-
Aniakuleczka
Znowu ja 13 lat od pierwszej wizyty na forum
brakowało mi takiego miejsca, gdzie prawie anonimowo będę pisała o swoich zmaganiach z dieta,
bo to trochę jak z dłubaniem w nosie - jakoś głupio to robić publicznie :)
o mnie - dobiegam czterdziestki
z 103kg na plecach
nie jest to nic szczególnego ale bywało lepiej
mam kilka postanowień, kilka ograniczeń
chcę tu wpisywać to, co mi się udało
nie mam ochoty się biczować za to, co się nie udało
potrzebuję się chwalić
-
Odp: Aniakuleczka
za 8/01
Sztokholm - śniadanie udane, ciepła owsianka bez cukrów
banan przed lunchem
udało mi się znaleźć dobry w miarę lunch
zamiast czekolady kupiłam orzechy
nie kupiłam piwa
zostawiłam 1/3 pizzy
byłam na silowni 24minuty
Do poprawki - muszę unikać tej restauracji, bo nie ma w niej nic sensownego do jedzenia
powinnam zrezygnować z tej pizzy dużo wcześniej - bo moment, kiedy nie było ani głodu ani przyjemności był duzo wcześniej
Dobra rada - unikać hoteli z kolegami
po pierwsze więcej jem i więcej piję
a po drugie bardzo głupio ich spotkać w siłowni
-
Odp: Aniakuleczka
-
Odp: Aniakuleczka
Cześć!
Fajnie że znowu powróciłaś. Nie ma to jak wspólnie się motywować :)
-
Odp: Aniakuleczka
Aniu pamiętasz mnie ??? Wróciłam z podkulonym ogonem i nie wiem od czego zacząć ...