Wersja do druku
no tak. jutro poniedziałek, pierwszy dzień tygodnia. czas zacząć coś zrobić ze sobą. do świąt. do sylwestra. do następnego spotkania. do kolejnych świąt. do upragnionych wakacji. a czym szybciej, tym lepiej. tak? tak. to zaczynam. jutro dzień pierwszy diety kapuścianej (prezydenckiej). idę gotować zupę. jutro jem same owoce i zupy do woli. siedem dni. wytrzymam? wytrzymam. nie poddam się? NIGDY W ŻYCIU!
Na pewno się nie poddasz :):)
Napisz coś więcej - ile masz towaru do pozbycia się... wzrostu.... :) i co dalej po kapuściance???
Może też dołącze do Ciebie bo od jutra zaczynam też się odchudzać po raz ????
Mam nadzieje że dotrzymam danego słowa SOBIE. pozdrawiam
Pewnie, że dasz radę! W końcu to tylko tydzień (przynajmniej na razie).
Powodzenia! Napewno dasz radę!
pierwszy dzień diety mija. jutro zupa. duże ilości wody mineralnej i warzywa (papryka jest ok).
Powodzenia i zaraz zobaczysz efekty :D
dzisiejszy dzień zakończony sukcesem. wytrzymałam. jutro owoce, warzywa i zupa. ostatni raz właśnie złamałam się trzeciego dnia. tym razem tak nie będzie. jest cel. jest motywacja. trzymajcie się :*
Najważniejsze, to pozytywne myślenie i nastawienie!
Cieszy mnie, że dziś było dobrze :D W końcu każdy dzień diety to jakiś sukces! :D