-
Hej Rajazz!
A co Cie wczesniej mobilizowalo do diety? moze czas wrocic do poczatku diety i przypomniec sobie jak to bylo!!
Angina jest straszna, tez mialam kilka razy na wiosne mam nadzieje, ze tym razem sie wyleczysz szybko!!
Zdjecia swietne! szczegolnie bratanica Zosia, Przyjaciółki wybrały się na zakupy i
Skoki na Placu Zamkowym
-
Hip , hip , hurra Doczekałam się na śliczną Madzię i na Jej piękne zdjęcia Szkoda tylko , że nastrój niewesoły ale jutro będzie lepiej Ból gardła złagodnieje , gorączka spadnie i wrócą chęci do dietkowania a potem do ćwiczeń Ja to wiem
W końcu niedługo jedziesz do Andiego więc chyba motywacja jest Teraz tylko chwilkę poczekać na chęć.
Dziewczyny napisały już to o czym ja chciałam tzn żebyś sobie przypomniała początki , co Cię motywowało i ustaliła sobie jakiś plan . To pomaga .Plan jakiś niedalekosiężny żeby był
prostszy w realizacji
SUPER ,ŻE JESTEŚ, BARDZO MI CIĘ BRAKOWAŁO
-
Zrobiłam sobie te pierogi ze szpinakiem, ale mi nie smakowały. Więc zjadłam tylko trzy (małe = 141kcal) a resztę oddałam mamie. Za to potem chciało mi się jeść paluszki i 2 ciastka w czekoladzie i jeszcze popić to szklanką mleka.
Po czym usnęłam i spałam chyba ze 3 godziny.
Obudził mnie ból głowy i ogólne przymulenie, zaraz wyjmę soczewki, przebiorę się i pójdę spać na dobre.
Może jutro będzie lepiej.
Z Andym się zobaczę w najlepszym wypadku za dwa tygodnie z hakiem tylko muszę jeszcze naciągnąć mamę, żeby mi dała na bilet Bo już nie mam ani grosza ze swojej kasy.. A do tego jak teraz przyjdzie mi posiedzieć w domu kilka dni to nie mam szans na załapanie się na promocyjne bilety
Idę, nie jestem w stanie siedzieć
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
-
Do jasnej cho...ry Rejazz weź sie w garść
Nie mów że może jutro będzie lepiej. Pomyśl, że będzie lepiej NA PEWNO
Ty pamiętasz jeszcze jaki tytuł ma Twój wątek?
A pamiętasz ile kilogramów gubiłaś?
Pamiętasz ze potrafisz?
BO POTRAFISZ
Do Andiego na pewno pojedziesz bo mama pożyczy Ci pieniążki. No i na pewno niebędziesz czuła się długo na tyle źle zeby nie móc kupić biletów.
A od jutra do dietki, bo chyba nie pojedziesz do ukochanego z rozepchanym brzuchem, co???
Pamiętaj o '6' z przodu
No nie wiem co jeszcze - po prostu bierz się w garść i idź do przodu. To, co złe ostaw za sobą, słyszysz???
No.... proszę....
Śpij słodiutko i obudź się jutro ełna siły....
ps. Załączam do tego postu dużo powera i uśmiechu i jeszcze entuzjazmu :* :* :*
-
ogólne przymulenie to najgorsze co może byc. lepiej juz nie przymulaj sie slodyczami! mam nadzieje, ze jutro bedzie lepiej nie, nie mam nadziei! ja wiem, ze bedzie lepiej!!
-
Dzięki kochane, dzięki!
JUTRO BĘDZIE LEPIEJ
JUTRO BĘDZIE LEPIEJ
JUTRO BĘDZIE LEPIEJ
JUTRO BĘDZIE LEPIEJ
JUTRO BĘDZIE LEPIEJ
JUTRO BĘDZIE LEPIEJ
JUTRO BĘDZIE LEPIEJ
JUTRO BĘDZIE LEPIEJ
JUTRO BĘDZIE LEPIEJ
JUTRO BĘDZIE LEPIEJ
JUTRO BĘDZIE LEPIEJ
JUTRO BĘDZIE LEPIEJ
JUTRO BĘDZIE LEPIEJ
JUTRO BĘDZIE LEPIEJ
JUTRO BĘDZIE LEPIEJ
(powtarzam, żeby zapamiętać )
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
-
Pamiętać jak pamiętać.. .ty to powtarzaj tak długo aż uwierzysz, a wdedy na pewno bedzie lepiej
Ja naprawdę uważam że cudowna z ciebie babeczka, wiesz??
:*
-
JUTRO BEDZIE LEPIEJ A JUTRO JUZ ZA POL H ,IWEC TAK JAKBY JUZ JEST LEPIEJ ,CO NIE ??
Madzia nie smuc sie i nie zamulaj ,prosze
Naprawde duzo juz osiagnelas ,masz 6 z przodu o ktorej ja jeszcze tylko marze ,robisz super zdjecia ,masz kochajacego faceta ,jestes mloda ,sliczna wiec badz tez jeszcze radosna i wszystko bedzie okej
I nie daj sie zarciu ,po swietach jest trudno ja tez mialam zalamki i to wiele wiecej niz normalnie ,ale czas wrocic do tej naszej normalnosci ,bo nie po to tyle juz kilosow wykurzylas ,zeby teraz mialy wrocic prawda?? Poczytaj forum ,poogladaj zdjecia malej pupki i zmotywuj sie porzadnie a jutro chcialabym zobaczyc u Ciebie turbo pozytywna notke
Dobrej nocki zycze :*
-
Rejazz, dzisiaj juz lepiej, nie? Przynajmniej z nastrojem, a z anginy trzeba sie wykurowac.
Sluchaj, Slonko, nie daj zlemu humorowi i ogolnemu przymuleniu zmarnowac wczesniejszych wysilkow. Pomysl, ile sie juz nacwiczylam weiderow, naorbitrekowalas i ogolnie wlozylas sporo wysilku, zeby miec to, co masz. Nie zaprzepasc, bo o to nie trudno, ale jak trudno potem znowu schudnac, to wszystkie wiemy, prawda?
Trzymaj sie Rejazzku i wracaj na diety tory, potrafisz
-
Ja to przeciez weszlam na Twoj watek i bylam jak ten: , takie zrobilas na mnie wrazenie z odchudzaniem. Normalnie nie dalo sie geby zamknac taki to byl szok. Bylas super, jestes super i bedzisz. A faktycznie z angina to musisz sie pozbierac, a to jest juz inny rozdzial.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki