Uff , w koncu nadrobilam te zdjecia , ktorych nie widzialam. Musze ci przyznac, ze zmeiniasz sie jak kameleon...nie chodzi mi o wage ale o ubior, kolor wlosow czy styl, rewelacja !
Wersja do druku
Uff , w koncu nadrobilam te zdjecia , ktorych nie widzialam. Musze ci przyznac, ze zmeiniasz sie jak kameleon...nie chodzi mi o wage ale o ubior, kolor wlosow czy styl, rewelacja !
przesyłam pozytywne eee wibracje? :P no :mrgreen:
Xixia kotku gdzie jestes? nie miej dola nio :(
A gdzie Xix?
Piercing wciąga, ale do pewnego stopnia. Za dużo żelastwa na twarzy razi także samego "nosiciela", jesli ma wystarczające poczucie gustu i proporcji.
Ja wyciągnęłam całe swoje żelastwo z pół roku temu. Dziurki zarosły błyskawicznie. W sumie miałam już dość, smarkać ciężko z nostrilem. Śpi się nie wygodnie z uszami nabitymi kolczykami, a już industrial przebijający całe ucho po przekątnej to wogóle niewygodnota straszna, ale do tej pory mi się taki piercing podoba w sumie.
Nie wiem, przestałam mieć potrzebę tego typu samookreślenia :) Już nie uważam, że im ktoś ma więcej dziar, kolczyków, dredów itd. itp. to jest ciekawszą osobą. Mieszkałam podczas studiów przez 2 lata z najbardziej jak się da alternatywnie wyglądającymi kolesiami. Słuchali też najmroczniejszej, albo jak najbardziej hardkorowej (punk) muzyki. I co? W pieleszach domowych wyszły różne nieciekawe akcje. W sumie sama kiedyś byłam "mroczna-i-zła" z domieszką punka, ale totalnie, totalnie mi przeszło.
Ale jest takie przysłowie (nie wiem, Bismarck?) - jak ktoś nie lewicował za młodu to na starość będzie świnią. Można to łatwo sparafrazować - jak ktoś się za młodu nie wyszaleje, to odbije mu na starość.
Pris masz absolutną racje :P wiem cos o Tym :P
Ja w ogole jestem strasznie staroswiecka pod tym wzgledem i nie podobaja mi sie zadne piercingi. Z reszta uwazam, ze w LO ludziom odbija i maja manie pokazania siebie: tatuuja sie, farbuja wlosy na dziwne kolory, robia dredy, piercingi. Niestety wszystko, jak ladnie ujela to Pris, przechodzi z wiekiem. Gorzej z tymi, ktorym mania pokazania sie swiatu nie przechodzi :P
a ja już sama nie wiem, co na ten temat myślę ;)
faza na kolczyk w języku chyba mi przeszła. niestety w moim przyszłym zawodzie to bardzo nie wypada... a teraz praktyki, zajęcia... nie... chociaż może jeszcze ochota wróci :)
w ogóle troszkę mi się styl chyba zmienia, na bardziej dziewczęcy... to też nie pasuje :)
dredy owszem, ale tylko u kogoś... tatuaże podobają mi się bardzo nieliczne... a kolczyk to sobie kiedyś w pępku zrobię, mimo że wszyscy uważają, że w pępku robią same małolaty i że to tandetne jest :P
a Xix, Kotek, co jest z Tobą w ogóle? dawno Ciebie nie było... :roll: pokaż się!
miłego dnia :*
XIXA?!
no wlasnie... xixa?