-
Obiad zwykle jem, wtedy nie było bo od 11- 21 byłam w pracy, a że nie siedzę w biurze, tylko ucze angielskiego, więc nie miałam kiedy zjeść :?
tiger był konieczny, bo padałam na noc około 16 już :?
nom, dziś będzie idealnie wreszcie zrobie kanapki do racy i nie ebde jesc po nocy :D
buziaki :D
-
No dobra, to dziś było tak:
:arrow: serek danio+płatki fitness+cappuccino
:arrow: jabłko
:arrow: duży talerz zupy pomidorowej z makaronem, 2/3 jabłka
:arrow: cappuccino
:arrow: kanapka z chleba pełnoziarnistego z polędwicą i serem żółtym, czekolada na groąco :oops:
:arrow: gruszka i serek wiejski lekki
może nie idealnie,ale jestem zadowolona :)
dobranoc :)
-
ładnie Ci dzie :)
fajny jadłospis dziś miałaś mniam ale bym sobie zjadła taką pomidorową tyle tylko że z ryżem...
-
dzięki asiool:) ja tam jednak makaronik wolę :wink:
a dziś było:
:arrow: słodka bułka,cappuccino z czekoladą
:arrow: zupa pomidorowa
:arrow: trochę suszonych bananów, jabłko i batonik milkyway minute
:arrow: 2 jajka smażone, trochę grzybków,gruszka i 2 małe kromki razowca cienko posmarowane masłem,herbata
nom, jestem w miare zadowolona( oprócz tej bułki i batona, no ale już trudno :wink: )
dobranoc :)
-
Hej,dziś się za bardzo nie popisałam... :?
:arrow: kanapka z razowca z serem i pomidorem(taka długa kromka), cappuccino z czekoladą
:arrow: spory kawałek ryby panierowanej, 2 małe kromki razowca z masłem(cienko), grzybki marynowane, cappuccino
:arrow: jabłko
:arrow: chipsy(nie całe,ale troche ich było, troche sera żółtego :oops: i kubek pomidorówki czystej
:arrow: mała pomarańczka i serek wiejski z brzoskwinią
ech
padam
dobranoc, jutro znów na 7 :?
-
Nie wiem co się ze mną dzieje....dziś żarłam jak dzika :? byłam wkurzona i się najdłąm, nie mogę tak :roll: zajadam emocje :cry:
nawet nie chce mi sie pisać co zadłam,za duzo tego bylo i większość to słodycze :roll:
bez sensu
czuę się grubo :roll:
-
Witaj!!
Nie łam się. Jutro będzie lepiej :P kurcze wiem, że łatwo powiedziec, a trudniej zrobić, jednak wierzę, że jutro bedziesz w lepszym nastroju i się nie napchasz :P
masz o tyle gorsza sytuację, że pracujesz do późna, no i tym samym kolację spożywasz w nieodpowiednich godzinach. Proponuję Ci na tę kolacyjke cos bardzo lekkiego, może jogurt naturalny?? Pamiętaj, że w nocy już tyle nie spalamy i wszsytko odkłada nam się w tłuszczyk. Staraj się jeść więcej przed praca, tak żeby nie jesć już po niej :D
Masz jakiś limit kaloryczy?? jesli nie, to może sobie załóż, że jesz daną stawkę kaloryczną i więcej ani o jedną nie, może to Ci pomoże :)
pozdrawaim i mam nadzieję, że jutro, w zasadzie to dzisiaj :PP będzie dobrze :)