Moniczko, jesteś BOSKA
Moniczko, jesteś BOSKA
Witam :P
Krew upuszczona, wyniki jutro popołudniu, ale nie wiem, czy dam je radę odebrać, jeśli nie to dopiero po tej okropnej delegacji.
Jutro po pracy muszę jechać z synem po białą koszulę, krawat i buty, egzaminy już bardzo blisko.
Okropnie wolno działa mi forum dzisiaj, wszystko otwiera się bardzo powoli, nie wiem, czy dam radę Was wszystkie odwiedzić, bo w takim tempie, jak teraz, to do wieczora nie skończę Wam mówić DZIEŃ DOBRY
MIŁEGO CZWARTKU :P :P
Kasia witaj czwartkowo ...
Powiedz czego tak dokładnie obawiasz się w tej delegacji???Czemu takim stresem, Cię napawa???Świadomość bycia z szefostwem, wyjazd z domu czy może coś innego???
Witam i szybciutko zycze milego dnia
I juz zaraz zmykam
Kasiu skarbie nie mysl tak strasznie o tej delegacji ,toz to nie diabel wcielony ,prawda?
Usmiechaj sie (mimo krwi upuszczonej).
Zycze milego dnia bez zbednych ,zanieczyszczajacych Twa piekna glowke mysli
Dobre pytania AniuZamieszczone przez najmaluch
1. Tak, świadomość bycia z szefostwem.
2. Bycie daleko od domu, nie lubię wyjeżdżać (oczywiście Egipt to co innego :P), spakować się trzeba, brak swobody takiej, jak w domu, brak dostępu do netu - nie jestem mobilną osobą niestety ...
3. To ... taka ingerencja w moje poukładane, uporządkowane życie, które przez 3 dni będzie wywrócone do góry nogami
4. Zdaję sobie sprawę, że zachowuję się, jak mała dziewczynka, która krzyczy: "ja nie chcę, nie pojadę, nie lubię!" ....
Wiem, że ludzie jeżdżą w delegacje, ale gdy starałam się o tę pracę, od razu zaznaczyłam, że podróżować nie chcę i nie mogę.
I gdy o tym wszystkim myślę, czuję motyle w żołądku, kołatanie serca i jakiś taki nieokreślony strach .....
ŁO MATKO, ALE SIĘ ROZPISAŁAM
moze wlasnie dlatego, ze pracujesz tam juz 12 lat to powinnas im powiedziec! Na pewno wola Ciebie na tej posadzie niz kogos innego. powiedz po prostu o co chodzi.Zamieszczone przez Kasia Cz.
A moze ta delegacja nie bedzie zla. nie mozesz sie tak negatywnie nastawiac. szef tez czlowiek!
doskonale to rozumiem. ja też lubię panować nad sytuacją, a nie jak ktoś/coś przejmuje kontrolę.To ... taka ingerencja w moje poukładane, uporządkowane życie, które przez 3 dni będzie wywrócone do góry nogami
Mam tylko nadzieję, że nie będzie tak źle jak myslisz
buziak
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Zakładki