pozdrawiam
u mnie weekend w miare tylko wczoraj małe grzeszki
zycze miłego dietkowego dnia
pozdrawiam
u mnie weekend w miare tylko wczoraj małe grzeszki
zycze miłego dietkowego dnia
Witaj Kasieńko!!!
3 tygodnie minęły?? Szybko nawet nie dało się zauwazyć .
Ja cały wekeend objadałam się z moim jak prosiaki!
Od przyszłego tygodnia powinnam iść na DC bo jak tak dalej pójdzie to będzie kiepsko.
Nie wchodzę na wagę bo się boję!!!
Ale było miło : spacer 2 godzinny, jedzenie obiadu z 2 dań, ciasto, znowu spacer, lenistwo.
Tak minęły mi 2 dni, aż grzech!!!
Od dziś mało jedzenia - pozdrawiam!!!
Kasia! to zabieramy sie do roboty, bo ja tez bede miala tydzien "zawalony"
Milego - mimo wszystko - dnia!
kasiu, ja też się biorę do roboty...bo jakoś zakręcona jestem od rana...normalnie jakby piątek był z miesiąc temu...tematy z piątku mam niepokonczone i robię wielkie oczy bo po prostu zapomniałam...więc dziś będzie burzliwy dzień
miłego
A mi sie nic nie chce, prezesa nie ma, wiec spokojnie... Mam ochote odpoczc po weekendzie i po tym objadaniu sie...
Oj dziewczynki, roboty mam po same uszy
Na śnadanko zjadłam Fitness jog. z jogurtem naturalnym i zaraz zrobię sobię kawusię :P
Za oknem piękna pogoda, cudowne słoneczko a ja dzisiaj zmykam z biura o 13.00
Muszę iść kupić synowi podręcznik do historii i sprawdzę od razu, czy są jakieś ciekawe jesienne buciki
Pod nosem mam centrum handlowe, więc same rozumiecie, że na podręczniku się chyba nie skończy
No nic zmykam pracować
Kasiu, w taką pogodę to i ja chętnie bym wyszła o 13. Z resztą, w każdą! Miłych zakupów, korzystaj ze słoneczka i w ogóle!
A swoim pedałowaniem ciągle mnie zaskakujesz!
Dzień dobry Kasieńko
U mnie też praca masa, więc tylko ciepłego cmoka na powitanie zostawiam
Już jestem w domu
Podręcznik zakupiony, kupiłam także pomidorki, malinki i dla siebie na obiad Sałatkę Sycylijską z serii Bocheński Lunch, która ma w swoim składzie:
sałatę lodową
sałatę karbowaną
kapustę pekińską
ogórek zielony
paprykę oraz paprykę ostrą
pomidory suszone :P
rzodkiewkę
marchewkę
groszek
żółty ser
przyprawy
Sos jest do niej zapakowany osobno, więc na szczęście mogę go dodać tylko kapeńkę, dla smaczku.
Zresztą wszystkie składniki są ułożone obok siebie, a nie wymieszane - bardzo to wygodne i pomysłowe, można odłożyć np. żółty ser albo coś innego i zjeść tylko to, na co się ma ochotę.
Nie zamierzam bynajmniej odkładać tego sera, bo jak widać po kolejności wymienianych składników, jest go na szczęście najmniej
Bardzo lubię te sałatki, jest jeszcze grecka i bałkańska
O, matko co za młyn miałam dzisiaj w pracy: jutro i pojutrze będzie, mam nadzieję, trochę spokojniej, bo szefowa z szefem będą podróżować, i jeszcze przez kawałek czwartku też, ale w czwartek najprawdopodobniej przyjadą koło 12-13 do biura.
Pooglądałam butki, nawet przymierzyłam kilka par i stwierdziłam jedną rzecz:
niestety nie dla mnie buciki typu balerinki - wszystkie są mocno wycięte (jak to balerinki) i wszystkie równo cisną mnie w tzw. halluks - nie mam tych kostek dużych oczywiście, ale jednak muszę mieć buciki mniej wycięte
Jedne balerinki na koturnie, Sagana, śliczne po prostu, nawet były takie niecisnące, ale za duże (może dlatego nie cisnęły ) a mniejszych nie było.
Mają być jutro, pójdę i przymierzę, ale znając życie i moje wymagające stopy, to pewnie będą cisnąć.
Balerinek jednak było całe mnóstwo: płaskie, na koturnie, na szpilce, na małej "kaczuszce", do koloru, do wyboru!
Zakładki