naprawde ladnie wyszlas na zdjeciu :) a sukienka bardzo ladna :) ja niestety nie odwazylam bym sie ubrac sukienki :roll: moze za jakies 15 kg hehe ;) pozdrawiam
Wersja do druku
naprawde ladnie wyszlas na zdjeciu :) a sukienka bardzo ladna :) ja niestety nie odwazylam bym sie ubrac sukienki :roll: moze za jakies 15 kg hehe ;) pozdrawiam
PepperMint a wiesz, też wcale nie chciałam ubrać i się głupio czułam, ale to było wesele- to musiałam jakoś wyglądać kulturalnie 8)
No wiesz ;) ja byłam w zeszłym tygodniu na ślubie i weselu w spodniach
i bawiłam się wyśmienicie
;) oraz kulturalnie ;)
w sumie to chciałam załozyc spodnie , czarne a do tego fajną tunikę znalazłam, ale moja mama powiedziała,że tak sie ze mną nie pokaze, no to juz zrobiłam jej tą przyjemnosc w postaci sukienki :wink:
a teraz lece na film "Filadelfia" na tv4, potem obowiązkowo "gotowe na wszystko" :lol:
do jutra ;*
hehe mnie mama nawet zbytnio na kieckę nie namawiała
za to "osoba towarzysząca" zrobił mine w stylu
"znów nie masz na sobie sukienki, czy Ty w ogóle masz nogi"
Ale przynajmniej było mi wygodnie ;)
No to miłego oglądactwa :)
Do jutra
:) ja to takie przyjemności [zobaczenie mnie w sukience] zazwyczaj sprawiam babci:D Zawsze mam u niej plusa, gdy przyjadę ,a ona widzi moje kolana:D
A w sukience wygladasz bardzo ładnie , no i przede wszystkim o top chodzi,by -jesli jeszcze nie mamy idealnej figury- ukrywać to,co nie chcemy światu pokazać ,a uwydaniać nasze zalety -Tobie wyszło to śWIETNIE!:)
a ja sie nie wstydze w sukienkach mimmo ze mam beben hehe choc mam tylko jedna taka letnia haha :lol: :lol: ale fajnie uwydatnia biuscik :wink:
Ale twoja bardzo mi sie podoba :wink: taka jazzy :wink: :lol:
a co do diety trzymam kciuki i bedde wpadac zeby nie bylo zadnych juz obzarstw :wink:
ja tez potulnie wracam po urlopie:D
czas cos zrobic dla siebie :wink:
buzka :wink:
Hej, dziś pierwszy dzień diety! :lol:
Stanęłam na wadze i się p r z e r a z i ł a m , zobaczyłam79.2kg nie wiem jak mogłam do tego dopuścic :?
na początku wakacji ważyłam ok 73-74kg, więc przytyłam gdzieś 5kg :x .... :roll:
na śniadanko zjadłam omleta z 2jajek z łyzką kakao i słodzikiem, smaczniutkie :)
miało to 270kcal ( w zawyżeniu, bo problem lekki z policzeniem kcal mąki i kakao, ale co tam)
zaraz lecę zrobić tickerka, oby mnie tu mobilizował a tu mały link wrzuce by nie zginął mi http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=136612
:twisted:
cing, a niby wakacje / lato to najlepszy czas na chudnięcie :roll:
U mnie niestety tez się nie sprawdziło. Też mi się przytyło.
Ale nie ma co, bierzemy się w garść i walczymy, tegoroczne lato już się kończy, ale za rok znów bedzie gorąco,więc następne lato musi już należeć do nas:)
czeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeesc
słonko, witaj :mrgreen: wróciłaś :D :D :D :D :D :D :D
bierzemny się za siebie,co??? ale czemu ty chcesz schudnąć AŻ 30 kg? :roll: :shock: chociaz...ja tez tyle bym chciała :lol: :lol: