-
Tak dobrze mi szło przez cały dzień, no i niestety się skończyło.
Za sprawą mojego narzeczonego przed godziną 18 zjadłam około 200 gram frytek. To jest moja dzisiejsza porażka :( :( :cry: :cry: :cry: jestem na siebie i na niego zła i mam wyrzuty sumienia, zaraz muszę wypić jakąś herbatkę która pomoże mi to strawić.
-
Od jutra zaczynam wszędzie ze soba nosić pedometr (krokomierz), będe przynajmnie świadoma tego ile kalorii spalam podczas chodzenia. W czwartek staję na wadze, mam nadzieje że moja waga nie stoi w miejscu.:)
-
Wtorek :!: :!:
Piję sobie herbatkę i zaraz wychodzę do pracy. Od dziś staram się nie jeść pieczywa, ale nie wiem jak tego dokonam, bo nie wyobrażam sobie kanapki bez chlebka :lol:
Powodzenia wszystkim zaglądającym :)
P.S. Od dziś jak juz pisałam zaczynam ze sobą nosić krokomierz, codziennie wieczorem będe tu umieszcząć moje wyniki w ilości zrobionych kroków, pokonanego dystansu i spalonych przy tym kalorii.
Trzymajcie za mnie kciuki :D :D :D :D
-
Anulkapi no ładnie, ładnie :D Tylko 200g frytek? Ja bym zjadła całą michę :oops: :oops: :oops:
-
Jejku dzięki Ci Agapinko za to ostatnie zdanie. Bardzo nie nim podbudowałaś. Wczoraj wieczorem przez te frytki miałam straszne wyrzuty sumienia i doła. Jeszcze raz dzięki bardzo :wink: :wink: :wink:
-
Poćwicz sobie trochę, przejdzie ci to :D
-
godzina 16;30 przeszłam 527 kroków, spaliłam 187 kcal, jak na poczatek to chyba nieźle, tym bardziej że mam pracę biurową i raczej nie polega ona na chodzeniu. :)
-
Dziś zjadłam w sumie 889 kcal, głównie były to kanapeczki, niestety nie miałam czasu na nic lepszego.
Jutro postaram sie zjeść coś bardziejszego, ale nie koniecznie bardziej kalorycznego.
Kolorowych snów :)
-
Witam Anulkapi :D
Jak tam ranek mija? ? :shock:
Kupuj sobie jogurty albo owoce zamiast kanapek :D
-
Hej Agapinko.
Ranek mija całkiem nieźle, właśnie piję System Slim Figura, jutro kończę etap Spalanie i także jutro staję na wadze.
Co do tych jogurtów i owoców to masz rację, wczoraj niestety nie miałam takiej możliwości, miałam dość ciężki dzień w pracy i nie mogłam się nawet na chwilę wyrwać z biura, a szef przywiózł kanapki, nie mgłam sobie odmówić bo byłam strasznie głodna, ale za to dziś mam wolne i zamierzam nie popełnić żadnego grzeszku.
Pozdrawiam :wink: