Ja tez mam grube lydki - max. 42 cm
32 to ja mam na wysokosci 10 cm nad kostka
Ja tez mam grube lydki - max. 42 cm
32 to ja mam na wysokosci 10 cm nad kostka
Jejku, sliczne masz wymiary, ja tez chce takie ciekawe, jak dlugo zajmie mi doscie do chociaz zblizonych? ja w łydce mam 40, czyli tez duzo i w ogole nie chca z bich centymetry leciec
Kochane moje, łydeczki to ja zawsze miałam szczupłe, przed odchudzaniem miałam 33 cm, więc zgubiłam tylko 1 cm
A w kostce nożnej mam 20 cm
Eee, ale do kruszynki, to mi jeszcze trochę brakuje
Wiecie, że teraz mam dużo fajniejsze wymiarki niż jak ważyłam 56 kg? Jednak waga to nie wszystko, zwłaszcza, jak się ma trochę mięśni, kurczę blade a ja mam ich już trochę i bardzo się cieszę :P :P :P
A teraz raporciki - zaszalałam dziś troszkę z ćwiczonkami, ale co tam, trzeba spalać wciąż i wciąż
RAPORCIK JEDZENIOWY
Do niedzieli nie liczę kalorii, więc Wam nie powiem, ile zjadłam
Mam urlop od dietki, nie objadam się, ale też specjalnie sobie nie żałuję
Dzisiaj zjadłam porcję lodów Jubileuszowych bakaliowych Zielonej Budki ---> pychota, nietypowe, bo oprócz bakalii miały też kawałeczki skórki pomarańczowej
RAPORCIK RUCHOWY
ĆWICZENIA Z HANTLAMI
3 x 15 uginanie ramion z hantelką w oparciu o kolano (biceps) (5 kg)
2 x 15 wyprosty ramienia w tył ze sztangielką (triceps)(2,5 kg)
2 x 15 wyskok dosiężny (łydki, uda, brzuch)
2 x 15 unoszenie hantelek w przód (barki) (2,5 kg)
2 x 15 wyciskanie hantelek leżąc na krzesłach (klatka piersiowa)(5 kg)
3 x 15 wiosłowanie hantlą w opadzie ciała (5 kg)
4 x 15 boczne skłony tułowia z hantlami na mięśnie skośne brzucha (5 kg) - po 4 serie na każdy bok
2 x 15 - szrugsy z hantelkami (po 5 kg w k. r.)
A6W: seria x 24 powtórzenia
ABS II ze zwiększoną liczbą powtórzeń--->w ćwiczeniu 3. zamiast 25--->50 powtórzeń, w ćwiczeniu 4. zamiast 10 ---> 20 powtórzeń
2 x 15 skośne spięcia brzucha (na każdy bok)
Pedałowanie nr 1:
45 km
1024 kcal niby spalone
68 minut
... i po powrocie ze sklepu:
Pedałowanie nr 2:
20 km
456 kcal niby spalonych
31 minut
Myślę więc, że spaliłam te lody i coś jeszcze chyba też
Jutro będzie mnie mało na forum, bo ok. 14.20 wyruszam do Konstancina na grilla do tatusia na imieninki, miejsca użycza moja siostra kochana, która dysponuje domem i wyśmienitym miejscem do grillowania - u rodziców mieszkających w bloku nie byłoby gdzie grillować
Syn u teściowej, więc muszę go po drodze zabrać a jak już dojadę do Konstancina, to jeszcze moją babunię i dziadka zabieram i już prosto na grilla
Ale po co ja to piszę?
Acha tłumaczę, dlaczego mnie jutro będzie mało na forum
.... bo zanim wyruszę z domku o tej 14.20, to muszę popedałować przynajmniej 45 km (po grillu będzie za późno i nie będzie mi się chciało), wykąpać się, umyć głowę, stiuningować, więc same rozumiecie
Fajny dzień Ci się zapowiada jutro Baw się dobrze
Kasienko kochana to zycze jutro dobrej zabawy
mnie tez nie bedzie az do pt ,jade sie odstresowac za miasto
zycz mi ,zebym trzymala dietke
caluje mocno
baw sie cudnie a cwiczeniowo to jestes master i kazdy to potwierdzi)
Jejciu jakie wymiery... czy ja takich kiedykolwiek doczekam... super Kasieńko, jesteś laseczka jak się patrzy . W nagrodę goferek ... Ja pomierzę sie w piątek to Was troche postraszę . Buziaki kochana!
Rozumiemy, rozumiemy, zwlaszcza to stiuningowanie Milego grilla
Uwaga, uwaga!
Stawiam dzisiaj wirtualne drinki!
Wyjaśnienie w moim wątku!
Moni
Hej Kasiu
baw się dziś dobrze na grillu !!
ale wczoraj poszalałas z ćwiczeniami!! jak zawsze jestem pod wrazeniem !!
no ale to jest praca na te piekne wymiary... super!
miłego dnia!
Kasiu udanego grilowania Ci życzę.
Pozdrowionka i buziaki
Zakładki