a ja mysle, ze zareczyny tez powinny trwac długo, conajmniej rok ;) bo to tez jest chyba mile jak sie ma NARZECZONEGO :) hihi
Wersja do druku
a ja mysle, ze zareczyny tez powinny trwac długo, conajmniej rok ;) bo to tez jest chyba mile jak sie ma NARZECZONEGO :) hihi
Gratulacje Paula :P :P :P :P
.... hmmm, nie chcę nic mówić, ale ... uważaj na kolana, u mnie też się zaczęło od bólu ... przetrenowanie od rowerka, przeciążenie stawów i lekkie zwyrodnienie w lewym kolanie ... w marcu będę miała 2 tygodnie rehabilitacji, ponad 2 godziny dziennie :?
Uważaj na siebie :wink:
no tez mis ie Kasiu wydaje ze to od rowerka jest dlatego delikatnie sobie jezdze do 50 minutek
wlasnie wrociłam z uczelni tyłek boli od siedzenia na tych wykładach :wink:
Julcyk dzis np na sniadanie jadłam kanapke z pasta czosnkowa która robi sie samemu i szklanke kefiru
na drugie maiłam jabłuszko
na obiadek piers z kurczaka kalafior mrozony 2 ziemniaki (których nie zjem bo nie lubie) i szklanka soku marchewkowo-jabłkowego ale że nie znalzałm takiego naturalnego zastapie go sokiem pomidorowym którego nie lubuie ale mam niedobór potasu a w pomidorkach go najwiecej szcegolnie w sokach i w przeciaerach a kupiałm taki super gesty z Dawtona
na kolacje mam kanapkę z pieczarkami co nie jest kanapka z suowymi pieczarkami tylko tez razcej taka pasta ;) i do tego pomarancza
wczoraj miałam np piers w kurczaka w sosie z pomaranczy i kiwi :)
niektóre potrawy sa z mrozonek nio i pilnuje sie nie podjadam bo wiem ze mam ustalony plan i nie umre z głodu ;)
paulaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa --> zaszokowana jestem, ale pozytywnie :P :P :P :P kochasiu, szczęściara z ciebie!!!!! zazdroszczę :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: niesamowite!!! ale mnie zadziwiłaś :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: no i widzisz,same pozytywy, co tam egzaminy, sa ważnijesze sprawy w zyciu :twisted: :twisted: :P :P :P :P :P :P
heh, dziewuchy, na razie zdjęcia mordki nie mam, bo mam brudne włosy hyhy i zero makijażu, z pracy wróciłam i sie lenię, piję herbatke imbirową :P :P :P :roll: :roll: :roll: sama zrobiłam, taka, jaką robie w pracy 8) 8) :D
i dzisiaj znowu sie pocięłam :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: niechcący, jak zwykle w pracy :o :o :o :o
ale ta herbatka smaczna :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
tez doszłam do tego wnioslku co Ty Słonce :) i tak wolałabym zaczac studia od poczatku w pazdzierniku ale zostamne tu do sesji
Ty jestes zaskoczona? hehe a co ja mam powiedziec?:P
zdradzisz nam jak robi sie ta herbatke?:D:D:D:D :lol: :lol: :lol:
hihi, no z tego, co pami€tam, to fajnie wam sie układa, wiec to chyba dobrze,łe zrobi ł taki krok :D
a ja...dzisiaj cały dzień niewyżyta jestem i mam zboczone mysli :oops: :oops: :oops: no serio, mówię wam, chyba zadzwonie do długowłosego :oops: :oops: :oops: rety, co sie w mojej głowie dzieje....ojej... :oops: :oops: :oops: :oops:
:twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
a herbatka...w pracy ją robie tak,jak nalezy ,a w domu po prostu potarkowałam imbir, wrzuciłam do wrzacej wody, chwilę pogotowałam, dodałam sok pomarańczowy, miód, sok z cytryny i gotowe :P :P :P :P :P
mmm herbatka wydaje sie pyszniusia :)
jest wręcz idealna na przeziebienie i...kaca 8)
zadzwon zadzwon do długowłosego :D:D:D
8) 8) 8) 8) 8)
a ja dla rozładowania "napiecia" pokreciłam 15 minut na twisterze :D
Paula kiedy chcecie się pobrać?
29 sierpien 2009 nna razie data umowna..
witam :mrgreen:
własnie kawkę z miodem i mlekiem piję [kitola wie, z jakim mlekiem, z pełnotłustym] :oops:
Paula --> a to czemu "rozładowujesz się" tylko na rowerku? :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: słabiutko, słabiutko, są przyjemniejsze sposoby :lol: :lol: :lol: a sierpień to ładny miesiąc, może nie będzie już upałów, ehhh....ja nie wyobrażam siebie w białej sukni, nie, nie ja :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
koniec, cukierki z choinki juz zjedzone :roll: a komp dalej strajkuje, cholera!!!1 dziś do pravcy mam na 16, alre pojadę na 15, bo barman sie nudzi, jak mnie ni ma :twisted: :twisted: :twisted:
miłego dnia, dziewuchy, Paula --> buzi :roll: :roll:
Xixia :twisted: :twisted: ciekawe co wy takiego robicie za tą ladą skoro sie nudzi bez Ciebie :roll: :twisted: :twisted: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Paula wiesz data nie jest aż taka ważna, ważne jest to ze będzie ze sobą do końca życia :P
i will love you to death...i'll love you completely :mrgreen: piosenka taka sliczna jest, paula, musisz ja mieć :lol: :lol: :lol:
pipuchna, a nic nie robimy :mrgreen: ale wczoraj mówię kolezance, że chce mężczyzny, a ona na to do barmana : bożenka chce mężczyzny :lol:
tak tak jakoś ci nie wierze :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ciekawe czy ten barman ma dluuuugie włosy :roll: :twisted: :twisted: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
nie ma, ale znam jednego, co ma 8)
To dzwon do niego :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Hehe...my chcielismy 23 sierpnia 2009 ale moja tesciowa stwierdzila ze w niedziele nikt nie bierze slubu wiec stoimy w miejsu :?Cytat:
Zamieszczone przez PaulaniuniaXixa
Milego dzionka :*
ja chciałam ta date bo 29 stycznia zaczelismy ze soba byc wiec dlatego 29
sierpien bo ejst ciepło nio i jest ń i najblizsza sobota w ciepłe dni wypada wlasnie wtedy :) a wniedziele faktycznie troche dziwnie poprawiny musza byc i popawiny poprawin bo u mnie w rodzinie wesele trwa tydzien :D
wlasnie jem obiad :O tak tak obiad bo wracam dopiero po 17 wiec bez sensu
rowerek 60 min za mną i stwierdzam ze po sniadanku lepiej sie jezdzi :D
Hehe widze ze mamy podobny tok myslenia bo my sie poznalismy 23 listopada a dla mnie jesien na slub jest za chlodna :)
dziewczyny a skąd Wy wiecie kiedy się poznaliście? pamiętać datę początku związku to jeszcze, ale poznania? przeciez na początku nawet sie na niego nie popatrzy...
xixa ja tez pije kawe z mlekiem tłustym... taka jest najlepsza:D
Ja tez mialam na mysli poczatek zwiazku julcyk ale zle to ujelam :)
no ja tez napisałam ze 29 zaczelismy ze soba byc ;)
Brawooo :D
CHCĘ MĘŻCZYZNY :mrgreen:
tez chce mezczyzny ;)
Xixa gdybys wiedziala co mi sie ostatnio snilo.. :twisted: :twisted: :twisted:
hehe, czyżby dżared... :twisted: :twisted: :twisted:
bo jest "ń"??? :shock:Cytat:
sierpien bo ejst ciepło nio i jest ń i najblizsza sobota w ciepłe dni wypada wlasnie wtedy
myślałam, że musi być literka "r" w nazwie miesiąca :lol: w każdym razie u nas się tak mówi ;)
ja wiem, kiedy się poznaliśmy, kiedy zaczęliśmy być ze sobą, wszystko wiem :P
ale tak naprawdę to chyba żadnych specjalnych dat nie będę wymyślać :P
ale np. 9 września 2oo9 r. byłby fajnym dniem, bo 9 to zawsze była moja ulubiona cyfra :lol:
tylko to na pewno nie jest sobota :P
hej ho dziolszki :lol:
faceta Wam sie zachciewa? :lol:
ja juz nie chcialabym wnikac w te zberezne sny corsicoli :roll: :lol: kto wie co sie w tej jej glowie czai :lol:
xix, faceci sa niekoniecznie tacy uzyteczni :lol: :wink:
Witam Dziewuszki!
Oj Xixa Ty to juz tego chcica masz pare dni weź sie w garsć i zadzwon w koncu do długowłosego on tez sie pewnie stesknił za Toba:D:D:D
wczoraj rozmawiałam z dziekanem Politechniki Łodzkiem miałam dostac juz podjetą decyzje czy przjmą mnie na studia jakz alicze studia..niestey zbieżnosci sa zbyt duze i musiałabym zaliczyc w drugim sem 7 przedmiotów + te które mam normanie na 2 sem. Pan dziekan powiedział ze to jest niewykonalne i lepiej bedzie ejzeliz aczne ze wszytskimi od pażdziernika i bede szła równo...
a wiec zostane sobie tu do pochodze na egzaminy zeby zobaczyc jak to jest i wracam do domku.
planujemy zaczac mieszkac ze sobą od marca z Msiem ja sobie popracuje pare miesicy pojde na egz z maty na polibudzie i dostane sie na studia..oby :roll:
miałam andzieje że jednak uda mi się zaczac od lutego ale faktycznie pewnie bym sie sporo nameczyła i z małym prawodpodobienstwem bym to zalczyła..
a ja juz po sniadanku i po 2 sniadanku i po godzince jezdzenia na roweku i zaraz spadam na uczelnie nie wiem po co ale pochodze lubie tych ludzi i najbardziej zal bedzie mi ich opuszcza...i to miasto tez polubiłam na maxa..
i nie spałam cała noc i bo sie zamartwiałam a koncu nie moge nic zmienic...i zaspaam na cwiczenia...ale co mi po tym? skoro i tak nie bede tu chodzic..sama nie wiem mam metlik w głowie i to na maxa...
buziaki Kochane :*
Agasku u nas mowi się ze musi byc ń ale o r tez słyszałam :p ale co to ma do tego...w koncu liczy sie to co jest miedzy nami
oj, pauluś, rety rety, bidulko :( a wiesz,ze ja sie strasznie nie wysypiam, śpię po 3 godziny :evil: ale tak jakos mi wychodzi :(
dzisiaj wolne mam, wiec se leniu****ę :lol:
paulus --> a miałam zadzwonić, ale mówię ci, zmęczona jestem, to wylęguję sie w łóżku, heh, nie miałabym chyba sił na nic, tylko tak se marzę :mrgreen: :mrgreen:
hyhy, wiecie co, miałam dość blondu, nie moge na siebie patrzeć, i walnęłam balsamik koloryzujaco-regenerujący na włoski :twisted: :twisted:
oj xixa a jaki kolor tym razem? :twisted: :P
bosz nie mów ze marchewkowyy :lol: a blond jest faaajny :P
paula ale fajnie ze sie pobieracie :D naprawde ciesze sie z twojego szczescia :D mam nadzieje ze bedziecie zyli długo i szczescliwie :mrgreen:
sciskam was obie i pozdrawiam :*
nie dżared hihi ;)
aaa myslalam, ze ubijał ci śmietane we snie :roll:
hey Moje Kochane! ja wpadma na chwilke bo zaraz pedze na pociag do domku. Rowerek i sniadanko za mna ;)
odezwe sie pewnie w niedziele wieczorem ale musze sie pochwalic waga dzis pokazała 72,8 wiec jest szansa że moze w przyszłym tyg bede wazyc tyle ile przed swietami ;)
buziakiii :*:*
to zle myslalas :lol: :lol:
jak Twoje wlosy? strasznie je meczysz wiesz? i nawet nie chcesz nam pokazac :roll: :lol:
paula a więc miłego dopoczynku w domu :D
i mysle ze będziesz za tydzien wazyc tyle ile przed swietami ;)
ja chyba nie mam szans :roll: z reszta ja nawet nie wiem ile wazylam przed :P chyba cos kolo 73kg :roll: no zobaczymy w niedziele ;)
3maj sie :D :*
xixa tak zgadzam sie-meczysz te włosy oj meczysz :twisted: uważaj bo ci kiedyś odwdzięcza i zamiast czarnych wyjdą zielone :P
Ja tez ci zycze Paula milego odpoczynku :) Jesli chodzi o szkole to ci strasznie wspolczuje, moze to po prostu nie twoj kierunek ? Pamietaj tylko aby sie nie rozleniwic jak pojdziesz do pracy - aby ci woda sodowa nie uderzyla do glowy bo zarobisz jakas kase. Ja mialam szanse isc do pracy do banku albo jako sekretarka w polsko-angielskiej firmie transportowej ale zrezygnowalam bo wiem, ze musze wrocic i skonczyc studia..a proponowali mi 7F/h.
Wiem, ze moze to zabrzmiec jak wyklad starej ciotki ale uwierz, ze bez skonczonych studiow swiata nie zawojujesz. Zycze ci dietkowego, milego weekendu. Buziaczki :*