-
No tak... ale teraz trzeba wytrzymać bez żadniutkiej wpadki okey? Mam nadzieję, że nam sie uda! Pisces do urodzinek napewno schudniesz. No ja mam nadzieję, że też
Hehe ja mam urodzny 30 maja także jeszcze sporo czasu
-
A co jest 14 marca, że cel chcesz do tego dnia osiągnąć?
Mnie mobilizuje to, by kupić sobie jako prezent ystrzałowy ciuszek, hihi,... w nie dużym rozmiarze. Ahhh.... żeby tylko silnej woli mi starczyło!
-
14 marca to nie jest jakas specjalna data. Tylko tak sobie liczyłam, aby chudnąć kilogram na tydzień no i 55kg miało być 14 marca właśnie
-
Hej słońce
Ja trzymam kciuki:* Razem na pewno damy rade! Buziaczki
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-------------------------
Zajrzyj:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=69090
-
No przecież te zbędne kilogramy nie będą nami rządziły!
Nie mają z nami szans!
-
Bu nikt nic nie pisze aż smutno...
No dobra, dzisiaj zjadłam:
śniadanie - kawałek chleba z 7 ziaren + 100g serka wiejskiego
obiad - 2 klopsiki i 3 marchewki gotowane
kolacja - kawałek chleba z 7 zieren ze szprotkami w sosie pomidorowym z puszki
+ 3 szkl. slim figury, 6 szkl. herbatki czerwonej i 6 szkl. wody
-
czesc
dawno u ciebie nie bylam az mi gupio ale zalatana jestem........
ja tez mysle ze kg nie maja prawa nami zadzic damy rade
-
Cześć mam nadzieję, że damy radę! napewno tylko trochę motywacji i załatwione
Pozdrowionka
-
zajefajna jasne ze damy rade
Dzis walentynki wiec pewnie zaraz dola zalapie ale to juz standart
Wy przynajmniej chudniecie wagowo a ja nic. Troche to dziwne bo czuje luzniejsze ubrania a waga pokazuje tyle samo a nawet czase kg wiecej nierozumiem tego bo przecie znie cwicze wiec masa miesniowa sie nie zwiekszyla
Kto to potrafi wytlumaczyc
Dzis zjadlam jajecznice-pychotka
Wczoraj kolejny maly sukces- nie pozarlam paru jogurtow co mialam w lodowce(bo ja nigdy na jednym nie przestane a jak sie ssumuje te kalorie to potem glowa boli)
Pozdrawiam buziaczki dla WAS
-
Mi to waga ciagle inaczej pokazuje więc powatpiewam w te zrzucone kg.. Heh, no ale nic tam trzeba dietowac dalej. Teraz juz jestem pewna ze dzien dojscia do celu przesunie sie pare dni do przodu.. Trudno Martwi mnie to bo to zle o mnie jedynie swiadczy, ale eh... ostatnio zle znosze diete, jestem slaba i skupic sie nad niczym nie potrafie. A o hipoglikemii i nerwach juz nie wspomne.. Grr.... Mialo nie byc wiecej diet w moim zyciu.. taaa
Dzis te glupie walentynki, jutro tlusty czwartek... heh.. co za koszmar! Jedno zle dla duszy drugie dla ciala...(i bioder)
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki