Wątek: Ciało wyrzeźbione, tłuszcz wypalony-cel osiągnięty! Utrzymać!

No proszę, tyle o moim brzuchu beze mnie

Qqłeczko, witaj
Hmm, te ćwiczonka, które robię teraz na mięśnie grzbietu mogą być dobre i dla Ciebie, tyle, że ja je wykonuję z obciążeniem:
jest to wiosłowanie hantelką w opadzie ciała
oraz
wyskok dosiężny
a także wszelkiego rodzaju skłony i ... elementy tańca brzucha, wtedy pracują też mięśnie grzbietu :P
Pływanie - ja sama nie umiem JESZCZE pływać, ale jest to na pewno świetny trening na te partie ciała :P

Skrętoskłony - rozstaw stopy na szerokość bioder albo troszkę szerzej. Wykonaj opad, tułów ustaw równolegle do podłogi.
Rozpostrzyj ręce na boki. Wciągnij brzuch. Obracaj tułów i ręce niezbyt szybko na przemian w prawo i w lewo, po 20 razy w każdą stronę. Ręce utrzymuj w jednej płaszczyźnie z tułowiem.

Hula-hop :P

Siadasz na kolanach, na złączonych nogach, pięty pod pupą, ręce wyciągasz przed siebie albo opierasz na biodrach (wersja trudniejsza) i przenosisz biodra raz w lewą, raz w prawą stronę, musisz usiąść raz na lewym a raz na prawym półdupku - świetne ćwiczenie na "plecowe boczki"!

Jak mi się jeszcze coś skojarzy, to oczywiście napiszę

Wsiadam na rower, juppiii

Obejrzałam sobie dzisiaj moje łapki dokładnie i naprawdę są już efekty regularnych ćwiczeń z hantlami :P :P
Zarówno bicepsik, jak i tricepsik zaczyna się ładnie rysować :P

Wczoraj, jak podniosłam ręce, żeby związać włosy w koński ogon, to aż nie mogłam wyjść ze zdziwienia, jaki bicepsik twardy i ładny już jest, tak go sobie macałam i szczerzyłam kły do lustra

Jednak to prawda, że trening czyni mistrza i tym, jakże odkrywczym stwierdzeniem, kończę moją wypowiedź

Hej Kasia..

Mialam do nadrobienia kilka ladnych stronek... Strasznie bylam zajeta ostatnio, ale juz dzis iaj jestem...
Widze, ze dostalas "ekspresowe" skierowanie? W glowie sie nie miesci cos takiego? Ciekawe jak traktuja osoby, ktorych (byc moze) zycie zalezy od takiego skierowania???

Zycze ci wspanialego dnia kobiet i pozdrawiam.....

Kasiu dzięki stokrotne za szybką odpowiedź i wizytę u mnie. Moja siłownia to taka "babska" jak to określił mój kumpel.Wielu kulturystycznych sprzętów brak.Ale wiosła są a je lubię najbardziej .

.Nie myślałam , że wiosłowanie hantelką to to samo co ćwiczenie na wiosłach ale pomyślałam , że te wiosła z siłowni są dobre na plecy - taki skrócik myślowy ale dobrze , że mi wyjaśniłaś to wiosłowanie w opadzie dokładnie , bo inaczej to choćbym chciała spróbować nie wiedziałabym jak Ja , póki co mam hantle dwukilowe i tak są baaardzo ciężkie .Pozdrawiam Cię serdecznie i bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź .Tak się cieszę , że znalazłam Twój post

RAPORCIK JEDZENIOWY

50 g Frutiny + jogurt 0 % tłuszczu i 0 % cukru = 255 kcal
serek wiejski lekki Piątnicy = 121 kcal
3 plasterki (45 g) wędliny sojowej o smaku szynkowym z zielonym pieprzem=69 kcal
140 g wędzonego mintaja = 102 kcal
kawa z mlekiem x 2 = 50 kcal
wafel ryżowy w gorzkiej czekoladzie = 76 kcal
serek Bieluch ze szczypiorkiem = 154 kcal
110 g piersi kurczaka + 150 g selera konserwowego = 134 kcal
koktajl/odżywka Formline bananowa = 130 kcal

b 116,72
w 96,75
t 25,05

Łącznie: 1091 kcal

==============================================

RAPORCIK RUCHOWY

Pedałowanie:

50,5 km
1094 kcal niby spalone
71 minut :P

A6W: 1 seria x 24 powt.

2 x 20 skośne na każdy bok

ABS II

===============================================

Qqłko, rozumiem

Ja też się bardzo cieszę, że się poznałyśmy :P

kasia super zdjecia w podpisie ajc :d tylko pozazdrościc

70 minut - moja ty tofana maniaczko rowerkowa.

Kochana Kasiu... (Wiesz, że za każdym razem jak wsiadam na rowerek na siłce to widzę Ciebie i Waszkę? )... Puchu marny, że się tak wyrażę... WSZYSTKIEGO NAJ

Gratulacje z okazji zarysowania miesni ramion Kasia, Ty chyba juz zawsze pozostaniesz wzorcem cwiczeniowym Ciekawa jestem, za co sie wezmiesz, jak juz te rece wypracujesz?
Strasznie mnie to podbudowuje, bo zaczynam lapac klimaty (wiem, idiotyczne, ale nie poradze na swoj ptasi mozdzek), ze kiedys to ja moglam chudnac, bo mlodsza bylam, a teraz to juz blisko trzydziestki, to sie tak latwo nie da. No, wiem = durne babsko jestem