-
Plan wygląda całkiem sympatycznie.
Również miłego
-
Wstawiłam pranie z firanami, chłopcy pojechali do kina a ja za moment, posilona gorzką czekoladą, wskakuję na rower.
Pedałowania nadszedł czas!
Zważyłam się po powrocie z pracy, bez zmian: 59,3 kg.
Coś czuję, że znowu jakiś zastój się szykuje, ale wolę widzieć na wadze 59,3 niż 60,8 kg
-
Właśnie skończyłam pedałowanie:
33,27 km
758 kcal
60 min. 13 sek.
czyli wszystko w normie.
A dla Basi specjalnie się poświęciłam i jeździłam z prędkością ok. 20,5-22 km/h - wolniej się po prostu nie da przez 10 minut:
Basiu, przez 10 minut jadąc z prędkością ok. 20-22 km/h spaliłam 78 kcal :P
A teraz zabieram się za obieranie fasolki-mamuta, będzie na kolację z odrobinką bułeczki.
I zabiorę jutro trochę do pracy, o
-
Kasienko
ja tez zabieram do pracy a to fasolke, a to kalafiorka, a to ryz - już przestali ze zdziwieniem czy też z obrzydzeniem zagladac mi w miche .
moja micha, moj kalafiorek, paszoł.....!!!!
-
Ewcia, dokładnie tak! Nic im do naszych mich
Pozdrawiam :P
-
Ja Ciebie tez Kasiu pozdrawiam
smigam na stepper.
a potem 6W /przez Taką Jedna co to imienia jej i tytułu wątku głosno nie wymienie /
-
Kasiu dziękuję Ci bardzo
Sprawdziłam co następuje:
Jeżdżąc na jednym rowerze 35-40km/h przy nie pełnym obciążeniu w 10 minut przejadę 6,8 km tyle pokazuje prędkościomierz mechaniczny (niestety nie wiem ile to kaloriów bo licznik elektroniczny tam nie chodzi ) a znowu ten drugi co to przed telewizor przywlekłam nie da się na nim wydusić więcej jak 20-25 km/h przy max obciązeniu ,ze czasem trzeba siedzenie podnosić przy duszeniu pedałów i tu wcale nie wiem ile przejadę bo licznik elektroniczny zalały baterie
ale teraz dzięki Twoim pomiarom wiem ile gdzie spalę co bywa budujące w zależności na jakiego rumaka zasiądę
W każdy razie dziękuję Ci ślicznie za pomiary dzięki Twoim stałym jazdą wiem ile spalam na jednym i teraz na drugim.
A teraz pisze podanie urzędowe do mojego męza i poczekam aż nabierze mocy urzędowej co by naprawił te diabelne liczniki
Dziękuje Ci ślicznie
-
Ewa, miłego spotkania z Panem W.
Basiu, bardzo proszę
-
Witam Dzięki śliczne że nowu mnie odwiedzilas. Odpowiedzialam w swoim pamietniku na twoje pytanko, ale napisze je tez i tutaj.
Główka jest jak nowo narodzona hehe czuje się wyśmienicie!! pozdrawiam
-
Kasia - a tak podrzuce Twoj watek do gory, bo nie dosc, ze pierwsza wstajesz, to jeszcze brakowalo tego, zebys musiala watku szukac, jak tu tyle pracy na glowie i lekarz i wszystko I sama sobie statkiem, zeglarzem, okretem
milego dnia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki