-
Ago, weekend jest straszny i nie ma co sie czarowac. Postaram sie bardzo trzymac swoich zalozen i jak dzisiaj grillujemy to napewno nie o dziewiatej wieczorem.
Wlasciwie to nocki sa juz naprawde chlodne i chyba lepiej o tej porze juz sie tylko grzac w 'gniezdzie' i te sprawy.
-
dla mnie chyba wielkiego znaczenia nie ma czy to weekend czy normalny powszedni dzien
nawet moglabym powiedzec, ze w weekend jem mniej, moze alkoholu pije wiecej, bo zawsze w weekendy mamy znajomych
eeee nie zebym pila alkohol w tygodniu
-
Mnie tam w weekendy nieco bardziej kusi. A to mysl, ze sie nalezy po ceizkim tygodniu pracy, a to imprezek wiecej. [/quote]
-
Anise jestem! Kochana myslalam, ze nigdy sie tu nie dostane, nie moglam w ogole wejsc w komentarze Teraz sprawdzilam tak od niechcenia a tu Supraise! Jak dobrze!
Czytam co u Ciebie, waga caly czas piekna, malutko do 6 z przodu brakuje takze oby tak dalej
Ja troszke dzis sobie pofolgowalam, teraz chyba sie poloze na chwile po pracy, bo dzis moze wyjde na kolacje z kolega Krewetek mi sie chce! Uzaleznilam sie
A co sie stalo z boojki pamietnikiem?
-
Nigdy nie odwiedzalam Boojki, wiec nie wiem.
Dobrze slyszec od Ciebie. Jakie byly powody techniczne u Ciebie, to nie wiem. Najwazniejsze ze sie odezwalas.
Jeszcze zarelko:
- Platki sniadaniowe + mleko + truskawki
- Winogrona
- Nadziewane liscie winogron z oliwy, jajko, ser zolty
- Wolowina, wieprzowina, pieczarki, salatka grecka
- Pistacje
Uciekam...
-
Weekend mielismy pracowity. Oczywiscie jadlam za pozno, no coz, jest jak jest...
- Platki sniadaniowe + mleko + truskawki
- Kefir
- Oliwki, zupa miso z grzybami i makaronem z mung, jajka przepiorcze marynowane
- Salatka grecka, warzywa z grilla, wolowina i wieprzowinan z grilla
- Pistacje
Do jutra Dziewczyny
-
-
Wlasnie, trzeba patrzec na swiat przez rozowe okulary
-
Anise zmeczona jestes, nie dziwie sie.. Ja tez dzis padam. W pracy caly dzien jakas taka senna bylam, bo krotko spalam, od razu po pracy chlopaki mnie wyciagneli po sklepach polazic i w sumie dobrze, bo bylam zmeczona ale na sama mysl o powrocie do pustego mieszkania bylo mi smutno...zauwazyli Pochodzilam troche, wrocilam ok 7 i prawie usnelam w ubraniu, a teraz juz zamiast isc do lozka to czytam i zbieram sily do dalszej walki..
Masz racje, wszystko zostalo powiedziane, wszystko wiem i musze sie trzymac, nie ma ze boli!
Buziaki i nie pedz tak!
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki