Strona 49 z 118 PierwszyPierwszy ... 39 47 48 49 50 51 59 99 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 481 do 490 z 1178

Wątek: porzucenie zbędnych kilosków na zawsze... damy radę!

  1. #481
    ninka86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie Dziewczyny!!! Dzisiaj już za bardzo nie poćwiczyłam, ale był spacerek a na kolacyjkę wieeeelki kawał arbuza Mam nadzieję, że jest on w miarę dietetyczny.

    Nasturcjo - może to i mięśnie, bo ostatnio uwidoczniły się ciut na brzuszku i udach Wolę sobie to tak tłumaczyć, żeby się za bardzo nie przejmować. Czekam na 67 i się doczekam!

    Owieczko - właśnie nie wiem, do tej pory było wszystko w porządku z tą wagą, a teraz nie wiem, myślę że to raczej wahania u mnie, zobaczymy - mam głęboką nadzieję, że do końca miesiąca pokaże się to 67.

    Basik - witam serdecznie na herbatce Jaką lubisz najbardziej? Zrobię zapas. Fajnie macie z tą wodą, ja po prostu kocham każde jezioro, zalew i oczywiście polski Bałtyk... Z tego co pisałaś wnioskuję, że albo sama się uczysz, albo jesteś nauczycielką?

    Caroll - jestem Twoim napędem? No teraz poczułam się dumnie wyróżniona. Muszę się podgonić do roboty, skoro mam napędzać Ciebie. Jutro ustanawiam kolejny dzień sportu!

    Boothia - na pewno jesteś wytrwała, musisz to tylko odkryć w sobie i systematycznie się mobilizować. A z ważeniem próbowałam się powstrzymywać, ale góra ze 2-3 dni i wskakiwałam znów na wagę, więc co mi tam, ważę się codziennie i już mi to nie przeszkadza.

    Faaajna burza dzisiaj była w Warszawie. Właśnie miałam iść na zakupy, ale zrezygnowałam jak zaczęło padać, nie wiem czy to jakiś znak, że mam nie kupować jedzenia, czy co. :P

  2. #482
    basik25 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-03-2006
    Mieszka w
    Kielce
    Posty
    0

    Domyślnie

    nauczycielka znienawidzonego przez wszystkich języka niemieckiego. Cóz ja na to poradze, ze ja go bardzo lubie. Uczę w szkole sredniej od trzech lat, ten będzie czwarty, ale mówie Ci kawał cieżkiej pracy.Mimo wszystko lubię ten zawód, szkoda tylko, ze nauczyciele, tak kiepsko zarabiają. Ale sa i plusy, wakacje, ferie i wszystkie świeta wolne.

  3. #483
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie

    Arbuz to sama słodka woda, takze spokojnie, duzo kalorii to to nie ma
    Gratulacje za ćwiczenia! wcale tak mało to ich nie było !!!!!!!

    A co do wagi, to sie nie przejmuj, mięszy jednym a drugim dniem, wahania moga być nawet do 1 kg (np przez zatrzymanie wody w organiźmie). Dlatego bardziej miarodajne jest porównywanie wagi co tydzień....
    ale ja tz staję na niej codziennie, bo czy jest coś motywującego bardziej w nowym dniu niż widok ubytku na wadze/ choc malutkiego ?

  4. #484
    ninka86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Boothia - niemiecki nie jest taki zły. Kiedyś się uczyłam, teraz już niewiele pamiętam, ale chciałabym wrócić do nauki tego języka. A o nauczycielach wiem sporo, bo moja mama przepracowała w ym zawodzie ponad 20 lat. I plusy i minusy, ale ważna jest też satysfakcja jaką się widzi kiedy uczniowie coś osiągną.

    Kathi - jak fajnie, że wróciłaś :* No arbuzika zjadłam sporo i generalnie obawiam się o cukier, bo on taki słodki był i tyle cukru na noc. :P A ćwiczeń jak na mnie to stosunkowo mało, jutro mam zamiar podwoić tę ilość przynajmniej. Waga mi stoi od dwóch tygodni... Niestety. Też uwielbiam zobaczyć jakikolwiek spadek wagi, nawet o 0,1kg. Niestety ostatnio mi tego brakuje, ale mam nadzieję, że niedługo znów coś ruszy.

    No jużjutro prawie, więc idę spać. Dobranoc Wam Dziewczynki i kolorowych, słodziutkich snów!

  5. #485
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie

    spokojnie, masz 24 godziny zeby podwoić rekord, czas start !
    Myślę ze niedługo skończy się ten etap zatrzymaia wagi, nic nie trwa wiecznie, a tym bardziej już nie bunt wagi Najważniejsze to nei poddać się, zacisnąc zęby i przeczekać!

  6. #486
    ninka86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie Kochane w ten piękny, słoneczny poranek. Znów obudziło mnie dzisiaj słoneczko, ale humorek mam dobry i waga okazała się dla mnie łaskawa wreszcie. 67,9 Ale tickerka jeszcze nie zmieniam, bo po tych wahaniach ostatnich kto wie, co pokaże się jutro. :P Od razu czuję większą mobilizację do ćwiczeń i zaczynam zaraz z samego rana.

    Kathi - czekałam równo 2 tygodnie i się opłaciło. Niby to tylko 0,1kg, ale ostatnio bywało różnie z tą wagą i mam nadzieję, że teraz zacznie spadać. A do ćwiczeń zaraz się zabieram!

  7. #487
    Awatar carolll
    carolll jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,944

    Domyślnie

    hej Ninko,
    ale to już 67
    i bardzo, bardzo Ci gratuluję
    i życzę żeby waga wreszcie odrobinke sie ustabilizowała (nie za bardzo bo w końcu wcišż ma spadać )
    pozdrawiam z ranka
    c.

  8. #488
    Awatar never1give1up1
    never1give1up1 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-11-2004
    Posty
    919

    Domyślnie

    noo, najwazniejsze, ze juz 67 ! (no.. prawie pelne....... : P )
    jak dzisiaj ruch ? bo po wczorajszym to srednio cos ?
    Nowy start: 10 lipiec 2018 (68,9 kg), CEL: 56kg (do zrzucenia 12,9KG)

  9. #489
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie

    super! gratuluję spadku ! maly bo mały ale zawsze cos ! najważniejsze że jest !
    heh, z koleji teraz chyba na mnie przeszedł zastój wgowy ale spoko, poradzimy sobie z nim

  10. #490
    ninka86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie Dziewczynki! Dzisiaj się już poprawiłam z ćwiczeniami, no bo to w końcu dzień sportu. Więc za mną już:
    - 3 dzień a6w
    - 60 minut dance aerobiku
    - 100 półbrzuszków
    - 100 brzuszków skośnych
    - 100 uderzeń piętami o pośladki
    Czuję że się rozkręcam.

    Carolll - apetyt rośnie w miarę jedzenia i z każdym zrzuconym kilogramem chciałabym żeby było jeszcze mniej neistety tak szybko się nie da, więc cieszę się z tego co mam ale niech się waga ciut ustabilizuje

    Ngu - prawie robi dużą różnicę no ale co tam, ważne że się cieszę wczoraj z ruchu było tylko a6w i 60 minut dance aerobiku, ale jak widzisz dzisiaj jużnadrabiam

    Kathi - mały ale jest i ważne, że coś się ruszyło! A na Twoim tickerku też wygląda jakby się coś ruszyło, a nie stało w miejscu

Strona 49 z 118 PierwszyPierwszy ... 39 47 48 49 50 51 59 99 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •