Do wiosny odzyskam siebie !

Witam wszystkich serdecznie! :D

Jestem tu nowa, więc może coś o sobie najpierw opowiem. Mam 25 lat, fajnego męża, dobrą pracę... czyli w sumie niewiele mi powinno brakować do szczęścia... a jednak... Nie potrafię się do końca cieszyć z życia nie będąc zadowoloną z tego jak wyglądam. A nie wyglądam teraz najlepiej :( Mam jakieś 74 kilo na wadze (przy wzroście 170cm). Może nie tragedia, ale daleko mi do zadowolenia z siebie.

Miałam w zyciu różne okresy, chude i grube (tych pierwszych oczywiście mniej :wink: ) i zauważyłam jak różną osobą jestem w każdym z nich. Kiedy jestem w formie (czyli poniżej 60kg - wtedy wyglądam najlepiej), chce mi się śmiać i śpiewać, rozpiera mnie energia i pewność siebie. Jestem wtedy naprawdę atrakcyjną kobietą. Kiedy tyję wszystko się zmienia, znika pewność siebie, chęć do tego by się ładnie ubrać i umalować. Wszytko co dobre odkładam na czas kiedy schudnę. I oczywiście planuję dietę. Teraz jestem własnie na takim etapie planowania diety. Myślę sobie, że jak schudnę, nic nie będzie w stanie zburzyć mojego szcześcia, że ze wszystkim sobie poradzę jak schudnę, bo spełnią się moje marzenia.

Moim problemem jest chyba to, że ja lubię słodkości. Dlatego tyle razy straciłam figurę i dlatego teraz znów muszę o nią walczyć. Wiem, że tym razem muszę podejść do sprawy mądrze, jeśli nie chcę znów powtórzyć błędu i wpaść w jojo. Dlatego tym razem nie będę narzucać sobie terminów ani limitu ćwiczeń dziennie. Będę mniej jeść (około 1000 kcal) i ćwiczyć tyle na ile czas i siły pozwolą. Do wiosny dużo czasu, powinnam schudnąć bez problemu. Pomożecie trochę? Liczę na wsparcie i wspólne popisywanie na forum :D

To tyle mojego wywodu. Chętnie poznam inne dietkujące osóbki. Piszcie do mnie, zapraszam :D
Pozdrawiam!!!

Witaj witaj:)))

Oczywiscire,że pomożemy od tego tu jesteśmy :))Żeby nawazajem sie wspierać:)

Moim zdaniem połączenie 1000kcal+ćwiczenia to murowany sukces:)))
dobrze,że podchodzisz do diety z rozsądkiem i chcesz powoli chudnąć, wtedy efekty na pewno będą na stałe:)))

Trzymam kciuki za dzisiejszy dietkowy dzień:)))

POWODZENIA!!!!

powodzonka :)

Trzymam kciuki za powodzenie :)
Ćwiczenia i dieta 1000kcal - to dobry sposób.
Mam nadzieje że wytrzymasz w takim postanowieniu.
U mnie z tym raz lepiej, raz gorzej .
http://www.gify.org/obrazki/09/019.gif

Witam serdecznie.
Mamy podobny wzrost i wage....wiem co czujesz....ODczuwam podobnie.Zapewne dlatego tu sie znalazlam.
Odchudzam sie jedzac wszystko. Schudlam juz w ten spoosb kiedys i schudne teraz Tego sie trzymam.
Pozdrawiam.
Tusiaczek.

Hej Iskierko i jak wczoraj poradziłaś sobie dietkowo??

Daj znać jak było:0

Życze Ci udanej dietkowo środy:)))

POWODZENIA!

http://img248.imageshack.us/img248/3...eesmilerh3.jpg

Iskierko, na pewno Ci się uda, bo wiele do zrzucenia nie masz, a czasu też sporo :) Lepiej powolutku, ale zdrowo i trwale :) Masz bardzo dobre podejście do odchudzania, z którym na pewno osiągniesz sukces :) Powodzenia :)

trzymam kciuki! :*