Wątek: Ciało wyrzeźbione, tłuszcz wypalony-cel osiągnięty! Utrzymać!

Cieplym, egipskim wiatrem mi powialo

Piekne fotki W taki zimno to az przyjemnie na nie popatrzec, pomarzyc i zapomniec o calym przedswiatecznym stresie

Melduję się na posterunku :P

Od 11.00 do 15.00 nie było mnie w domu, byłam w Poradni Snu, na poczcie (horror!), w aptece, w sklepie i puścić lotto

W poradni snu musiałam czekać, bo były opóźnienia i tylko jeden lekarz przyjmował zamiast dwóch
No cóż ... nie będę się rozpisywać, ale będę znowu brała Effectin przeciwdepresyjnie i przeciwlękowo
Gdy leczyłam się z depresji, brałam właśnie Effectin i bardzo mi pomógł
Niestety ostatnie wydarzenia, na które zareagowałam tak ostro psychosomatycznie, czyli dotkliwymi bólami żołądka, wskazują na odnowienie się nerwicy.
Będę więc brałam Effectin, żeby nie popaść znowu w depresję ...

Następna wizyta w lutym Lekarka zaleciła psychoterapię, tylko jakoś nie zobowiązała się za nią płacić

Dziewczynki, ja rozumiem, że zdrowie najważniejsze, ale ja tylko w ostatnim miesiącu wydałam na lekarza, leki i badania ponad 500 zł ...
To się tylko tak mówi, ale skąd na to wszystko brać? ....

Jasne, mogę zrezygnować z wszystkiego, ale czy na tym ma polegać życie? ...

No dobrze, nie smęcę już! :P

Lecę teraz do Was

Kasia
cieszę się,ze lepiej ciut z humorem u Ciebie i odsypiasz - u mnie to najlepszy lek na wszystko u mnie niestety nienajlepsze wieści - cóz mogłoby być gorzej - święta przed nami i tyle

Pozdrawiam'Grazyna

Kasia, w ramach solidarnosci z Toba, nie bede cwiczyc Czekam na Ciebie do Nowego Roku

Z tym zanikaniem miesni, to wiesz, ze to tylko w Twojej glowie, nie?
Poza tym to doskonala okazja zeby "postawic" organizm przed faktem w miare normalnego zycia, w ktorym bywa, ze brak czasu na sport, lub sie jest chorym, lub cokolwiek co nie pozwala cwiczyc dzien w dzien....Moze sie skubaniec bedzie na poczatku troche buntowal, ale w koncu sie przyzwyczai. Kiedys z Gosia Forma rozmawialysmy wlasnie o tym, ze nie chcemy cwiczyc codziennie, bo kiedys moze zabraknac czasu i sie organizm bedzie bronil....Zreszta ....wiesz Kasia najlepiej, ze we wszystkim wskazany jest umiar.....

Teraz sie regeneruj i nie zameczaj sie myslami o musklach. Najwazniejsze, by dojsc do siebie. Na reszte przyjdzie czas

hej Kasiu
oj dawno mnie tu nie bylo u Ciebie, ale cofnelam sie i zdjecia ogladnelam super sa!!
a co do snu to mam nadzieje, ze bedzie lepiej bo bez kitu ale bezsennosc to chyba najgorsze co moze byc..

Kasia, fajne fotki.
A przerwa dłuższa w ćwiczeniach raz na jakiś czas dobrze robi. Za to potem, jak się znowu złapiesz, to odkryjesz uroki kompensacji. Czasem warto się po to 'sportowo przegłodzić'.
Pozdrawiam mocno.

czasem warto się polenić - szczególnie, że sportowo moim zdaniem dajesz sobie zbyt duży wycisk, prawie jak zawodowiec.

Kasieńko - spokoju, spokoju i jeszcze raz spokoju I dobrze dziewczyny prawią o tych cwiczeniach - na pewno nic tam Ci nie zaniknie drastycznie, a potem zobaczysz, jak to bedzie przyjemnie wrócić do aktywności. I będzie dobrze dla Twojej psychiki przekonać się, że krótka przerwa przymusowa nie sprawia, że cały wysiłek na nic
Miłego dnia Kasieńko

fakt,tak wyglada nasza zsłużba zdrowia. Nie dość, że rzadko kiedy potrafią pomóc to trzeba się naczekać i jeszcze wyrzucić tyle kasy... zyczę ci abys miała jak najszybciej to wszystko za sobą i by było z twoim zdrowiem już wszystko ok :*

POZDRAWIAM CIEPLUTKO