Strona 821 z 2512 PierwszyPierwszy ... 321 721 771 811 819 820 821 822 823 831 871 921 1321 1821 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 8,201 do 8,210 z 25113

Wątek: Ciało wyrzeźbione, tłuszcz wypalony-cel osiągnięty! Utrzymać!

  1. #8201
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Beatko, wstajemy więc jutro razem

    I tak się zastanawiam, co ja będę robić?

    Mąż będzie smacznie spał, więc nie będę mogła hałasować, żeby go nie obudzić

    Weidera będę już miała zrobionego pewnie już o 8.00




    Gosia, znaczy się zrozumiale napisałam?
    Uff, to dobrze :P

    Wiesz, ja wiążę z tym naprawdę duże nadzieje, że będę mogła wreszcie wypocząć w trakcie snu, że sen będzie mnie koił i regenerował! że odpadnie stres związany z beznadziejnością nie spania ....

    Ach, to naprawdę może nastąpić :P

  2. #8202
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Ja wiem, co ja będę robila... będę potykać się o własne nogi z niewyspania i szykować się do pracy

  3. #8203
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    No właśnie Beatko, a ja nic nie muszę, nie muszę nigdzie iść ....

    Może pójdę pobiegać?

  4. #8204
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Dobry pomysł, będzie dwa w jednym
    coś dla figurki i coś dla duszy

  5. #8205
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Kasia! Juz tyle kartek narzucilas mi do poczytania ??

    Sen.... A co to takiego?? to chyba to co mi sie czasem przedarza ... jej marze o przespanych 8 godzinach! Okej lecę może o 1 uda sie uskutecznić

    Buziolki Kasiu! Miłego weekendu bo nei wiem zy jutro bede...


    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  6. #8206
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    OK Dziewczątka, przede mną jeszcze wieczorna toaleta i do łóżka, o północy muszę już w nim leżeć, ciekawe, czy uda mi się usnąć w miarę szybko.

    Kontrola bodźców w porządku, zegar w wieży hi-fi zasłoniłam, żeby w razie przebudzenia na niego patrzeć, jak miałam do tej pory w nawyku.

    To też pomaga, bo jak się wybudzę i nie wiem, która jest godzina, to się nie denerwuję, że jest za wcześnie albo za późno, zasypiam ponownie bez stresu

    Kolorowych snów!



  7. #8207
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Kasiu
    i co wstałaś o 6,30? jak tak to juz jestes na nogach ja tez, o 6 się obudziłam!
    Niestety ide do pracy na 8, a chciałam troszkę podładowac akumulatorki na forum..
    Kasienko dziekuję Ci strasznie mocno za każde słowo do mnie.. dużo to dla mnie znaczy..
    troszkę dzieki tez Tobie wczoraj nie skusiłam się na grzeski...
    miłego dnia Ci zycze!!! pozdrawiam!!

  8. #8208
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    No jak Kasiu, wstałas??
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  9. #8209
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Wczesne wstawanie to kompletnie nie dla mnie, ale dzisiaj musialam wstac rano do pracy. Zadzwonilo moje kochane rodzenstwo, ktore wlasnie sobie urzadzilo imprezke i byli w trakcie swietowania, gdy wpadli na ten swietny pomysl. Rzecz w tym, ze oni sadzili, ze nas zbudza, bo wcale nie zadali sobie trudu sprawdzenia, jak to wyglada z ta roznica czasu Znalezli sobie nowa zabawe

  10. #8210
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Dzień dobry!

    Wstałam, wstałam, chociaż ciężko było.
    Już dawno jestem na nogach

    Trochę to potrwa, zanim nastąpi konsolidacja snu, więc muszę pilnować tych ram - niestety kto nie cierpi na bezsenność, może sobie wstawać, kiedy chce, znaczy chodzi mi o weekendy.

    Ja niestety muszę zrezygnować z długiego spania w weekendy, żeby ustalić nowe ramy snu i spać, kiedyś w przyszłości, po prostu dobrze, efektywnie.


    Miałam iść pobiegać, ale pada deszcz i jest po prostu obrzydliwie


    Jestem jeszcze przed śniadaniem, ale już po 33. dniu weidera, zrobiłam dziada o 8.30.


    Na rowerze też pojeżdżę wcześniej niż zwykle, bo dzisiaj wychodzimy z mężem zjeść obiadek w jakiejś knajpce i wypić po drineczku, bardzo dawno nigdzie razem, ale bez syna, nie byliśmy :P

    Dzisiaj więc dzień szaleństw kulinarnych, wcale nie zamierzam jej jakiejś chudej sałatki, tylko coś "normalnego" coś, co poczuję

    Jazda na rowerze po drineczku raczej nie wchodzi w grę, więc muszę popedałować przed


    Anikasku, bardzo się cieszę, że choć troszkę pomogłam, świetnie, że nie dałaś się słodkościom :P

    Ziuteczko, ja cierpię na bezsenność, z której się leczę i teraz właśnie jestem w trakcie terapii, która ma na celu wyeliminowanie leków i wypracowanie zdrowego, efektywnego snu, dlatego muszę wstawać tak, jak teraz :P

    Waszko, :P ciężko było, ale nie miałam wyjścia


    Idę zrobić sobie jakieś śniadanko :P

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •