Strona 41 z 221 PierwszyPierwszy ... 31 39 40 41 42 43 51 91 141 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 401 do 410 z 2205

Wątek: Jestem na tak z Dieta Montignac

  1. #401
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    A jaki masz kolor w tej chwili? Ja ostatnio mialam blond przez jakies 2 lata. Nie taka platyne, jak te panie na zdjeciu Zaczelam od slomianego, a potem stopniowo rozjasnialam pasemkami. Teraz jestem rudzielec taki intensywny

    Aaaa i oficjalnie wreczam Ci puchar najdzielniejszej forumki. Oparlas sie pizzy, to po prostu medalowe zachowanie

  2. #402
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Anise, ale zrobilas mi smaka na pizze. Aaaaaaaaaaaaaaaa,ale sie nie dam. Tobie tez nie wolno. Bardzo dobrze ze najpierw zdecydowalas sie napisac o tym na forum. To juz duzy plus. JAkis czas temu pewnie zamowilabys pizze,zjadla i napisala wieczorkiem w jadlopsisie ze ja po prostu zjadlas i Ci smutno. Wielkie brava dla Ciebie za rozsadne podejscie.Buziaki i zycze lpeszego nastroju.
    Trzymaj sie dzielnie.
    Tusiaczek.

  3. #403
    Guest

    Domyślnie

    hehe ale wczoraj pojechalas z ta pizza, niezle, dobrze ze wczoraj nie zagladnelam do Ciebie, bo moj dzien marnie by sie zakonczyl!!

    teraz mam slinotok...

    Pozdrawiam i nie rob tak wiecej :P :P

  4. #404
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    No przepraszam Mysza za ta pizze na obrazku, ale po prostu zajelo mnie wyszukiwanie w necie zdjec w tym temacie, potem to zjadlam oczami i mi przeszlo w miare. Kurcze, po prostu sytuacje z mojej niedalekiej przeszlosci czesto polaczone sa z jedzeniem. Sama wieczorkiem, 'American Idol', luz i blues i... no wlasnie, pomyslalam ze jak szalec to szalec i tak mi sie wlasnie tej pizzy zachcialo ze az dalam czadu tutaj w pamietniku.
    Dziekuje za puchar Ziutka, ale nie wiem czy do konca mi sie nalezy. Jezeli jednak jest on tylko i wylacznie za oparcie sie pizzy to przyjmuje i unizenie dziekuje raz jeszcze.
    Chanelgirl Ty to sobie mozesz jesc czasami cos takiego, ja nie za bardzo. Super ze wierzysz we mnie rowniez. No to jest wsparcie!
    Tussiak, ja nastroj mialam niezly tylko mnie sciskalo w dolku za tym przysmakiem. A ze sie i wirtualnie poplakalam z zalu za nocnym, grzesznym jedzonkiem to juz inna historia. Zjadlam tez wirtualnie i za to mam duzo lepszy humor niz bym sobie mogla zyczyc.
    Moje wlosy maja balejaz, ktory zostal wykonany w zakladzie u mojego ulubionego fryzjera warszawskiego. Czyli ostatni raz ktos mi cos robil z wlosami we wrzesniu . Moj kolor po zimie jest 'mysi' z duzymi nalecialosciami siwizny, a ze w przyszlym tygodniu mam dosyc istotne spotkanie, to musze szybciutko cos ze soba zrobic. Blondynka nigdy nie bylam, zawsze albo czarna, albo ruda. Balejaz tez byl zwykla w naturalnych odcieniach. W lecie moje wlosy rudzieja, to znaczy sa takie ladne brazowe, teraz wygladam kiepsko. Dlatego musze odwiedzic fryzjera i nie moge czekac az sie pojawie w Polsce. Moze tak jak kiedys Gierkowa jezdzila do Francji na strzyzenie, tak ja bede jezdzic do Warszawy? Poki co dluzej czekac nie moge musze to co mam na glowie obciac i przykolorowac.

    Teraz juz nawet nie bede mialam czasu zajrzec do Was. Mam nadzieje ze moje dzisiaj bedzie duzo lepsze pod wzgledem kulinarnym niz ostatnie dni.

  5. #405
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Oparcie sie kuszacej pizzy przy jednoczesnym 'dreczeniu sie' fotografiami to dla mnie wyzsza szkola jazdy i za to masz puchar Pozostale jedzenie zreszta nie bylo takie zle
    Ale powie Ci, ze ja bym na pewno nie oparla sie pokusie i dzisiaj siedzialabym zla na siebie, ze zadzwonilam po pizze. Podziwiam wiec mocno.

  6. #406
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie


    Powiem tak: MAM KRYZYS...
    Po dwoch miesiacach dietkowania i uwazania na to co jem, dopadlo mnie. Moze to przez ta przedluzajaca sie zime i niska temperature na zewnatrz, moze to przez stresy ktore zaczynaja mnie meczyc juz teraz z powodu przyszlego tygodnia. Nie wiem co z tym fantem zrobic? Macie jakies sposoby, ale takie ciezkiego kalibru (nie mycie zabkow itp.). Nie moge sobie poradzic z mysleniem o jedzeniu i o chlebku, o ciezkich weglach, takich co by mi skutecznie daly do zrozumienia zem najedzona. No szlag by to trafil... Naprawde, nie mam lekko.
    Teraz jest po szostej wieczorem i bardzo postaram sie juz nie zatrzymywac w kuchni. Przyznam ze jestem w szoku, ze tak sie daje. Przyznaje rowniez ze jestem gruba beczka i taka byc nie chce.
    Teraz to nie czuje glodu. Zjadlam dwa jaja sadzone na margarynie i to takie co byly w brazowej skorupce. Kupilismy je od chlopa wracajac z wedkowania, miod i jaja wlasnie. On stwierdzil, ze kury wiosne czuja i niosa jak najete (te jajka), a ja sobie mysle, jaka wiosna???
    Bo z nami grubaskami to nie moze byc do konca w porzadku. Kazda z nas ma opinie dlaczego ma za duzo tluszczyku na sobie. Obwiniamy wszystkie okolicznosci wokol ze w takim jestesmy stanie, tylko nie siebie. Jezeli chodzi o mnie, to mialabym sobie duzo do zarzucenia pod tym wzgledem. Teoretycznie wiedzialabym jak poukladac swoje zycie, aby znowu byc zgrabna i powabna. W praktyce jak zwykle, sprawy nie do konca chca sie ukladac jakby sie chcialo.
    No i co? Drugi dzien juz mecze ten pamietnik i Was przy okazji.
    Nie chce byc gruba, nie chce byc gruba... .

    Jutro znowu ma sie zaczynac robic cieplo. To juz bedzie co innego isc w sina dal i wiatr nie mrozi nosa i nie trzeba sie opatulac w szaliki i czapki. Maszerowac, to jest to co mi jest potrzebne. Moze za kare dam sobie avatarek swinki zamiast schowanego kotka? No nie wiem, az tak sie karac? Mozna by sobie usiasc przed lustrem i powiedziec "Ty Swinio przestan myslec o jedzeniu i tez przestan weszyc tym swoim nosem po lodowce!" Najgorsze ze w tej lodowce to nic specjalnego nie ma, a gotowac to mi sie zupelnie dzisiaj nie chcialo. I to jest blad.
    W ogole to nie mam zlego humoru. Po prostu zastanawiam sie jak ominac te nieciekawe stany, ktore chca mnie zupelnie juz ogarnac. Napewno duzo jest Dziewczyn na tym forum, ktore po prostu odeszly bo zaczely jesc. Taka moja ulubiona Nadziejka. Wierzylam w nia bardzo, przeciez za pare dni jedzie do swojego chlopaka za granice i co? Myslicie ze przestala sie odzywac bo doszla do wniosku ze moze chudnac bez pomocy swojego Pamietnika i osob ktore ja tutaj wspieraly? Nie wydaje mi sie, ale w jej przypadku chcialabym sie mylic. Niestety jej ostatnie wpisy nie byly zbyt optymistyczne. Dlatego jak ja znikne to znaczy ze wlasnie siedze nad wielkim talerzem wypenionym kanapkami w stylu grzanki. Albo mam przed soba placki smazone z maki i mleka i sie zajadam. Albo w ogole sie zajadam na maksa wszystkim co mi pod reke wpadnie... No to bedziecie wiedziec.
    Moj dzisiejszy jadlospis :
    9:00 - Musli + mleko
    11:30 - Ogorek konserwowy
    12:00 - Zupa pieczarkowa
    13:00 - Makaron sojowy + sos pomidorowy z krewetkami + parmezan
    15:00 - Migdaly
    16:00 - Zolty ser + oliwki
    18:00 - 2x jajko sadzone na margarynie

  7. #407
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Anise, a moze zamiast sie meczyc kilka dnia z rzedu, to zaplanuj z pelna premedytacja weglowodanowy grzech? Ot tak po prostu wpisz sobie w jadlospis te pizze co za Toba tak chodzi, ale kup tylko 1 trojkacik i sie nim rozkoszuj.
    Bo nie ma bata, jesli az tak Cie 'ochotka' trzyma, to wczesniej czyu pozniej zgrzeszysz, zjesz duzo wiecej niz bys naprawde chciala, popadniesz z tego powodu w dola i co gorsza zrobisz, to co piszesz - znikniesz z forumj. Ja nie chce, zeby taka dobra duszyczka znikala stad!!! :tupanie_nogami:

    Po prostu zaplanuj kontrolowana wpadke Co? A wtedy ze zdwojona sila z powrotem do diety, Pamietasz, jak ja wtrzachnelam pizze i nawet mnie wyrzuty sumienia nie meczyly? Czasem moze warto zrobic jedno ustepstwo, zeby uniknac fali grzechow

  8. #408
    XanaSea jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Anise - nie rób sobie i nam tego! Nie uciekaj z tego forum! Ja protestuję! I będę tupać nogami! Jeśli masz taką ochotę na pizzę, to zjedz ją, a na drugi dzień dalej dietkuj tak jak gdyby nic, zamiast denerwować się tą ochotą a za jakiś czas rzucić się na pizzę i co tam jeszcze do tego... Ostatnio po nas wszystkich chodzą jakieś takie nieładne chandry, cóż, to chyba to przedwiośnie, hormony i co by tam jeszcze... Trzeba to przetrzymać... My ci w tym pomożemy...
    Pomysła z wizytą u fryzjera jest świetny, to pomoże ci poprawić humor, sama zobaczysz...
    Co do wypełniaczy żoładka - może spróbuj jeść ciężkie rzeczy, np. trochę gotowanych brokuł, które pięknie ci wypełnią żołądek i nie będziesz odczuwała głodu po obiedzie... Albo spróbuj herbatkę miętowo (rozkurcza) - rumiankową (uspokaja żołądek): pieknie pachnie i pomaga zachować umiar z jedzeniem... Właśnie taką popijam, bo mam dzisiaj podobny problem...
    A Pani Wiosna już tuż tuż za rogiem, jeszcze tylko chwilkę trzeba na nią poczekać... Przedwiośnie to strasznie wkurzająca pora roku, nieprawdaż?

    Buziaki,
    Moni

  9. #409
    anczoks jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mam ogromną nadzieję, że nie znikniesz. Bardzo lubię śledzić, co u Ciebie, i ja też potrzebuję tego wsparcia

  10. #410
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    No ja też mam nadzieję, że nie znikniesz. jak chodzą za Tobą wyższe węgle zrób sobie nalesniki razowe z chudego mleka i białka, z dżemikiem, mnie pomaga.
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

Strona 41 z 221 PierwszyPierwszy ... 31 39 40 41 42 43 51 91 141 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •