Dziekuje wam bardzo za wpisy. Dieta nie idzie mi w ogóle. Ale wyobraźcie sobie, ze pojawiło mi sie swiatelko w tunelu - jesli chodzi o odchudzanie -
Otóz moja mama i tato zafundowali sobie wyjazd na wczasy odchudzające od 11 sierpnia. Znaczy, fundują sobie ten wyjazd od marca i wyjechac nie moga, bo tata ciągle nie ma czasu. w koncu już na pweno 11 mieli jechac, ale tata znow nie moze, nie chcieli przekładac no i jade zamiast taty może jak ktos mnie bedzie pilnował, podstawiał jedzenie pod nos i zadawał cwiczenia,to w koncu wroce do diety?
No ale jedna zła wiadomosc- w srodku naszego pobytu, 18 sieprnia mój ukochany kuzyn ma 18-nastke, wczoraj mnie zaprosił. No i nie pojde. Troche szkoda, bo bedzie fajna impra, z dJ i dobrym jedzonkiem...ale wszyscy sa proszeni z osobami towarzyszącymi i znów ja bym przyszła sama, a cała reszta z kimś....tak będzie na weselu, starczy wiec już, ze na jednej imprezie bede posmiewiskiem, przez to, ze znowu sama, moze to lep-iej, ze nie pojde na te 18-nastke? tylko mi troche szkoda, bo bardzo lubie tego kuzyna
Pojde chyba do psychiatry. Pojde dlatego, ze musze sie uczyc na te poprawke, a po prostu sie boje, boje sie zaczac uczyc, bo mysle, ze znów nie zdam i to takie błedne koło!
Byłam wczoraj w kinie na Harrym potterze (siostra mnie zbarala jako piąte koło u wozu ). Film super, polecam
Amalinko, forum pomagało, ale teraz już chyba samo forum nie wystarczy
Tibby, dzięki za troske, czuje sie tak, jak czułam....
Owieczko, tylko ja sie boje, ze jak pojde tylko do pcychologa, to i tak nie zaczne sie uczyc, lęk przez egzaminem sie nie zmniejszy,a po lekach może tak a ja musze zdac poprawke, studia są dla mnie zbyt ważne....
aimko6w, dzieki za zainteresowanie. Do lekarza ide 7 sierpnia. Mysle własnie o psychiatrze ze wzgklędu na ten egzamin, zostało mi troche ponad miesiac, ale ogrom materiału no i ten wyjazd w międzyczasie...chce sie uspokoic, zeby sie pouczyc, mam wrazenie, ze bez jakiegos wspomagania sie nie uspokoje!!
etnomaniak, tak zdecydowanie muszę porozmawiac, muszę z siebie wyrzucic wszytsko to, co mi leży na serce i znów chce wrócic do radosnego życia, normanlnego odchudzania, nauki i w ogóle
syciu, dzieki Ci kochana:* nie bede sie rozpisywac, Ty wiesz ile dla mnie znaczy Twoje wsparcie i dziekuje Ci, ze ciagle przy mnie jestes
ago, ja własnie chce, zeby było dobrze, dlatego szukam pomoc i bede sie starała tej pomocy poddac, by zrobic wszytsko, aby poczuc sie lepiej!
Zakładki