Wkra - co to za horrory po nocach: duszenie i przypalanie
Kasia - zapomnialam Ci napisac, ze GRATULACJEEEE!!! bo waga leci na leb na szyje!!!!!
No nie mowie, ze 100 km na godzine,ale na tym etapie to i tak pieknie!!!!
Wkra - co to za horrory po nocach: duszenie i przypalanie
Kasia - zapomnialam Ci napisac, ze GRATULACJEEEE!!! bo waga leci na leb na szyje!!!!!
No nie mowie, ze 100 km na godzine,ale na tym etapie to i tak pieknie!!!!
Kaśka, ja jużpisałam u nas: pożycz tego rowerka, może też będę chudła....
NIE DAJMY ANIOŁOM ODLECIEĆ, NIE DAJMY SKRAŚĆ SOBIE SKRZYDEŁ
do nadwagi:
sportowo w 2013:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...ml#post3019016
Kasiu - a propo superowej zabawy u Tagotty, Ty naprawde masz cos z Scarlett Johansson
nie wiem dobrze to czy żle, ale podobienstwo jest.
/jakby co to moge natychmiast sie wycofać z tego porównania /
Popatrz - piszesz , ze zyc bez rowerka nie możesz
to tak jak ja bez jakis ćwiczeń wieczorem.
co to sie z nami narobiło
nie wiem jak Ty - ale ja całe liceum mialam zwolnienie z WF.
takie "oszukane" troszke' , ale jakiekolwiek ćwiczenia omijałam szeeeeeeerokim łukiem
dobranoc Kasiuniu
WITAJ W WESOLY PIATEK
JA MAM 2 ROWERY I CO- CZEKAJA
OJ TEN MOJ LENIWIEC
KASIU, pójdę do gina, pójdę...jak mojemu chłopowi wyrwą migdałki, to biorę urlop
aaa, wczoraj w gazetce z Makro, był rowerek magnetyczny po 260zeta! chyba namówię chłopa też się chcę czuć jaknowo narodzona
miłego dzionka
Dzień dobry w ten przepiękny, słoneczny PIĄTKOWY poranek! (najważniejsze, że piątkowy )!
Zosiu, akcja ratunkowa pierwsza klasa! Ja któregoś razu ... pzypaliłam jajo Wstawiłam, żeby ugotowało się na twardo, wsiadłam na rower i zapomniałam. Cała woda się wygotowała i skorupka tego super-twardego jajka była już nieźle przypalona
Tagosiu, 100 km na godzinę, to chyba jednak niewykonalne ale np. 50 już tak
Monika, tylko jak go pożyczyć? Pocztą wysłać czy jak
Ewcia, ja też się sobie dziwię, że ten rower tak mnie wciągnął, w szkole wprawdzie zwolnienia z w-fu nie miałam, ale uwierz mi, nie był to mój ulubiony przedmiot. Też czasami kombinowałam, co by tu zrobić, żeby na nim nie ćwiczyć
Ech, człowiek mądrzeje na starość
Co do rzekomego mojego podobieństwa, to lepsza Scarlett Johansson niż np. Michael Jackson
Psotulko, może się kiedyś ten Twój leniwiec obrazi i pójdzie, gdzie pieprz rośnie
Korni, taki rowerek naprawdę warto kupić, jeśli tylko masz go gdzie postawić, to kupuj!
O matko, to trzymam kciuki za Twojego D.!
Cudownie, dzisiaj piątek!
Po pracy jadę do AquaParku na Warszawiankę, tam będą czekały na mnie moje chłopaki, zagramy w bilard, kręgle a potem zjemy obiadek w restauracji :P
Miłego dnia!
Kasiu,
ale Cię miłe popołudnie czeka. Wypada Ci życzyć, żeby było ono jak najszybciej.
Że rowerek Cię wciągnął to ja się wcale nie dziwię. Wf nudny był, nakazany, gdzieś między polskim a fizyką. A teraz robisz to dla siebie, wtedy kiedy CI pasuje, a na koniec jeszzce umyć się możesz. Dobrze jednak, że sport wciąga.
Fajne plany na popołudnie Kasiu Twój wątek tak leci,że nie nadążam
Polecam lekturę:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę
***
Grażyna
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Witaj Kasieńko piątkowo!
Widzę że zapowiada się cudowne popołudnie u Ciebie !
Co do leków napisałam Ci na priva.
Pozdrawiam
No tak, znowu mam mnóstwo pracy a jeszcze śniadania nie jadłam
Najpierw więc zjem owsiankę morelową a potem galopem do roboty
Kasiu, już odpisałam
Zakładki