zalezy od organizmu)
ja tez myślałam,ze nie wyrobie,bo uwielbiam jesc,nawet jak nie jestem glodna-to psychika tak działa,a znalazłam sposób
rozdzieliłam 1000 kcal na 5 posilków (200-150-350-100-200) i staram sie tego przestrzegac,nie jest najgorzej ,nawet jak przekrocze limit to tylko nieznacznie

potem po3 tygodniach byłam na zupce kapuscianej,moznabyło jesc owoce,to sobie wreszcie gruszki zjadłam ;)
od dzis znów zaczynam tysiaka,moze po 2 tygodniach przejdę na 1100
juz sie przyzyczaiłam do liczenia ,dobre w tym jest to,ze mozna w sumie jesc wszystko (wiadomo ograniczac tłuszcze,cukier itp) w małych ilosciach
taka samodyscyplina sprawia,ze lepiej sie czuję wiedząc,ze robie to dla siebie,ze o siebie dbam-jakby co,to polecam

--------------------------
zapraszam do siebie:

http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=67491