-
W sumie to dumna :)
Ostatni tydzień był nawet fajny. A nawet ostatnie 2tyg :). Tylko raz się obżarłam do bólu.
Zaczęłam jeść śniadania...Muesli + kefir, muesli + mleko, owsianka... W szkole bułeczka zbożowa + obiad, na który chodziłam za chorą siostrę. Wiecie, że mimo to nie przytyłam? może dlatego, że dają małe porcje. W każdym bądź razie byłam ani nie przejedzona, ani nie głodna.
No i w domu. Jogurt, kanapka... I juz nie byłam głodna :).
Dziś:
-jugurt z muesli,
-mały batonik zbożowy,
-zupa "serowa", trochę kurczaka, marchewka (szkolny obiad),
-gryz pączucha,
-danio
Porównując z moimi wcześniejszymi wynikami - to nie jest dużo.
z 1000kcal.
:)
-
hey tabaka:)
No śniadania to podstawa, więc trzeba je jeść:)
Więc się odchudzasz? Pisałaś już gdzieś o tym na forum? Jeżeli nie to może trochę więcej ile z czego i dlaczego się odchudzasz hyhy :wink:
-
1000 kcal to ładny wynik, gratuluję :) Napisz coś więcej o sobie :) Powodzenia!