-
Ach te mężusie niedobre hehehhehe lae bez nich co byśmy zrobiły Wikusia ?
-
masz racje ceteria bez nich swiat bylby szary
babeczki bylam na watku bodajze sukcesy w odchudzaniu.to co zobaczylam tam to byl poprostu szok temat watku byl,,zdjecia przed i po,,
moimi faworytkami zostaly kasiula i tagottka ,tak pieknie schudly ze nie moglam sie na patrzec
jesli im sie udalo to znaczy ze nam tez sie uda,dlaczego nie
na prawde polecam zeby zobaczyc te zdjecia bo niezkle dzialaj na psychike i dalsza mobilizacje w walce z nadwaga.
cytrynka ty tez pieknie schudlas wiec powinnas rowniez tam wrzucic swoje zdjecia
ja niestety nie mam zdjec z wagi 72,8kg ale jak tylko skombinuje aparat to wrzuce aktualne a pozniej juz po odchudzaniu.mam chyba pare z wagi 68kg wiec jak tylko bede mogla to je tutaj umieszcze.teraz zaluje ze nie dalam sie sfotografowac jak bylam najwieksza
-
6 weidera:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Cześć Wiki to trzymamy cię za słowa i czekamy na zdjecia twoje "przed i po" ja nie mam całej sylwetki jak sie zaczełam odchudzać bo przecież wtedy unikałam zdjęć ale moze coś by się znalazło, musze pomyśleć i kiedyć wkleję
Ja narazie się żegnam bo jutro wyjeżdżam i na pewno nie będzie mnie na forum jak tylko będę miała mozliwość będę do ciebie zglądać i ci kibicować w odchudzaniu a ty trzymaj za mnie w kciukasy zeby mi się nie przytyło (do wszystkich pisze jedna regułkę- przepraszam )
-
Witaj Wikusia : )
Już jestem Zaniedbałam Was trochę,ale wiem,że Ty mnie dobrze rozumiesz Praca i mnóstwo zajęć na głowie Ale z drugiej strony jak się ma tyle zajęć to człowiek lepiej sie mobilizuje
Ja w weekend byłam niegrzeczna ale jak nie zjeść tortu urodzinowego naszego chrześniaka Ale już jestem grzeczna i ruszam do boju Więc biegnę na rowerek A już coś pospałam z mężusiem : ) Nie wiem,czy potomstwa z tego nie będzie Ale nawet byśmy się cieszyli Może już nadszedł ten czas
!!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
Było: 79,90 kg
Dziś: 77,4 kg
Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ
-
Hej Wiki :P :P :P
Kasiula i Tagottka to jest masakra Pięknie zeszczuplały. JEszcze bardziej mnie zmotywowały do walki o piękną figurkę
Życzę miłego, małopracowitego wtorku
-
hej kobietki
cytrynka bede na ciebie tutaj grzecznie czekala wiec wracaj szybko na pewno bede trzymala za ciebie kciuki,caluje cie mocno i zycze przyjemnej podrozy.
martus no pewnie ze cie rozumiem ,sama widzisz ze ja rowniez nie zawsze mam czas zeby wpasc na forum.najwazniejsze ze wrocilas i jestes
no to czekam z niecierpliwoscia na wiadomosc o bobasku.wiec teraz nie mozesz sie za bardzo przemeczac i wszystkie wpadki bedziesz miala wybaczone moze ja wrescie cos zmontuje
ceteria ja rowniez nie moglam sie na patrzec za jakies pol roku i my bedziemy takie laski
zycze wam przyjemnego wtorku a teraz uciekam do was
-
Witaj Wikusia
Przesłałas mi śliczne bobaski
No zobaczymy jak to się wszystko ułoży
A co u Ciebie????????Wiem,że jesteś zabiegana strasznie, ja zreszta też
Pozdrawiam
!!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
Było: 79,90 kg
Dziś: 77,4 kg
Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ
-
hej babeczki
martus ano jestem zabiegana a jeszcze sie dowiedzialam ze w sobote i niedziele musze pracowac
jedyna dobra wiadomosc jest taka ze zadzwonili dzisiaj do mnie i przywioza mi najpozniej do jutra meble.naj wyzsza pora juz dosc sie na czekalam .
u mnie dzisiaj jest pochmurny dzien i nic sie nie chce.zaraz musze posprzatac mieszkanie i jechac na zakupy a pozniej do pracy.jak ja nie lubie miec na popoludnie
za dwa dni mija kolejny miesiac jak ja jestem na dietce a udalo mi sie schudnac tylko 1kg.ten miesiac jest totalna porazka.zreszta sie nie dziwie skoro ciagle nawalam i malo cwicze.do urodzin coraz blizej a ja nic nie robie.co prawda idzie ostatnio mi lepiej i nawet jakis sport upraiam.mam nadzieje ze w przyszlym pojdzie mi lepiej i chociaz 4kg uda mi sie zrzucic a nie powiem ze najlepiej by bylo 5kg
zycze ci przyjemnego i nie zalatanego wtorku
-
Wikusia Niestety tak to jest Kilogramy spadaja baaaaaardzo wolno Tez tak mam Jak byłam młodsza szło zawsze łątwiej Ale damy radę Ja spadłam tylko 2 i nie wiem,czy w ogóle było 2,bo nie bardzo czuję Ale się nie poddaję Powoli i konsekwentnie,a nie będzie joja i takich tam
Główka do góry
Współczuje tej pracy na popołudniu, ja już niedługo kończe na szczęście I pociesz sie,bo ja w weekned do szkoły To tak jak Ty , tyle że ty do pracy Przeżyjemy Ja mam 3 weekendy pod rząd zajete Ale damy radę
Uśmiech dla Ciebie
!!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
Było: 79,90 kg
Dziś: 77,4 kg
Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki