Oj tak. Na zewnątrz prawie lato (prawie robi dużą różnicę - wiem :P ).
Ale faktycznie, człowiek od razu myśli o lecie, o plaży itp.
No i co za tym idzie - aż chce się odchudzać
Jak nie idzie ? Ma iść :P
Ja dzisiaj zjadłem normalny obiad (tzn trochę ziemniaków + mięsko + marchewka), trochę lodów i 2 jabłka. Nie mam pojęcia czy to więcej niż 1000kcal. I tak nie liczę kalorii, więc będzie dobrze. Grunt, że tracę wagę - a to najważniejsze.
Co się będziesz przejmowała imprezą? Jeśli jutro wrócisz na jasną stronę mocy (tzn na dietę :P ) to myślę, ze tragedii nie będzie. Ciało i tak poradzi sobie z nadmiarem kalorii następnego dnia, jeśli nie przekroczysz jutro np. 1000kcal (czy tam progu , który sobie ustaliłaś).
Pozdrawiam i miłego dnia jutro (a właściwie dzisiaj od minuty :P ) życzę.
Jak to nikt nie wpada?!
Ja niestety w ten weekend skusiłam się i na alkohol i na ciastko...
Zakładki