-
Czesc Mysza http://sirmi.ic.cz/smajl/409.gif.
Wiadomo ze weekend to jest dobry czas, ale znowu bedzie za piec dni wiec nie jest tak zle. Ja juz mysle o nastepnej sobocie i wedkowaniu. Przy poniedzialku bierzemy sie jednak do pracy nad soba i reszta swiata.
Mam nadzieje, ze waga bedzie dla Ciebie laskawa i przez to bedziesz wesola i naladowana nowa energia do walki z tluszczykiem.
-
No to czekam na Twoje dzisiejsze wymiary :P
Miłego popołudnia:*
-
No to trzymam kciuki za ważenie, choć jestem pewna że będzie piękny spadek :) co do swojej wagi nie mam tej pewnoście więc się na razie nie ważę, zrobię to pod koniec tygodnia.. pozdrawiam cieplutko i zapraszam do Ostrowa - zapowiada się interesujący festiwal ;)
-
Podsumowanie 1 miesiąca:
Waga aktualna 76 kg ( spadek o 3 kg)
Minus 2 cm w klatce piersiowej
Minus 5 cm w brzuszku
Minus 2 cm w bioderkach
minus 1 cm w udach.... i to mnie zaskoczylo, przeciez tyle mam ruchu, ten aerobic a z nog to nic nie zeszlo....
No nic w sumie jestem zadowolona, bo waga leci w dol i cm tez. Postarm sie dac z siebie wiecej w nastepnym miesiacu!!!
-
Myszko weź pod uwagę, że nogi nie mają takie powierzchni jak brzuch i nie spadnie ci z nich nagle dużo centymetrów. A centymetr stracony w udzie to dobry wynik :!:
W ogóle ładnie Ci poszło. Gratuluję.
Ale masz rację nie odpuszczaj - daj z siebie wszystko :!:
Postaram się wspierać Cię nadal :)
:* :* :*
-
Rewelacyjny spadek!! Gratuluję i zazdroszczę... ;)
-
Gratuluję - super wynik :) :) Tak trzymaj :) :) I nie łam się udami - one chudną najwolniej ,daj im czas- wiem po sobie bo mimo , ze dużo ćwiczę i wklepuję sto tysięcy kremów to uda się uparły .Ale na festivalu w Bielawie już pokażemy ładne uda - opalone , szczuplejsze i jędrne :) :) :)
Pozdrawiam i będę zaglądać żeby się motywować :) :)
-
nie stresuj sie nogami, z nimi zawsze jest problem...
wazne ze cm leca na leb na szyje :D
gratulacje :D
-
no podsumowonko meisiaca bardzo ladne;D tak trzymac;D
buziak na udany i sloneczny wtorek;*
-
myszko ślicznie podsumowałaś miesiąc...dla nas przecież każdy kilogram i każdy centymetr to kolejna motywacja do walki prawda?? a na pewno czujesz sie o niebo lepiej ze świadomością że coś ubyło i że twoja walka nie idzie na marne!! oby tak dalej w kolejnym miesiącu!!!
pozdrawiam wtorkowo i słonecznie:)