-
Klik klik i jestem :)
Zarejestrować się? Nie, no po co. A może jednak? Czy ja wiem... Jakby to miało cokolwiek zmienić. A jeśli zmieni? Może nawet na lepsze :)
Już od pewnego czasu zastanawiałam się nad dołączeniem do "ludzi odchudzających się tak na serio". Tak więc WITAM WAS WSZYSTKICH :D Może w końcu też zabiorę się za odchudzanie tak jak trzeba, zamiast ciągle marudzić, że brzusiu za pulchny i wałeczki się robią. Już chyba od miesiąca nad tym się zastanawiałam, ale tak trochę bez przekonania. Ale jest kilka celów, jakie chcę osiągnąć i może tutaj mi się to uda. W końcu samo przeświadczenie, że jakby nie było publicznie, będę wyrażać się na temat swoich sukcesów i porażek, może mnie bardziej zmobilizuje. Poza tym przeglądałam posty i WASZE pozytywne nastawienie do sprawy bardzo mi pomogło w uwierzenie, iż to ma sens oraz że dam rade :)
Cele:
1) Schudnąć :D (jakieś max 10kg)
2) Poczuć się lepiej we własnej skórze
Metody:
1) Kontrolowanie tego, co jem (1250kcal)
2) Mniej słodyczy
3) Więcej ruchu
4) Kupić wagę (serio nie posiadam w domu :wink:, co uchroni mnie przed ważeniem się co pół godziny, ale za to w przedpokoju mam lustra na całą ścianę, no a odbicie w nich nie zawsze napawa optymizmem)
Zagrożenia:
1) Jestem straaasznie leniwa
2) Uwielbiam słodkości
3) Zamykam się w sobie i łatwo podupadam na duchu :(
Obecnie:
- wiek: 23 lata
- wzrost: 168cm (w porywach do 170cm :P)
- waga: 68kg (ważyłam się 2 tygodnie temu)
- bioderka: 100cm
- brzusio: 78cm? (hmmm ten centymetr jest coś popsuty, bo wskazuje od 75cm do 81cm :lol:)
Batalię czas zacząć!!!
Powodzenia :D
-
Powodzenia :D witam Cię na forum :D
-
Na pewno ci się uda :wink: 3mam kciuki!!!
-
Hej!
Trzymam za Ciebie mocno kciuki!. Wierze ze Ci sie uda. Wazne bys TY w to wierzyla.
Buziaczki:**.
Tusia.
-
Dziękuję serdecznie :) Trzymam kciuki za nas wszystkie. Zresztą co ma się nie udać. Na pewno damy radę!!!
W sumie to już nieźle mi szło, 5 dni po max 600 kcal, kawałek tortu urodzinowego :P i dalej walcze. Nie będzie mną tu żadne ciastko żądzić :)
-
troszke mało te 600kcal, ja sie madrzyc nie bede.... ale jak juz tak robisz to strasznie, strasznie bedziesz musiala uwazac na jojo... bo strasznie restrykcyjna dietke sobie wybrałas... mimo wszytko trzymam kciuki :)
-
W zasadzie w planach jest 1250, ale teraz siedzę i uczę się do egzaminów i jakoś o jedzeniu zapominam. Wczoraj na przykład wzięłam się za obróbkę danych statystycznych do pracy magisterskiej i nim się obejrzałam nie jadłam już jakieś 6 godzin. Chyba będę musiała ustawiać sobie budzik co 3-4h, aby mi przypominał o jedzeniu, no bo najgorzej jak głód zacznie o sobie przypominać, bo wtedy to trudno się opanować :/
-
BA!! No jasne, że dasz radę :)! Pomyśl sama, kto jak nie Ty :D!!!
A co do dietki to powiem Ci tak, 600 kcal to stanowczo za mało, lepiej ma troszeczku, ale częściej, na poczętku owszem pilnuj sie i przypominaj tak jak piszesz co 3-4 godziny, a jak tak przyzwyczaisz organizm to on juz sam Ci będzie przypominał ;). Buźka i powodzenia :D!
-
nio ja sama mam problemy z czestym jedzeniem... a jak glod mnie dopadnie to jem cos , ale dopycham sie maslanka i jest niskokalorycznie a najadam si rownoczesnie :)
-
Hej... a gdzie Ty widziałaś moje zdjęcia??????????????????????? Bardzo proszę napisz mi bo już druga osoba mi pisze o moich zdjeciach :), a ja o niczym nie wiem ..
Co do ćwiczonek to wiesz co ja zawsze lubiałam ćwiczyć, ale fakt na początku jest ciężko bo kondycja słaba itp. ale tym nie należy się przejmować, bo z czasem jest coraz lepiej :). Możesz zacząć od skakania na skaknce, od rowerka albo czegoś podobnego, a jak nie masz takich możliwości to po prostu włącz fajną muzyczkę i biegaj w miejscu ;).
Jeszcze lepiej byłoby gdybyś zapisała sie na jakiś aerobik, ale wiadomo to juz trzeba dostosować do możliwości :), pozdrawiam, buziaki :)
-
Ciekawe, czy ten strażnik działa.
-
działa działa , tylko teraz musisz go uzywac zgodnie z przeznaczeniem , wiec pamietaj wyznacznik wagi ma sie stale przemieszczać w prawą strone, nigdy w lewą :)
Bardzo dobrze, ze ktos je wymyslił... wiesz jak patrzy sie ile kg sie zgubiło to jest niezwykle motywujace, człowiek mysli juz tylu dałem rade to co to dlamnie te 5 :)
eh tez sobie wkleje jak bede juz wiedziała ile waze :P