wczoraj przeczytałam taki krótki artykuł o jakimś myśliwym, który się "nawrócił", bo zrozumiał jak cierpią zwierzęta i artykuł ten był taki dosłowny, że aż przez chwilę myślałam o tym, że nie chcę jeść mięsa :roll:
ale... chyba mi minęło... :roll:
no, wiem, że nic nie wniosłam, ale chciałam Ci powiedzieć, żeby nie było, że taka bezduszna jestem :P
czym się zainteresowałaś? na początku myślałam, że to coś to "ytm" ale chyba nie, co? :lol: :lol: :lol:
miłego dnia :*