Hej Denniczko do mnie wapdłas a u siebie się nie odezwałas?
Prosze napisz co u Ciebie słychać Kochana:)
Przesyłam Ci buziaczki,
miłego popołudnia:)
Wersja do druku
Hej Denniczko do mnie wapdłas a u siebie się nie odezwałas?
Prosze napisz co u Ciebie słychać Kochana:)
Przesyłam Ci buziaczki,
miłego popołudnia:)
"kiedy powiem sobie dość, a ja wiem, że to już..." DZISIAJ :D
dziewczynki przepraszam was,ze nie pisalam, ale musialam pomyslec nad tym czego naprawde chce zweryfikowac cos i ogolnie porzadnie sie zastanowic,zeby pozniej nie zalowac i nie popadac w jakies bledne kola :)
plan ukonkretnie w nastpenym wpisie, zeby wygladal jak nalezy :)
nie napisze juz o nadziei, przechodze do dzialania :) ale wiecj juz dzisiaj nie napisze, bo najpierw udowodnie sobie i wam,ze juz przeszlam do tego dzialania :) a o tym jutro z samego ranca :) jutro tez was odwiedze :) buziakiiiii, dobrej, spokojnej nocki :)
Oooo, widze jakiś przełom, swietnie świetnie, czekam, aż napiszesz cos więcej :D
:) rano w moim wykonaniu czyli godzina 15 ;) na szczescie zdarzyłam już posprzatać swój zagracony, zaniedbany etc. pokoj :)
w ramach dzialania przetanczylam godzine na najwyzszych obrotach :) co prawda czuje kazdy miesien, ale i tak warto bylo przypomniec sobie stare uklady i dojsc do wniosku,ze cos tam mi pozostalo w glowce po niektorych warsztatach :)
wczoraj po swoim przelomowym ;) wpisie cwiczylam jeszcze pol godzinki - 150 brzuszkow, cwiczenia na nogi i rozciaganie i postanowilam,ze bedzie to staly punkt mojego dnia :)
po tym jak calkowicie zrezygnowalam z cwiczen czulam sie fatalnie, dlatego zdecydowalam,ze tym razem poloze nacisk na sport :) a ze biegac nie lubie wybralam sobie taniec jako codzienny dodatek do diety :) taki gratisik :)
plan jest planem krotkoterminowym ze wzgledu na moj wyjazd do akademika, jak juz dotre na miejsce i zorientuje sie w sytuacji to zadecyduje co dalej... tak wiec nieduzo czasu mi pozostalo na wcielanie w zycie swoich nowych postanowien...
jesli chodzi o jedzenie:
slodycze, ktorych ostatnio mialam pod dostatkiem a nawet przesyt ida w odstawke, coz... sukces wymaga poswiecenia ;)
bialego pieczywa i tak nie jadlam wiec nie musze go eliminowac, a czarne uwielbiam, wiec to spory plus :)
miesa nie lubie natomiast kotlety sojowe "a i owszem" ;)
warzyw i owocow mam pod dostatkiem poki co :)
niestety konkretnych godzin przyjmowania posilkow nie moge sobie wyznaczyc-w moim przypadku jest to niemozliwe po prostu, nie zamierzam zmuszac sie do posilku o tej i o tej godzinie nie majac na to najmniejszej ochoty, moze z czasem nad tym pomysle, ale poki co "nie-e" :)
co do ćwiczen:
codziennie godzinka tanca/aerobic :)
i pol godziny "usprawniaczy"-150 brzuszkow, cwiczenia na nogi i rozciaganie
wczesniej bardzo, chyba nawet za bardzo liczyla sie dla mnie waga, teraz stawiam raczej na samopoczucie, sprawnosc i ogolna prezencje ;)
narazie jestem na diecie oczyszczajacej, a od poniedzialku zamierzam przeniesc sie na owocowo- warzywną, wiem ze na dluzsza mete odpada, ale i tak potrwa tylko tydzien, a pozniej nowe zycie... boje sie,ze w reakcji na stres zwiazany z wyjazdem zaczne sie opychac, co jest dla mnie bardzo charakterystyczne, poza tym innych obaw nie mam, bo czuje,ze dojrzalam do zmian i wiem,ze sa nieuniknione... przemyslalam to wszystko i wiem,ze zeby odpowiadac za ksztalt swojego zycia trzeba je samemu tworzyc :)
buziaki :)
a co do tamtego bleee wpisu :) to zostawie go sobie na pamiatke, to bedzie taki straszak w razie gdybym miala watpliwosci co do przemian :) przeczytam sobie jak beznadziejnie sie czulam i latwiej mi bedzie wybrac pomiedzy "starym" a "nowym" :)
mialam jeszcze dodac,ze nie jem po 18 :) nie, nie, nie :) uchowaj Boże ;)
a dzisiaj dzien absolutnie na plus :)
tanczyłam godzinke
pół godzinki jezdzilam rowerem, bo bylo tak pieknie na dworze, szkoda tylko,ze wialo
a przed chwilka zaliczylam brzuszki, cwiczenia na nogi i rozciaganie-tez pol godzinki
poza tym trzymalam idealna diete :) zadnej wpadki :)
:) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) a te usmiechy dedykuje Linuni, ktora zawsze mnie wspierala, zyczac jej poprawy humorku :* główka do góry :*
ooooooooooooo
ale jesteś Kochana wiesz?????
Najpierw zaczełam się cieszyć, jak zobaczyłam twoje postanowienia i już moge to powiedziec sukcesy:)))),
A jak później zobaczyłam te uśmiechy to mnie już całkiem rozbroiłas, możesz być zadowolona bo osiagnełąś cel -Linusia sie uśmiecha :lol: :D :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
ciesze się Słonko z twojego zapału postanbowień i uśmiechu!!!!!
Uważam,ze taki taniec to jedenz najlepszym sposobów na spalanie kalorii, po pierwsze przyjemny po drugie daj efekty:))))))
Trzymam kciuki za dzisiejszy dzień:)
buziaczki Denniczko!!!!!
http://img300.imageshack.us/img300/6...ctingsuld5.gif
heeej :)
dzisiaj tez mi sie udalo :)
zaliczylam godzinke aerobicu od samego ranka :) popołudniu bylam jeszcze na godzinnym spacerze :) a co, trzeba dac swoim paorówom ;) w kość niech wiedzą, ze żyją ;) jadlam jak sie nalezy :) jeszcze pocwicze tylko pol godzinki i wszystko si- dzienna norma wyrobiona :) bylam tez na zakupach, ale niczego sobie nie kupilam, jakos nie mialam ochoty, chociaz planowalam to i to i tamto... jakos zle sie poczulam w sklepie widza te wszystkie ladniejsze szczuplejsze dziewczyny i pomyslalam,ze i tak i tak na mnie nie beda te ciuchy fajnie lezaly... odechcialo mi sie mierzyc, przebierac kombinowac... i w tym miejscu zazdroszcze okropnie wszystkim dziewczyna, ktore pomimo zbednych kilogramow czuja sie dobrze ze sama soba, sa pewne siebie... tez tak chce... ech... nie wiem po co sie porownywac do innych, ale niestety czasami, rtak zupelnie machinalnie mam, bezsens... wiem...
Linus ciesze sie, ze moglam sie na cos przydac :) i do uslug ;)
pozdrowionka :*
wiesz co Słońce:) Zdzwiwiłabyś sie ajk wiele z tych zgrabnych lasek ma kompleksy, nie ma ludzi doskonałych i każdy ma jakies mankamenty, z tych puszystych czy przy kości to tylko naprawde nieliczne akceptuja swoje kształty i wiesz co mi sie wydaje, że nie tylw akcpetacja, co pokochanie samego siebie jest najważniejsze!!!
Ja np kompletnie siebie nie akcpetuje i nie podobam sie sobie i wiem, że nabiore tej pewności własnego ciała dopiero jak schudne. Nauczyłam się jednak pewnej rzeczy. Teraz wiem, że robie coś dla siebie, zdrowo się odżywiam ćwicze i wiem, że moge osiagnąć swój cel, a moje cialo każdego dnia wyglada lepiej:)
też zacznij tak myśleć:))
I jestem z Ciebie rpzeogromniasto dumna,że tak ślicznie sobie radzisz!!!!!!!
hmm, poki co ochota na taniec czy cokolwiek ekspresywnego zupelnie mnie nie lapie, mam nadzieje,ze jeszcze ulegnie to zmianie...
dzisiaj po prostu nie umiem sie skupic, zreszta sama sie sobie nie dziwie, musze w ten weekend podjac bardzo wazna decyzje i ostatecznie zadecydowac o swojej przyszlosci, przeraza mnie to i jestem zla sama na siebie,ze nie umiem konkretnie sie okreslic, postawic na jedna karte i nie ogladac sie za siebie... czyli, ze musze wybrac pomiedzy Gdanskiem a Poznanienm, juz dawno powinnam miec ten wybor za soba biorac pod uwage,ze pozostal tydzien do rozpoczecia roku akademickiego, ale jak to w moim przypadku bywa zostawilam wszystko na ostatnia chwile... dochodze do wniosku,ze kobiecie nie dogodzisz ;) bardzo chcialam isc na studia dzienne (niby) a kiedy przyszlo co do czego i w powietrzu wisi perspektywa wyjazdu do jakiegos obcego, bleee miasta, juz niekoniecznie mi sie to podoba... a powinno byc wszystko jasne- woz albo przewoz, taaa, badz madry i pisz wiersze :roll:
nie moge skupic sie na diecie przez to ze te mysli mnie scigaja, w glowie mam totalny balagan i czuje,ze to moja pierwsza calkowicie wazna i samodzielna decyzja, rozwazam za i przeciw, a jak wiadomo w kazdym przypadku jakies sie znajdzie... ciezko mi strasznie i jeszcze @ sie zbliza :/ czasami trudno byc optymista...
ja wiem, kazdy ma kompleksy, ale tutaj wcale nie chodzi o nie tylko o mnie i to jak sie czuje, wcale mi sie to nie podoba...
Linus, na szczescie powolutku zaczynam tak myslec :)
caluski i milutkiego dnia :)
Mam nadzieję, ze ochota sie znalazła :wink:
A co do decyzji...rozumiem, bo ja muszę wybrać seminarium magisterskie i specjalizację, czyli to, co najważniejsze na moich studiach i nie mam pojęcia, na co sie zdecydować :(
wiesz Słonko,
tutaj Ci nie możemy pomóc,sama musisz zdecydować.
czasami pewne decyzje trzeba podjać spontanicznie, jaka decyzje byś jednak nie podjeła nie żałuj jej czy w Poznaniu czy w Gdańsku na pewno bedzie fajnie:))))
Czasami sa takie dni, że myśli nas rozbijają i nie możemy się na niczym skupic, no ale wiesz taniec by cie odstresował :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Trzymam kciuki za słuszną decyzje słoneczko
i znowu prosze o śliczny uśmiech!!!!!!!
buuuuuuuziaczki!!!!!!
http://img216.imageshack.us/img216/4...siakicipd1.png
I jak kochana, podjęłaś jakąś decyzję?
dokładnie dokałdnie odezwij sie do nas koniecznie i napisz co postanowiłas:)))
buzaczki!!!!!!!
otóż :) bylam i jestem chora, czuje sie fatalnie a w dodatku @ mnie dopadla... wszystko mi sie zbieglo w czasie z poszukiwaniem mieszkania :/ ktorego znaleźć nie mogę, a ktore znaleźć musze, bo inaczej czekaja mnie upojne noce na dworcu lub ewentualnie pod mostem... a to wszystko gwarantuje mi Poznan, na ktory sie ostatecznie zdecydowalam :)
z decyzji poki co nie moge sie cieszyc, bo bezdomni raczej wielu powodow do radosci nie maja, ale staram sie byc dobrej mysli :) pomimo calego dnia szukania i nie znalezienia praktycznie niczego konkretngo nadal mam nadzieje na pozytywne rozpatrzenie mojej kandydatury :)
powiem wam,ze mam tyle na glowie,ze mimo tej choroby i @ nawet nie mysle o jedzeniu i pod wzgledem jedzeniowym naprawde jestem z siebie dumna :) gorzej juz z cwiczeniami, ale teraz niestety nie dam rady
a smutno mi z jednego powodu-narazie zapewne rzadziej bede na forum, musze poogarniac to wszystko i nie wiem jak to bedzie wygladalo, ale postaram sie byc na biezaco :)
buuuuuziakiiii, pa
Denniczko,
my to wszystko doskonale rozumiemy, teraz masz duzo waznych spraw do pozałatwiania i na tym się przede wszystkim koncentruj:)
Na pewno sprawa z mieszkaniem zakończy się pomyślnie, bądź optymistką:))))
Bardzo się ciesze, że dietkowo tak ąłdnie sobeir adzisz, brawo!!!!
a przez to,że teraz jesteś tak zabiegana dużo kalorii spalasz, więc o ćwiczenia nie musisz się martwić:)))))
Przytulam Cie!!!
Super, ze sie zdecydowałaś, ja tez podjęłam dezycję co do specjalizacji :wink:
I tez jestem chora :roll: blee, nie lubie tego :? Ty wracaj szybko do zdrowia i do nas :wink:
Miłego dnia Słoneczko!!!!!!
http://img170.imageshack.us/img170/4...ingbabygc4.jpg
hej
humorku nie mam , bo nie mam gdzie mieszkac nadal :( i czuje sie z tym strasznie, mam dosc poszukiwan - dzwonisz, ogladasz i nic i tak w kółko :( nie wiem co mam ze soba poczac, nie mam sie gdzie podziac...
Madziu a Ty jaka wybralas specjalizacje?
jak zawsze dziekuje Ewelinko :)
pozdrawiam i lece sie szykowac na jutro - instytutowe rozpoczecie roku
buziakiiii,paaa
Madziu przyznam,ze nie zdazylam sie wczytac w Twoje sprawy z ostatnich dni, ale czy nie szukasz czasem wspollokatorki? jesli tak to daj, prosze znac, bo moja przyjaciolka tez jest bezdomna i nie ma co ze soba zrobic, a recze za nia :)
buzzzzka,pa
Wybrałam edytorstwo
Napisz mi na priva coś o tej przyjaciołce :wink:
Denniczko!!
Głowka do góry Skarbie, zobaczysz w tym tygodniu wszystko się ułoży i uspokoji!!!
I prosze o piękny uśmiech, żeby i mi raźniej na serduchu było:)))
Jak będziesz miała czas i mośliwość koniecznie daj znać co u Ciebie
buziaczki poniedziałkowe:)
http://img413.imageshack.us/img413/4...ycoffeeog2.jpg
hej dziewczynki :)
chociaz nie mialam wrocic na weekend to jednak jestem :) z czego bardzo, bardzo się ciesze :) tutaj moge sie uspokoic i pomyslec... a jest o czym... studia mnie rozczarowaly, mialam nadzieje,ze bedzie to wygladalo inaczej, a tym czasem moje dwukierunkowe (bo nie jestem jednak na polonistyce) studia strasznie mnie nudza, w ogole nie odnalazlam sie w tej tematyce i boje sie,ze nie dam rady, bo tak naprawde nie wiem i nie jestem pewna czy tego wlasnie chce w zyciu...
mieszkanie udalo mi sie znaleźć i powiem wam,ze jestem z niego bardzo zadowolona :) mieszkam z 4 dziewczynami (przesympatycznymi :) ) a z kolezanka z gimnazjum :) (historia zatacza koło ;) ) dziele pokoj :) juz kocham ten pokoj :) mamy wielkie wygodne łóżko- leżac na nim mozemy obserwowac niebo i dachy starych kamienic :) mieszkamy na ostatnim piętrze, a jest tak cichutko,ze nawet ciszej niz w mojej "wsi spokojnej, wsi wesolej" ;) co nie zmienia faktu,ze ucieklam stamtad na weekend, samotnosc w chwili obecnej nie bylaby na miejscu...
o diecie w ogole nie mysle, zeszla calkowicie na drugi, jesli nie na jeszcze dalszy plan... ale nie przejadam sie, a ruchu mam pod dostatkiem - bieganie na zajecia z jednego wydzialu na drugi i po schodach na ostatnie pietro, a od przyszlego tygodnia czeka mnie judo, na ktore musialam sie zapisac ze wzgledu na brak innych zajec do wyboru- beznadziejny system- zapisywanie sie na zajecia przez internet :roll:
a teraz lece zajac sie tym czym musze...
buziakiiii :*
Hej Denniczko:)
Co do studiów to poczekaj jeszcze z opinią to dopiero pierwszy tydzien minął:)
Poza tym jak nie w tym orku to w nastepnym moga się rozkręcic i byc całkiem fajne poza tym, zawsze możesz zacząć jeszcze drugi kierunek:))) Masz wiele możliwości Słońce:)
ciesze się,że znalazłas take fajne mieszkanko, dobre mieszkanie to podstawa:D
Co do judo, moja kolezanka w czasie sutdiów tez była na takie zajęcia zapisana i powiem Ci,że była bardzo zadowolona, wie cmoze i Tobie sie spodoba:))))
Głowka do góry!!!!
dobrej nocki,
buziaki:)
pochwal sie, co w końcu studiujesz :wink: i też myśle, ze z opinią powinnaś poczekać :wink:
cieszę się, ze wyszło z mieszkaniem tak dobrze :D
hejka :) dzieki uprzejmosci mojej wspollokatroki moge wkoncu sie do was odezwac a brakowalo mi tego bardzo...
wlasciwie tyle sie dzieje,ze sama nie wiem co moglabym strescic, a czasu mam niestety niewiele...
dzisiaj kupilam spodnie w rozmiarze xs, co bylo szkokiem i hmm tyle o diecie :D wlasciwie to jest to studenckie jedzenie czyli marne ...
studia sa ciezkie i wymagajace- lat-pol tzw. czyli synteza dwoch filologii: klasycznej i filologii polskiej, studia dwukierunkowe, wiec raczej na jeszcze jeden kierunek sie na drugim roku ( o ile przetrwam) nie pokuszem, mam dosyc wrazen aktualnie... ale daje jakos rade, co bedzie dalej zobaczymy :)
jutro wybieram sie na judo i troche sie boje, ale z drugiej strony i tak i tak musze tam isc wiec strach idzie w odstawke :)
hmm, no i to by bylo na tyle, echhh tesknie za wami
buziam cieplutko i pozdrawiam :)
No no no, same ciekawe rzeczy piszesz :wink: spodnie w rozmiarze xs :shock: :shock: :shock: :shock: i z czego Ty się odchudzasz? :shock: :shock: :shock:
A studia brzmią ciekawie, ale jak sama mówisz - pracy dużo...oby tylko sprawiało Ci to frajdę :D
Judo - fajnie! A tak wogóle to też się zastanawiam z czego ty się odchudzasz z takim rozmiarem spodenek :wink:
Ze studiami na pewno sobie poradzisz - początki czasem bywają trudne ale do wszystkiego można się przyzwyczaić:) czego życzę i pozdrowiam! :D
heheh no widze, że u Ciebie Słonce to się życie studentckie rozkręca 8) 8) 8)
Po tym judo koniecznie napisz jakie masz wrażenia, bo jestem bardzo ciekawa
XS :shock: :shock: :shock: owo, respecy szacunek i w ogóle, ja bym chciała kiedys spodnie w rozmiarze S załozyć,ale to raczej niemożliwe :wink:
buziaki Ci przesyłam i życze dobrej nocki
I trzymam kciuki za pierwsze zajęcia z judo;)
Denniczko!!!!!!
Wróciłam :) i mam nadzieje, że Ty tutaj też się pokażesz :)
No zobacz ja jetem na piątym roku i zastanawiam się czy dobre studia wybrałam hehe :) a co do mieszkanka to ja wynajęłam mieszkanie w wawie trzem studentkom ASP i też z mieszkanka są zadowolone:) odmalowały sobie ścianiy i zrobiły jeszcze kilka fajnych rzeczy żeby było im tam lepiej :)
Buziaczki
Denniczko, Słonko napisz koniecznie jak Ci minał tydzien, co u Ciebie słychac? I jak to życie studenckie się rozwija 8) :D
buziaczki , udanej niedzieli:))))
http://img521.imageshack.us/img521/1672/kot33qjvd0.jpg
Hej Słońce,
co słychac??
Jak tam życze na studiach Ci sie rzowija;>
Jak znajdziesz chwilkę i możliwosć to napisz nam prosze
udanej niedzieli Ci życze:))))
http://img521.imageshack.us/img521/6...etalle1iq2.jpg
No wracaj i to już!!!!!!!!!
Hejhoooo
Denniczko?
Jak dietka i zycie studencie??
Odezwij sie do nas!
http://img214.imageshack.us/img214/9...idane02ri5.gif
Tęsknimy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wracaj Wracaj!!!!!
Tęsknimy tutaj za Tobą!!!!