-
Kasiu
dobry wieczor
mam na imie Ewa, lat 31, ostatnie dwa tygodnie chorowalam sobie na ospe.....no coz, nie chcialo sie w dziecinstwie zachorowalo sie w wieku dojrzalym no i wlasnie podczas tej choroby interntet to byl moj jedyny kontakt ze swiatem jakos tak sie stalo ze weszlam na Twoj pamietnik. przeczytalam go od poczatku do konca. potem, kazdego dnia wchodzilam sobie i czytalam co tez u "tej Kasi" sie dzis wydarzylo. lubie Kaski, bo Kaski to fajne dziewczyny . i jakos tak sympatia do Ciebie zapalalam. rowniez z wawy jestem. od 2 stycznia tego roku postanowilam - odchudzam sie. na gleboka wode sie rzucilam, bo od razu od diety Cambridge. nie spodziewalam sie cudow - raczej odczyszczenia organizmu. no i tak z wagi wyjsciowej 71 po 2 tygodniach zeszlo do 67. potem jakas wlasna dietka. warzywa. chlebek ryzowy, jablka i duzo wody. po 2 miesiacach, czyli na poczatku marca - dieta Cambridge edycja druga. efekt 63 kg. staram sie to trzymac. za swoj osobisty sukces uwazam ze podczas tej ospy i nie wychodzenia z domu przez 13 dni waga 63kg. moim marzeniem jest 55-56kg. MATKO JEDYNA - W ZYCIU TYLE NIE WAZYLAM!!!!! no ale w zwiazku z tym ze nie od razu Krakow zbudowano, malymi kroczkami dojde sobie do wymarzonej wagi. tak postanowilam i tego bede sie trzymac. Pozdrawiam Cie serdecznie jak i wszystkie inne osoby walczace z kilogramami i odwiedzajace Twoj pamietnikl. wszystkiego najlepszego!!!!!pozwol, ze bede "czytac" Cie, bo jakos tak zaprzyjaznilam sie z Twoim slowem pisanym.
serdecznie pozdrawiam.
-
Ewo, witam Cię bardzo serdecznie w moim pamiętniczku
Nawet nie wiesz, jak bardzo mi miło, to niesamowite, że przeczytałaś moje wynurzenia, to niezwykłe uczucie wiedzieć, że komuś się one spodobały bądź przydały
Wspaniale dietkujesz, wspaniale chudniesz, OBIE OSIĄGNIEMY wymarzoną wagę.
I masz całkowitą rację: małym kroczkami najbezpieczniej, najzdrowiej, diet-cud nie ma, im wolniej chudniemy, tym mniejsza szansa na jo-jo.
Trzymam za Ciebie kciuki i proszę, jeśli tylko będziesz miała ochotę i czas, odwiedzaj mnie, bo bardzo będę ciekawa, co u Ciebie słychać, jak Ci idzie odchudzanie :P
Bardzo się cieszę, że Cię poznałam, choć wirtualnie zaledwie, to rozpiera mnie duma, że odwiedzałaś mnie i wciąż masz ochotę to robić
Co do ospy, to ja chorowałam na szczęście w dzieciństwie
Życzę Ci dużo zdrówka i gratuluję, że w trakcie choroby, waga nie podskoczyła w górę.
Nie każdemu się to udaje.
Pozdrawiam Cię najserdeczniej, jak tylko potrafię
-
witaj kasik!
cudnie, ze pokazala sie juz piatka z przodu! jestem pewna, ze rano bedzie tyle samo, albo nawet mniej kasiu tak mysle, czy moge po dwoch tygodniach spowrotem wrocic na scisla dc? bo czytalam, ze mozna wrocic, tylko nie wiem, ile czasu trzeba odczekac, narazie w moim organizmie wszystko wrocilo juz do normy, przemiana materii znakomita, waga wogole sie nie waha caly czas jest na tym samym poziomie, czuje sie swietnie. myslisz, ze po dwoch tygodniach moge wrocic znowu na scisla?
-
KASIEŃKO WITAM CIEBIE NIEDZIELNIE!!!U nas w Gdańsku słoneczko od wczoraj.
W ogrodzie 13 tuji posadziłam i pożądek przed domem zrobiłam.
Dziś walczę w środku bo mam tapetowanko ale dam radę.
Miłego dnia.
Cieszę się, że 5 się pokazała.
Ja dziś mam ostatni dzień ścisłej, od jutra zaczynam mieszaną.
No i najwyższa pora będzie się zważyć i zmierzyć.
BUZIAKI
-
Hej Kasiu, moje gratulacje, 5! Jesteś fantastyczna Oby tak dalej! Też sie przyłączam!
Teraz może coś o sobie: dobujam powoli do 20, obecnie studiuje ekonomię (próbuje przynajmniej ) Włąściwie odchudzam sie od niedawna, daję sobie 6 miesięcy na rozstanie z 20kg. Jestem na diecie kopenhaskiej, żeby nauczyć sie rygoru i wytrwałości. Dochodzę do połowy, potem zamierzam stopniowo dochodzić najpierw do 1200 potem 1500 kalorii
Pozdrawiam i 3MAM KCIUKI! :*
-
Witam niedzielnie, właśnie wróciłam ze spaceru, pogoda jest boska, jest ciepło, słonecznie, cudownie :P
Dzisiaj rano waga pokazała 59,7 kg i tak też zmieniam suwaczek
Kasiu, ale się napracowałaś PODZIWIAM CIĘ, BRAWO, ja nie jestem aż tak pracowita jak Ty
Jumbo, aby odchudzanie dC było trwale skuteczne najlepiej prowadzić je w cyklach:
3 tygodnie diety ścisłej + 2 tygodnie diety mieszanej.
Jeżeli będziesz chciała stracić dalsze kilogramy, należy cykle powtarzać aż do osiągnięcia wymaganej wagi, tak więc do dzieła
Marta,hej, schudniesz na pewno, skoro jesteś na forum, to nie masz wyjścia - POZDRAWIAM CIĘ SERDECZNIE I TRZYMAM KCIUKI BARDZO MOCNO
Na śniadanko zjadłam serek wiejski lekki z kiwi i łyżką ziaren słonecznika + kawka z mleczkiem
Nic więcej jeszcze nie jadłam, ale na obiadek zjem jak zwykle jakieś warzywka.
W ogóle nie mam ochoty na mięsko i go nie jem.
To niezbyt dobrze, bo mięsko to białko, ale ja jakoś nie mam ochoty......
Pozdrawiam Was Dziewczynki wiosennie i życzę miłej niedzieli
-
Niech dobry nastroj Cie nie opuszcza. Moze zamiast miesa rybka? To tez bialko
-
Kasiu, pogoda była dziś rzeczywiście fantastyczna. Ja niemal cały dzień spędziłam poza domem, na spacerach Jedzenie na dziś już zakończyłam bo posiedziałam u mamy przy winku, rybce i innych. Kasiu, czy ty masz jakieś doświadczenia z orbitrekami? Myślę coraz poważniej o kupnie ale mam na ten cel mocno ograniczone fundusze. Widziałam w sieci takie za ~ 400zł ale nie wiem czy są cokolwiek warte. Wiesz coś na ten temat?
-
Cześć Kasieńko!
Ja pracowita, hm...dziekuję.
Dziś już mam dość.
Wytapetowany korytarzyk, odkurzone 2 pokoje, 3 praki wstawione.
Teraz tylko dywan rozłożę, umyję głowę i relaks przed telewizorem.
Dziś już koniec. Jutro tylko kolega poprawki zrobi i mnie będzie czekało po pracy mycie okna, powieszenie firany i wyszorowanie kafelek ale dam radę.
Jutro dietka mieszana. Hm zjem batonika, wypiję napój ze słomką no i coś"normalnego".
Pozdrawiam i życzę miłego wieczorku
-
Kasieńko witam Ciebie w poniedziałkowy ranek!!!
Od dziś mam dietkę mieszaną!
Moje wymiary ( dziś się rano mierzyłam i ważyłam ) 81 * 66 * 93
Moja waga ( stara łazienkowa ) pokazuje 56kg, ( moja nowa elektroniczna waga ) 57,7 kg!
Ja zaczynałam na starej wadze ważenie to od 1.2 zgubiłam 15kg!!!!
Nową kupiłam w trakcie drugiej tury no i więcej pokazuje.
Na dziś już kupiłam sobie kalafirka i pierś z kurczaka.
Zjem po pracy ok 18,czemu tak późno bo muszę dokupić taśmę do dokończenia tapetowania.
Kasieńko co u Ciebie????
Pozdrawiam.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki