-
rozpoczyna sie walka :)
objadam sie do granic mozliwosci- no i jest rezultat 73 kg przy wzroscie 155cm. Niezbyt fajnie to wyglada, ale mam juz plan:
-dieta south beach
-5 razy w tygodniu biegi (po 30 minut)
-powrot do starego dobrego callaneticsu- codziennie przez godzine. Ćwiczylam kilka lat temu- swietne rezultaty :)
Potrzebuje wsparcia!!!! Moze ktos poodchudza sie ze mna. Wszystkie moje przyjaciolki sa obrzydliwie szczuple :) Tylko ja zostalam taka biedna kuleczka :)
-
witam :)
wiem coś o niskim wzroście i dodatkowych kilogramach więc chętnie sie dołącze :) Plan dobry zostało życzyc powodzenia :wink:
-
Dzieki za wsparcie! A jaka jest Twoja taktyka, jaka diete stosujesz i jakie cwiczenia?
-
Witaj Juleczka - imienniczko :D
czy Ty juz biegasz? czy po prostu stwierdzilas, ze zaczniesz? bo wiesz, to może być trudne tak od razu pół godziny... no ale powodzenia! ze wszystkim.
napisz coś więcej o sobie, ile masz lat, co robisz? itp.
pozdrowienia z krakowa :D
-
Hej! biegam, ale dosyc nieregularnie- 1, 2 razy w tygodniu. Pol godziny to dla mnie naprawde niewiele- wbrew pozorom mam dobra kondycje. Kiedys bylam naprawde wysportowana, biegalam 10 km dziennie, potrafilam przeplynac 2km... Nie ma sie co uzalac tylko trzeba wrocic do tamtego trybu zycia- wtedy naprawde lubilam siebie, no i dobrze sie ze soba czulam. A teraz o mnie: mam 22 lata, studiuje na dwoch uczelniach rownoczesnie (z calkiem dobrymi rezultatami :)). Za bardzo pokochalam jedzenie i to jest powodem mojej zguby ...ale musze wierzyc, ze mi sie uda. Pozdrawiam!
-
a co studiujesz?
a do powrotu do pływania to bardzo namawiam. pływanie jest najlepsze na wszystko!! uwielbiam!! ja dzisiaj pływałam :D :D :D
a co się stało, że przestałas sie ruszać?
-
Studiuje filologie polska oraz turystyke i rekreacje. Sama nie wiem czemu przestalam uprawiac sport...Chyba brak czasu (beznadziejna wymowka), nagly atak lenistwa. Jezeli chodzi o biegi i plywanie zamierzam trenowac z kolezanka (ktora trenuje pilke nozna :)), we dwie zawsze razniej :). A Ty co porabiasz w zyciu? Studiujesz, pracujesz?
-
Moja nadwage spowodowal takze pobyt w Anglii (pracowalam tam przez wakacje). jedzenie jest tam bardzo tanie, w zwiazku z tym "dogadzalam sobie", ale przedobrzylam sprawe :) czesto jadalam fast foody, mnostwo lodow i slodyczy, przy czym nie uprawialam zadnego sportu, ewentualnie spacery do pubu na piwko :) No coz, najwyzsza pora sie ogarnac i stoczyc walke o atrakcyjna sylwetke :)
-
Hej Juleczka!
ja studiuje kulturoznawstwo w Krakowie i właśnie zaczynam prace w kawiarni. Ide tam zaraz...
co do pobytu w Anglii i tycia to wiem coś o tym. 2 lata temu w wakacje niby nie przytyłam wiele, ale pierwszy raz zbliżyłam się do 80 kg właśnie przez pobyt w Anglii [przytyłam tam 3 kg] i potem nie umiałam już tego zgubić i na studiach zaczelam systematycznie tyć.
powodzenia!
zmykam do pracy
-
Studiowanie dwóch kierunków to nie lada wyczyn :shock: podziwiam ;) dawhno dawno temu też próbowałam diety SB niestety u mnie się nie sprawdza... zbyt dokucza mi brak cukru :|
miłej niedzieli