Cel : schudnąć 15 kg! Trzymac kciuki =)

Mam na imie Marta i mam 18 lat. Jezeli chodzi o odchudzanie to mozna powiedziec, ze jestem juz weteranka, ale zaczynajac nigdy nie przypuszczalabym, ze bedzie sie to za mna ciagnac i ciagnac. Zaczelam gdzies z 4 lata temu i wtedy przy wzroscie 174 cm wazylam 58 kg, ale wiadomo czlowiek byl mlody i hmm glupi ( teraz to juz wiem ) i nie odpowiadalo mu troszeczke tluszczyku tu i owdzie. Teraz po 4 latach odchudzania sie waze przy wzroscie 174 70 kg i czuje sie fatalnie! Jednak mam nadzieje, ze taki stan nie bedzie dlugo trwac i przy odrobinie silnej woli i przy wsparciu reszty odchudzajacych sie uda mi sie zrzucic troche. Powiem tak : uwielbiam ruch i jezeli sie zawezme to potrafie, ale zawsze w wakacje sie tak rozleniwie, ze nie moge. Ostatnio cwiczylam chyba z miesiac temu i bardzo mi brakuje tego dlatego po 1 musze znowu wrocic do jakis codziennych treningow. Po 2 musze wynalesc jakas diete, ktora pozwoli mi zrzucic te kg ! Dlatego czekam na wskazowki i oczywiscie na slowa otuchy.
Bo przeciez czlowiek je po to zeby zyc, a nie zyje po to zeby jesc, co nie ??!! =)
Pozdrowionka papa :)

Powodzenia :!: :D Mamy podobny wzrost i podobną wagę (jak tak dalej pójdzie i moja w górę a twoja w dół to... :? ), nawet podobny temat topiku :wink: Nie lubię weekendów, bo wtedy jem, szczególnie, że dziś skończyła się mineralka (ale już kupiłam baniaczek - hurra :D Trochę za późno :oops: Jaką chcesz dietkę stosować? 1000kcal? Ja w trakcie tygodnia i tak nie mam kiedy jeść więc staram się trzymać<1000 :P

dzieki za posta =)
Co do diety to sadze, ze dieta 1000 kcal jest najlepsza. I rowniez w weekendy zazwyczaj nadrabiam i jem bardzoo duzo =( No, ale postaram sie tego nie robic, bo musze powaznie wziasc sie za siebie ! I koniecc ! Szczegolnie oczywiscie oprocz poprawienia swojego samopoczucia, poniewaz bardzo czuje, ze te kg mnie ograniczaja to do tego chcialabym sprawic niespodzianke mojemu chlopakowi, ktory notabene mowi, ze wcale gruba nie jestem, ale jednak wolalabym zeby widzial mnie te 15 kg chudsza=)
Artea trzymaj sie =)))

chcialam sie zapytac o produkty sojowe ... czy w trakcie odchudzania dobrze jest jesc sobie takie produkty czy za bardzo nie ? Bo slyszalam, ze soja jest bardzo zdrowa itp. Wiec co o tym sadzicie ? Czekam na odpowiedz =)

marta! Z tobą było DOKŁADNIE tak jak ze mną! Przy wzroście ok. 168 ważyłam 50-55 kg i wydawało mi się, że to dużo, więc zaczęłam sie odchudzać, młoda, głupiutka... Tym sopsobem tylko przytyłam i jeszcze niedawno ważyłam 70 kg! Teraz jest już 57-8kg i walcze, by uzyskać dawna wagę - 50 kg. Wierze, że teraz będzie dobrze, że schudne raz na zawsze, już nigdy sie tak nie zapuszczę jak kiedyś... Też zawsze byłam wysportowana, kochałam ruch, a przez to, że przytyłam unikałam go jak ognia ("kompleks tłuszczowy" hihi). Życzę ci powodzenia i mam nadzieję, że razem osiągniemy upragnioną wagę :)

A co do produktów sojowych, to są one faktycznie bardzo zdrowe, koltlety, wędlina, parówki i tym podobne mają mniejszą kaloryczność od zwykłego mięsa, zawierają bardzo dużo białka, stąd sa polecane dla wegetarian. Ale jeśli nie jesteś wegetarianką nie powinnaś zastąpis wszystkich produktów mięsnych tlyko sojowymi, bo to się źle odbije na Twoim zdrowiu - organizmowi potrzebne jest białko zwierzęce, szczególnie to z mięs (nie wystarczą tylko jogurty, mleko, sery). Tak czy siak produkty z soi są też smaczne i mozna robić z nich ciekawe danka :) Pozdrawiam cię serdecznie i życzę sukcesów!

Dziekuje za posta =) Wiec ja nie jstem wegetarianka i chyba nie chce zrezygnowac z miesa, moze troche je ogranicze po prostu. Chodzilo mi tylko o to czy prawda jest, ze produkty sojowe sa wskazane w czasie diety i ze po prostu maja mniej kcal=) Wiec dziekuje za odpowiedz=)

hmm a czy wie ktos moze ile kcal maja takie kotlety sojowe, albo np makaron sojowy ? Bo jestem bardzo ciekawa i zastanawiam sie czy takie kotleciki sojowe sa wskazane w czasie odchudzania =)