Zyraffo, witaj, ale z Ciebie ranny ptaszek :P spodnie za 8000 zł?
matko, to jakiś obłęd!
Jest godzina 9.25 a ja już na nogach, jak na mnie, to wstałam w niedzielę o nieprzyzwoicie wczesnej godzinie, już o 8 nie spałam na dobre, ale jeszcze w łóżeczku poleżałam.
Noc koszmarna: zasnęłam szybko ok. 1.00, ale budziłam się niezliczoną ilość razy, dręczyły mnie dziwne sny, w dzienniku snu zapisałam, że przebudzeń było ok. 20
Zasypiając czułam się troszkę niewyraźnie, kręciło mnie w nosie i jakoś tak dziwnie kłuło w gardle, dzisiaj rano troszkę lepiej, mam nadzieję, że nic się nie rozwinie, bo w nadchodzącym tygodniu muszę być zdrowa (praca, kino, KONCERT!!!, warsztaty ...)
Idę sobie przygotować śniadanko:
romka pumpernikla z wiórkiem masełka + twarożek domowy z kilkoma kroplami miodu :P
Poranna kawka dla Was:
Zakładki