hello! Kurcze przewinęłam stronę do tyłu i przeczytałam że dostałamś się na UJ!!! GRATULUJĘ!!! x1000 Ja chodzilkam do liceum w Krakowie, to jest najpiękniejsze miasto w Polsce chyba :D zobaczysz, spodoba Ci się. Ja wspominam tamte dwa lata spędzone w Krakowie jako najciekawszy okres mojego życia. Kraków ma taką aurę, że nawet jak się czujesz podle i jest brzydka pogoda, pochodzisz trochę po rynku i znów czujesz się wspaniale. A w dodatku nie trzeba się uczyć w akademiku lub mieszkaniu, jest mnóstwo miejsc do uczenia się pod chmurką. Słowem dobry wybór. A tak renomowana uczenia jak UJ to nic dodać nic ująć :D :D :D
Niepowodzeniami się nie przejmuj, trwaj dalej, przewiń sobie na pierwszą stronę twojego wątku, to jest super mobilizujące. Ja mam też ten problem tzn. odchudzam się -> chudnę -> załamuję się bo czuję się gruba -> rzucam się na jedzenie -> tyję, ale mam nadzieję że w końcu się tego oduczę. Ja przed swoim ślubem ważyłam 69 kilo niby dużo ale wwyglądałam korzystnie, a potem zaczęło się zwykłe życie, wydawało mi się że jestem gruba, nie kontynuowałam diety no i załamałam się. Efekt: przytyłam 9 kilo... Moje zmagania teraz to jest walka z tym co przytyłam w ciągu 10 miesięcy... Jeszcze jedno ważne, że nigdy wcześniej nie ważyłam 78 kilo :oops: więc dopadło mnie jojo. Nie daj się!!! Przecież nie można przez całe życie myśleć rano wstając "JESTEM GRUBA". Zmobilizujmy się, przecież życie jest tak piękne bez tej oponki tłuszczowej :D :lol: :lol: