-
Widze, ze jestes wielbicielka tulipanow Tez je bardzo lubie, szkoda tylko, ze sa nietrwale.
Ja tak stawiam, ze spokojnie te 62-63 kilogramy dasz rade osiagnac do konca czerwca. To jaki to plan?
-
no ja tez ostatnio sei zaniedbalam;/
trzeba wziasc sie jza jakies balsamiki bo wiosna juz pelna para;D
udanej i milutkiej srody;*
-
Witaj Udanego dnia
Ja obstawiam tak jak Ziutka 62-63 kilo , masz ponad 10 tygodni i myślę , że to cel realny
Pozdrawiam serdecznie i uciekam do pracy
-
Witaj
Ja króciutko, bo zaraz lecę na uczelnię...
Zdrowiej dzielnie, a potem pomyśl, jak by zająć się tą deprechą. Ja chorowałam na nią parę lat i wiem, jakie to dziadostwo, więc lepiej zwalczyć je w zarodku. Jakbyś chciała o tym pogadać, wal na priv.
Tulipanki śliczne A zdjęcia mojego Męża miałaś okazję obejrzeć? Co myślisz?
Co do planów, ja myślę, że należy słuchać dietetyków, którzy zalecają chudnięcie 0,7 kg na tydzień... Tak pi razy oko nastawiałabym się na Twoim miejscu na 62-64 kg
Powodzenia i miłego dnia
-
hej Rejazz!
o ktorej wstalas?
Sliczne tulipany!!
Dalej czekam na plan!!
-
Super, że humorek już lepszy. A jak Magda M dołuje to nie oglądać :P Wiem, wiem łatwo powiedzieć. Mnie ten serial też wciągnął i mimo tego, że ostatnie odcinki troche mnie irytują to i tak z ciekawości oglądam :P
Tulipanki śliczne, mam prośbę: jeśli będziesz kiedyś przebiegać z aparatem koło konwalijek, cyknij im zdjęcie
Mam nadzieję, że po psikaniu, łykaniu i smarowaniu choroba szybko przejdzie i do woli będziesz mogła cieszyć się wiosennym słonkiem
-
Dolaczam do grona wielbicielek tulipanow - najbardziej lubie zolte .
Mam nadzieje ze lepiej poczujesz sie po lekarstwach...
Rejazzku,schudlas tak ladnie,ze na Twoim miejscu nie stawaialbym sobie duzego spadku wagowego na czerwiec. Jedz zdrowo, cwicz,a kilogramy beda same spadac.
Buzka.
Tusia.
-
Cześć Rejazz
Ja już u swojego Kochanie. Jest fajnie, bardzo mi go brakowało ale i jakoś tak dziwnie muszę się przyzwyczaić do sytuacji a i znaleźć pracę bo w domu to ja siedzieć nie lubię bo czas mi przez paluchy przecieka.
Naprzykład teraz : jest 10:30 a ja jeszcze w piżamie i nic nie zrobione Oj wstyd Ale biorę się za mycie okna (po prysznicu oczywiście).
Mam nadzieję, że choróbsko powoli odpuszcza- ja pozbyłam się swojego przekazując dalej i niestety padło na moje Kochanie, teraz on ma katar i zaczął kaszleć
A tak odbiegając od tematu to ja lubię corny żurawionowe
Lecę pod prysznic
Buziaczki i udanego dnia
Notta
PS. wczoraj pojechałam kupić balsam i nie kupiłam od niedzieli skóra nie widziała balsamu. Wodę tu mają okropną. Skórę już mam wysuszoną na wiór
-
Oj u mnei by nie przeszlo nie balsamowanie sie przez pare dni -chybabym umarla i sie zadrapala na smierc i uzywam balsamu do bardzo suchej skory tego z garniera i naprawde jest swietny ,bardzo dobrze nawilza i nawet wieczorem jest ok (jak sie smaruje rano) tak wiec na wiory polecam
Rejazzzku ja tez ostatnio mam problemy z trafieniem do lozka o przyzwoitej porze a to forum czytam a to gazetke a to cos tam jeszcze i leci heh mowilam trzeba nam dobre rozciagnac
Co do ustalen liczbowych to chyba propozycje dziewczyn sa ok a ja jakos nie robie planow ,ze do tego dnia tego mc powinnam tyle i tyle zrzucic ,nie chce sobie narzucac takiego rygoru .bo pewnie bym sie nabawila frustracji ,a tak gubie wolniutko ,ale i tak sie ciesze ,ze gubie i mam nadizeje ,ze na stale
) miego dnia Kochana
-
No, Rejazzku, co to ma być, jeszcze nie wstałaś ?
Ale zimno dzisiaj, też mi sie nie chciało spod kołdry wychodzić, ale jakoś sie przemogłam.
Może nie łykaj tak naraz tych wszsytkich leków, bo organizm oszaleje. Tak sobie myślę, jak pani dr wywnioskowała, że mozesz mieć alergię? Dusi Cię, lecą Ci łzy?
Zdrowiej szybko, bo ja się bardzo chcę z Tobą zobaczyć
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki