)-----D
taka łopatka dla CIebie, zebys mogla zasypać dołek :):):)
Wersja do druku
)-----D
taka łopatka dla CIebie, zebys mogla zasypać dołek :):):)
Jesteście Kochane!
Naprawdę jest mi źle.
Nie z powodu faceta, oj to to nie.
Ale z powodu PRZYJACIÓLKI!
Bardzo ją Kocham jak siostrę ale wczoraj....
Na pewno z czasem mi minie ale nie tak szybko, bo będzie mi jej brakowało....
Tym bardziej cię rozumiem - strata czy zdrada przyjaciółki tak samo boli, a zadra w serduchu nawet dłużej siedzi.
Ale jesteś pewna, ze to nie jest żadne nieporozumienie??
Waszka to nie jest zdrada ani strata.....
Tylko ważniejsze sprawy ode mnie.
Choć to spotkanie było umówione już z wyprzedzeniem a dzień wcześniej potwierdzone.
A wczoraj 5godzin przed spotkaniem rzucenie mi hasła, że jest dla mnie tylko 1 godz.
Czuję się podle, źle i beznadziejnie.
Wiem, że Ona nie ma czasu ale.....to było dla Niej.
Dla Niej "drobiazg", dla Niej "czekoladki", dla Niej spotkanie, kolacja....Aby było miło....
Może za bardzo biorę do siebie ale bardzo ją lubię i Szanuję a w złości wiem, że ją teraz uraziłam....bo zamiast dobrze się bawić to w pracy płakałam i powiedziałam to i owo... :cry:
http://i133.photobucket.com/albums/q...oteImage-1.jpg
Kasiu, przytulam...
też bardzo nie lubię niesłownych ludzi :(
a tu jeszcze do tego doszło jakieś nieposzanowanie i brak taktu :roll:
no cóż, tak to czasem bywa, ludzie są różni...
pozdrawiam i uśmiecham się do Ciebie Słonko :)
Kasieńko mam nazieję, ze dziś będzie nowy , lepszy dzień :P
A o przyjaciólce powiem tak - jeśli Cię zawiodła, to wierzę, że boli. Ale jeśli to przyjaźń szczera i prawdziwa, to będzie dobrze. Dogadacie sie. Może sobie razem popłaczecie, może chwilę od siebie odpoczniecie, ale warto wrócić, bo prawdziwa przyjaźń to coś, co się często nie trafia. I warto wybaczyć, zapomnieć....
pozdrawiam serdecznie :P
dziś piatek, wiec zawsze raźnmiej
Cześć Dziewczynki!
Dziś o niebo lepiej.
Wczoraj wymiana smsowa, mailowa z przyjaciółką.
I doszło do tego że tak jak ja płakałam w środę tak Ona płakała wczoraj.
Nie chciałam tego ale grunt że znowu "jesteśmy razem"!!!
ale zabrzmiało ale kocham ją jak siostrę!!!
Nie chcę aby była krzywdzona i żeby mnie krzywdzono.
Dziś po pracy angielski, po angielskim jadę z PRZYJACIÓŁKĄ po kuchenkę dla mnie.
Cieszę się że się zobaczymy.
Ona wylatuje do Egiptu w środę....Chyba na stałe....
Będzie mi jej brakowało i będę tęskniła.....
Dziś waga jest duża.
Od pn dieta....
Miłego dnia i lecę do Was
http://i178.photobucket.com/albums/w...er/30lmmvl.jpg
Kasiu, cieszę się, że już jest ok :) Przyjaźń, jeśli prawdziwa, potrafi góry przenosić :D
pozdrawiam ciepło :D
Kasiu, bardzo się cieszę, że sprawa z Przyjaciółką wyjaśniona :P
Bardzo udanego weekendu Ci życzę, wypocznij :D
http://www.bosko.pl/kartki/kartki/476.jpg