Wątek: Ciało wyrzeźbione, tłuszcz wypalony-cel osiągnięty! Utrzymać!

Kasieńko - miłego wieczoru Wam życzę.

A suszarka jest super, też bym taką chciała.
Bo moje włosy to nie sforne kosmyki .
Wiesz, mam prawie włosy do pasa i im są dłuższe tym bardziej falowane.
2 lata temu miałam obcięte do ucha to były proste i nie szły ulozyć.
Więc taka suszarka to skarb .

Pozdrawiam

Fajna suszarenka aczkolwiek w moim przypadku "after i before" byłoby pewnie takie samo bo moje wlosy są proste. Czasami nawet jeszcze je "doprostowuje" prostownicą to są takie jakby bardziej gładkie.

Kasia,
przyłączam sie do Dziewczyn. Jak najwięcej takich nowinek poproszę.
I oczywiście baw się cudownie dzisiaj

Dziewczynki, jak tylko wypróbuję nowy nabytek, to się z Wami podzielę wrażeniami i efektem a że myję włosy co 3-4 dni, to pewnie będzie to w środę.

Zosiu, suszarka jest dokładnie w takim kolorze, jak na zdjęciu - tylko w takim ją robią

Oczywiście można nią suszyć również proste włoski, nie tylko kręcone, no ale ponieważ jest to suszarko-prostownica, to jej główny cel to prostowanie

Ta nasadka obraca się o 360 stopni, więc można nią suszyć włosy wygodnie i z prawej i z lewej strony.

No dobrze, dość już o tym urządzeniu

Wieczór minął miło, niestety zjadłam 2 kawałki piernika z polewą czekoladową, sama go zresztą wczoraj upiekłam.
Jak szaleć to szaleć, w końcu urodzinki ma się raz w roku

Na rowerku też jeździłam:
spaliłam 748 kcal
przejechałam 32,85 km
jeździłam 64 min. 75 sek.

I wiecie co?
Mój mąż też postanowił jeździć, wczoraj trochę pedałował a dzisiaj przejechał aż 5 km Ja też zaczynałam od takiego oszałamiającego dystansu

Zjadłam też tego melona Charentais, oj pyszniutki był, mniam mniam!
Pozostanę chyba jednak przy Galii i miodowym, bo też są pyszne a tańsze

Jeszcze raz Wam bardzo dziękuję za życzenia! Milasek nasz kochany to mi nawet 2 razy złożył :P

O, a to jest melon Charentais, którego dzisiaj jadłam

Kasiu,
Tobie życzenia to się nawet 5 razy należą.

Widzę, ze Twój przykałd podziałał i na meża Twego. Czy on musi się odchudzć, cz tylko dla spotru zaczął jeżdzić? W każdym razie wielkie brawo za szerzenie wszelkic zdrowych przyzwyczajeń.

miłęgo dnia i szybko mijającego

Dzień dobry!

Popadało i jest teraz strasznie parno i duszno.
Niebo mocno zachmurzone a mnie się wydaje, że cała się lepię od tej wilgoci podeszczowej

Emilko, mój mąż zaczął jeździć i dla kondycji i dla zrzucenia kilku kilogramów.
Kiedyś był moment, że ważył niewiele więcej ode mnie a ma 190 cm wzrostu!
Teraz się zaokrąglił trochę, więc rowerek jak znalazł :P

Zjadłam małe śniadanko o 7.00: Pysio Bakomy z jabłkiem - 175 kcal :P

W pracy mam jeszcze jogurt naturalny chudy i serek Figurę.

Kochane, życzę Wam udanego i spokojnego dnia!

Mój dzień nie będzie już tak spokojny, jak wczoraj, bo szef już będzie obecny w biurze, wprawdzie daleko, ale jednak

Kasiu,
jakoś strasznie mało sobie wziełaś jedzenia do pracy. Przeżyjesz do 14 na serku i jogurcie.
Ja to mam i serek, i jogurt, i jabłko i jeszcze na dodatek sałatkę. Czuję się jak żarłok.

pozdrawiam

Emilko, przeżyję, choć owoc byłby niewątpliwie miłym urozmaiceniem.
Miałam kupić po drodze do pracy, ale biegłam do autobusu i już nie zdążyłam

Po pracy muszę zrobić małe zakupy, więc jakiś owoc kupię, tylko sama nie wiem, jaki

Jakie owoce teraz jadacie?

Witaj Kasia
Ja zajadam sie teraz brzoskwiniami i nektarynami ( w domu mozna arbuza lub melona, ale jak jestem glodna jak wilk, to musze miec cos latwo dostepnego, czego obierac i kroic nie trzeba ), truskawki tez mile widziane

Milego dnia w pracy :P