Wątek: Ciało wyrzeźbione, tłuszcz wypalony-cel osiągnięty! Utrzymać!

Kasieńko czekamy na zdjęcia!!!! Znów miałaś pracowity dzionek!!! Czy Ty kiedys odpoczniesz???? Pedikiur.... moze wpadniesz do mnie na maniciure, bo ja cos chęci straciłam i paznokcie tez!!! Tak mi sie rozdwajają, że obcięłam do zera a i tak do połowy płytki widac że są rozwarstwione!!!!!
Buziaki................. czekamy............

Kasiu uściski posylam no i tez czekam na fotki

Kasiu a może już śpisz???? Jak tak to słodkich snów!!!!
Buziaki i do jutra!!!!!!!!!!!!!!!

Foteczki wstawię jutro, bo teraz jeszcze parę rzeczy mam do zrobienia a późno już

Obejrzałam "Testosteron" w trakcie pedałowania, taki sobie było parę śmiesznych dialogów i momentów

Wstawiam raporciki i lecę kończyć robotę


RAPORCIK JEDZENIOWY

Fitella śliwkowa ze słonecznikiem + kefir 0 % (272 kcal)
jabłko (98 kcal)
serek wiejski lekki (121 kcal) + 1/2 pmidora + kawałek ogórka (16 kcal)
DuoMix truskawkowy (180 kcal)
2 jajka sadzone na 5 g oleju + 260 g fasolki szparagowej (300 kcal)
Danio bananowy (158 kcal)
310 g świeżego ananasa (168 kcal)
twaróg lekki 0 % Piątnicy z jogurtem naturalnym bez cukru (173 kcal)
+ mleko 0 % do kawy (32 kcal)

Ok. 1518 kcal

==================================================

RAPORCIK RUCHOWY

Pedałowanie:

50 km
1140 kcal niby spalonych
77 min.

Rozciąganie przed i po :P

==================================================

Jutro jadę do pracy komunikacją miejską, bo autko do warsztatu mąż odstawia, więc muszę troszkę wcześniej wyjść z domu a po pracy autko odebrać więc znowu zajęte popołudnie będzie ...

Dobranoc kochane :P

oj Kasia, przegielas o 18 kalorii dzisiaj

ja juz chyba jestem zmeczona, bo przeczytalam, ze zjadlas 2 JABLKA sadzone na oleju.....



to ja juz moze pojde spac

o to i ja czekam na zdjecia hihi

Pozdrawiam zabiegana Kasie! Ty/Wy korzystajcie,z e syna nie ma, co? Cieszcie sie wolnym!

mam nadziej ze podroz bez autka nie bedzie zbyt uciazliwa...
miłego dnia!

Zamieszczone przez ziutkaa

Pozdrawiam zabiegana Kasie! Ty/Wy korzystajcie,z e syna nie ma, co? Cieszcie sie wolnym!

Niestety w tym tygodniu mąż pracuje na popołudniową zmianę i wraca ok. 22.00, więc cieszę się wolnością sama o tyle o ile, bo roboty dużo

A na sobotę rezerwuję stolik w Sphinxie, zjemy pyszny obiadek
To będzie ostatni 'wolny' weekend bez dziecięcia

Znowu obudziłam się o 5.00, brr ...

Podróż autobusami nie obyła się bez awanturki: jedna pani przegapiła swój przystanek i poprosiła kierowcę, żeby ją wypuścił - nie chciał, bo to była linia pospieszna i następny przystanek był daleko ...
Pani prosiła, w końcu użyła argumentu, że spóźni się na operację, którą ma przeprowadzić ... inna sprawa, że wcześniej cały czas gadała przez telefon, więc nie dziwne, że przegapiła przystanek
W końcu ją wypuścił, dodając że to niezgodne z przepisami

Na śniadanie zjadłam pierwszy raz tę Fitellę miętową - smaczna i taka orzeźwiająca :P

Aaa, zapomniałabym, że się rano zważyłam i waga pokazała 52,6 kg, więc wszystko OK

Miłego dnia dziewczynki :P

z tym wysiadaniem w srodku miasta to mnie nie dziwi wcale Pamietam w Polsce, ze to bylo nagminne Swoja droga tutaj, w Germanii lecielismy kiedys z Endrju na bus, patrzymy , a ten juz na krzyzowce stoi i zaraz nas wyprzedzi, wiec na zlapanie go zero szans. Lecimy wiec jak durni i machamy kierowcy, ze GO gonimy Patrzymy a ten otwiera drzwi i nas wpuszcza na srodku drogi Normalnie Niemiec to by chyba zawalu dostal gdyby mial cos takiego zrobic....no ale wszystko sie wyjasnilo minute pozniej po AKCENCIE pana kierowcy Bo to byl PAN STASIU
Przepisy przepisami, ale fajnie byc czasem czlowiekiem