Wątek: Kobiece kształty... czyli ja idealna:)

Dziekuje za komplement
Dlugo Cie nie bylo
Ostatnio mamy sporo obowiazkow W zeszly piatek bylismy odebrac obraczki i obejrzec garniturki. W sobote ogledziny mebli (mamy dostac na prezent slubny od dziadkow ) a w niedziele 7 godzin jezdzilismy z zaproszeniami. Koszmar, wrocilam ledwo zywa Jeszcze kazdy stawial herbatke. Az dziw, ze moj pecherz to wytrzymal
Narzeczony zalatwil mi praktyki u siebie w pracy. Bedziemy chodzic przez miesiac razem do pracy Przy okazji rozejrze sie czy nie mam tam jakis rywalek
W sobote jedziemy kupic juz garnitur i rozwozic zaproszenia. W niedziele rowniez z zaproszeniami
W weekend majowy moze zaczniemy remont naszego wspolnego domku
Musze Ci przyznac Boojcia, ze mam niemalego cykora przed tym slubem

Witam w zimny piątek.

Witajcie dziewczyny!
Nie chce nikomu głowy zawracac i truć... wiec może troche Wam... w koncu czytac nie musicie.... eh....
Ostatio moja samoocena jest tak niska jak dano nie była. Pomimo zgubionych tych 12kg czuje sie jak wieloryb, troche chudszy niz zima , ale jednka... ze spodni wypływaja nadal te fałdki (chyba zaczne je wrecz katowac cwiczeniami i to od zaraz) a do tego piersi... zaraz zaczne sie wklesła robic... dobijajace sa te staniki push'up .. nie lubie... z reszta przed mezem nie bede cale zycie w staniku z gabka chodziła ... paranoja... juz nie wspomne o skorze... niedosc ze mam z nia prblemy to teraz ma coraz wiecej rozstepow i jest sflaczała....czasem mam takie chwile ze jesli bym miała teraz multum kasy bym sie połozyla pod skalper i wszytko mozliwe tylko zeby cos ze mna zrobili, choc nie jestem zwolenniczka operacji :/ moze to tylko tak dlatego ze przed okresem jestem i ostatanio mam w ogole humory jak BABA... rycze na filmach... płacze bez filmow, płacz siekonczy śmiechem a czasem tak rownoczesnie moge płakac i smiac sie... nie wiem , chyba potrzebuje wakacji od zycia, od luster.. od diety (?) ostatanio chyba mam takowe... tzn. nadal nie jem wegli w postaci chlepa itd. ale tez nie licze kcal, choc mysle ze bardzo nie grzesze.. ale wszytko takie bez sensu i mdłe... dora starczy.... wcale nie jest mi lepiej... pewnie mi przejdzie za jakis czas wg zasady.. samo przyszło , samo pojdzie... ale czy to tak źle że chciałabym być atrakcyjna dla męża tak naprawde , a nie tylko datego ze mnie kocha... czyt. tak atrakcyjna ze jakby mnie nie znał to by odwrocił sie za mna na ulicy...
NO i duzo ostatanio myslalam o swoim stylu bycia... czyt, ubraniach. Nie wiem, moze powinnam dorosnac. Przerzucic sie ztych ganow i obuwia sportowego na cos bardziej kobiecego? moze zamiast jeansow zainwestowac w jakas sukienke... moze zrobic cos z włosami... nie wiem skoro pisze to wszytko to mam babska zachciankealbo cos ze mna nie tak. Sama naprawde nie wiem czego chce... tzn wiem ze chce sie dobrze ze soba czuc ... a ciezko.... ide pocwiczyc.... pozniej kapiel... moze bedzie mi lepiej... nie chce mi sie myslec... a moze wrecz przeciwnie powinnam wszytko przemyslec....
ten humor trzeba chyba przeczekac... przygryzc wargi i nie dać sie zachciankom.. zeby nie źałowac zanim zrobie sobie blond trwała

Hej Boojka.Dobre glany nie są złe,ja mam 24lata i nadal swoje nosze i nosze je do spódniczki bo znowu spodni wcale nie nosze...no z wyjątkiem bialych od Graywolfa za ktore dalam rok temu 150zeta i w których wyglądam bosko (czyli jak nie w spodniach).Z tym wylewaniem sie wszystkiego i rozstrepami znam.Nawet jak wazylam kiedys przy 170cm 57kg to nadal mialam brzuch,uda,boczki-może ciągle było za dużo.Radze Ci poogladaj sobie reklamy Dove albo dorwij jakąs strone z fotomopoprawkami czy gwiazdy filmowe przed metamorfoza albo na codzien,poprawią Ci humor.
Wyglad jest wazny dla facetów ale tylko na początku.Idz na dyskoteke,poznasz masę glupich nastolatek o ciele bogin.Co z tego ze sa chude i ładne jak w wiekszosci przypadków na jeden raz.Cialo sie zmienia,ciało sie starzeje a twój misiek wybrał wlaśnie Ciebie.I powiem Ci,ze na tych zdjęciach ślubnych jestes piękna kobieta ale sądze ze gdybyś miala tylko urodę nie byłby z Tobą.
Włosków nie zmieniaj za bardzo bo piękne są,sama bym takie chciała miec...Ja swoje tez podciełam duzo ale znowu zaczynaja się niszczyć więc skoro to podcinanie nie za wiele mi daje stawiam teraz na ragularne uzywanie odzywek.Polecam Ci Elseve do wlosów suchych i zniszczonych z OmegaCeramidami.Najlepsza jaka znalazlam.Robisz kucyka lub dwa i na wilgotne wloski nakladasz grubo tej odzywki,potem jakis woreczek foliowy na wlosy zeby nie pobrudzic ubrania i trzymac tak z godzinke.Splukujesz i wlosy wygladaja duzo lepiej.Bo ja juz wszystko przecwiczylam,wierz mi.
Chcialabym miec12kg mniej,no teraz to juz 10mi wystarczy.Dla mnie to ogromny wyczyn.Mozesz być z siebie dumna

Witaj Bojko.
Nie wiem co Ci napisać.
Ale chyba wszystkie mamy w życiu takie okresy ze czujemy się źle we własnej skórze.Może to dobry pomysł ze zmianą.Ale się zastanów czy będziesz się dobrze czuła w sukience jak do tej pory ubierałaś się inaczej?Zobaczysz ten nastrój niedługo minie.

Savciu, wiem że glany nie sa złe... to juz moja druga para... wczesniejsza miałam 6 lat, wiec juz troche swoje wychodziłam. Spódniczki tez nosze do nich ( glany mam te najdłuzsze wiec wtedy wszyscy gapia mi sie na nogi-widocznie dziwnie to wyglada dla nich), jednak mimo spodnicy nie wygladam konbeco... raczej jak babski-trep-zołnierz... w sumie to nie jest i az ta z tym źle, ale chyba dochodzi do mnie gdzies ta z podswiadomosci kobieta,której probowałam zakneblowac usta w dzieciństwie(podobno jak mała byłam to płakałam jak mi ubrali spodnie i nie chciałam wyjsc z domu do tej pory aznie dostałam spodnicy albo sukienki ) uh a ja Greywolfa omijam szerokim łukie , tam ceny tak jak piszesz nie na moja kieszen jesli chodzi o fotomontaze modelek juz kiedys sie naogladala i wiem , ze one takie idealne nie sa. Sama zajmuje sie troche fotografia (własnie probujebezskutecznie wgrac zdjecia -portret meza na forum fotogaficzne ) i wiem jakie cuda moze zdziałać zwykły Corel. A jesli chodzi o reklamy dove to faktycznie ich hasła brzmia optymistycznie. Moje Kochanie nie lubi kościotrupow tylko kobiety... ale co z tego ze mam figure kobiety jak piersi i tak nie mam Za dyskoteke podziekuje.. nie uczeszałam i nie mam zamiaru, bez obrazy dla nikogo ale te"klimaty" to nie dla mnie a ciało faktycznie zmienia sie, nie jest na całe zycie, ale ja mam dopiero 20 lat i wiem ze jak teraz ta skora sie nie naciagnie itd. to juz nigdy bo pozniej juz bedzie tylko gorzej... (i na takich jak ja zarabia przemysł kosmetyczny, kiedy mam takie dołki).
Hm ja po tym drastycznym obcinaniu włosow tez stwierdziłam ze wiecej nie dam... tzn mniej i czesniej... Twoja propozycje odzywki wyprobuje zapewne juz na wypłate, jak na razie mam jakies 3 ktorych uzywam na przemian, cos palmoliwa z miodem, zjiaji witaminowa i gliss kura olejek na koncowki Ty tez bedziesz miała do tyłu te 10kg... jestem z siebie dumna, ale wiem ze schudnac to nie wyczyn, wyczynem jest przytrzymac ta wage, na razie jednak sie tym nie martwie bo jeszcze bym chciała zeby znikneło te 6 kg, wiem ze i potem nie bede idealna ... boczki sa niezniszczalne nie wiem cz to takie zdjecie czy co, ale Ty nie wygladasz w ogole jakbys miała z tym jakiekolwiek problemy

Renatko, ja wiem ze to minie... musze przeczekac, ale jak na razie mam tysiac pomysłów na minute i nieodparta chcec do zmian ... wiesz nie wiem czy bede sie czuła dobrze jak załoze sukienke, ale jak niesprobuje to sie nie przekonam. Wiem jednak że jestem skłonna do zmian jesli wywołaja pozyywne komentarze mojego meza. eh ostatanio widziałam ten błysk w jego oku, kiedy wychodziłam na konkurs z prawa i ubrałam moje czarne obcisłe spodnie , marynarke i buty na obcasie... w sumie pierwszy raz mnie tak widział, az na przedpokoj za mna wyszedł wiec moze warto ? tylko ze on jest taki konkretny ze on chyba sam nie wie co mu sie podoba

To może spróbuj i prtzekonasz się jak sie czujesz"w innej skórze".Jak bedziesz dobrze sie czuła to bedzie to strzał w dziesiątkę.

Witaj, Boojko!

Ostatnio trochę Cię zaniedbałam (nie tylko Ciebie zresztą), ale kajam się i wracam

Zachwyt w oczach Męża... to jest to!

A Ty jesteś mężatką już 2 miesiące ponad, szybko leci, prawda?

Miłęgo tygodnia

Boojeczko, czytam o tych Twoich rozterkach i wiem, że każda kobieta przez nie przechodzi.
A wiesz co najbardziej działa na facetów- gdy dziewczyna jest pewna tego że jest wartościowa, jest świadoma swojej kobiecości. Więc mi proszę za skalpele nie chwytać (ani inne ostre narzędzia tortur) tylko popracować nad główką. Wierz mi że to działa
Zachowujmy się tak jakbyśmy były najpiękniejsze na świecie a faceci w to uwierzą
Pozbyłaś się 12 kg super wynik Pomyśl co było wcześniej- bo było dużo gorzej. Zaczbij eksponować swoje atuty bo śliczna Jestes jak z obrazka. Od Twoich ślubnych zdjęć oczu nie można było oderwać

Uwierz w siebie zmieniasz życie innych ludzi- zobacz jak silna Jesteś. Mówię tu naprzykład o męzu- nie chciał żony, dzieci- długo nie minęło żonę ma i jest szcześliwy i dumny a o dzieciach już mówi

3maj się Słonko i głowa do góry
Notta

Boojeczko wiesz, ja mam takie cos teraz, ze chcialabym sie elegancko ubierac. Przymierzam sie do kupna szpilek, w ktorych nie umiem chodzic, ale to juz inna sprawa Poza tym chcialabym wlasnie kiecki, spodniczki itd. Uwielbiam to szczegolnie w lecie. W ogole chcialabym zmienic styl a nie ciagle jeansy i adidasy. Pamietam jeszcze 2 lata temu uwielbialam chodzic na zakupy, ogladac sie w lustrach, itd. Teraz? jak widze siebie w lustrze to mi sie plakac chce..
A Ty zawsze mozesz sprobowac kupic kiecke i zobaczysz jak sie bedziesz czula
Cycki, cialo? Mamy ten sam problem, tyle ze ja mam kompoleks za duzych piersi. Zawsze mialam wieksze ale teraz to poprostu tkanka tluszczowa, ktora sie wszyscy zachwycaja, wrrr nienawidze ich! Kiedys przynajmniej zgrabne byly..
A co do meza to kocha Cie taka jaka jestes i jestes dla niego najpiekniejsza i najzgrabniejsza, zapewniam