-
No to masz taki sam problem ze swoim tatą i prezentem dla niego, jak ja z teściową :? wszystko ma, niczego nie potrzebuje, no i pod maską samochodu nie grzebie :lol: :lol:
... dlatego w tym roku kupiliśmy jej takie ekskluzywne czekoladki Lindta, taka duża świąteczna bombonierka za 90 zł :P :P :P i już! zje i będzie zadowolona :D
Nie przejmuję się tak, jak kiedyś ... co byśmy nie kupili, to zawsze było, że po co wydajemy tyle pieniędzy .....
-
Paula znowu zaczynasz miec wyrzuty sumienia ...pamietasz co sie z toba stalo ostatnio- 20 kg jojo, bulimia sportowa itd. Nic cie nie nauczylo zycie :?: Owszem cwicz sobie ale na poczatku powolutku a nie jak wariat szalejesz na tym rowerku i juz zaczynasz teksty typu: czuje porazke bo nie bede jezdzic na rowerku. Poza tym urozmaicaj cwiczenia - posiwec 3 dnia na rowerek 3 dni na brzuch i 1 dzien przerwy. Wg mnie powinnas sie z kims skonsultowac przed rozpoczeciem diety i cwiczen aby nie skonczylo sie to jak wtedy .
Mam nadzieje ze nie masz mi za zle mojego wywodu, po prostu sie o ciebie martwie. Buzka :*
-
Nicoletia nie gniewam sie Bron Boże..ja wiem ze bez sensu mysle no bo rpzeciez nie kazdy osdchudza sie z cwiczeniami..a ja cwicze dietkuje a nie hudne..dlatego planuje po nowym roku przejsc na diete ****** albo przejsc sie do jakiegos dietetyka..
Kaia masz racje ale ebz sensu kupowac cos czego on nie bedzie uzywał...
w ogole wrociłam wlasnie i brzuch mnie boli a na rowerku nie pojezdziłam..czy to bedzie zbrodnia jezeli nie pojezdze dzis?...
-
O matko :!: oczywiście, że to nie będzie zbrodnia, jak dziś nie pojeździsz, oj Paula :wink: :roll:
A co ja mam powiedzieć? ... jak nie mogę w ogóle żadnego wysiłku do po nowym roku :?: :( :(
-
Kasienko ale wiesz Ty masz jakies konkretny powód a o drugie Tobie to nie zaszkodzi nasza sportsmenko :*
-
No ale Ty też masz powód, przecież boli się brzuch .... więc daj mu odpocząć :wink:
-
no i dam mu bo naprawde wybitnie mi sie nie chce :P
-
-
paula 5 kg w 1.5 miesiaca to jest super wynik!!!
Twój organizm już jest zmeczony dietami wczensiejszymi i jojem i wogole. wiec spokojnie. nie mozesz odchudzac sie masakrycznie szybko, bo tak sie nie da. cialo to nie maszyna. to zywy organizm ktory zapamietuje to ze kiedys juz byla odstawa jedzenie itp. metabolizm Ci na pewno zwolnil. tak wiec nie panikuj i sie ciesz z tych 5 kg.
z tym sportem to tez racja, ze zaczynasz myslec paranoicznie. źle sie czujesz, ok nie jezdzisz. to ze sobie zrobisz przerwe w ciagu tygodnia to nic zlego. a poza tym tak jak dziewczyny mowily, 1 w tygodniu powinnas dac swoim miesniom luz. i lyzwy mozna a nawet nalezy traktowac jak sport.
moze przeczytaj sobie dla poukladania/przypomnienia pewnych rzeczy ten watek
xixa co u Ciebie?
-
Julcyk super dzieki za ten artykuł zaczełam czytac i juz mi sie spodobał..
w ogole to dziekuje wam ze mnie naprostowujecie...moze dzieki wam nie wpadne znów w to bagno...
dziekuje wam słoneczka :* a tym czasem ide sie bachnac troche na łozko bo zjadłam mała kolacyjke a potem siadam do nauki..wiec moze ten odpoczynek mi sie nalezy :*