-
hej hej !!
Kulcia - hiehie - to była aluzja, że mam skakać niczym ta krówka ?
Fineska - jak teraz sie wydietkujesz, to ten żarłoczy weekend nie pozostawi po sobie śladów !!
pięknie Ci idzie, w przeciwieństwie do mnie, bo ja się łamię...
Bike - cieszę się, że łikend minął Ci cudnie!
równiez się tak pocieszam: popatrz było 84, schudłaś już 20 kg, to tych głupich 8 nie zgubisz?!
ale jak na razie nie pomaga - choć staram się 3mać i ostro dietkować...staram sie ...
Śniadanie: wasa z dzemem, pół szklanki mleka z otrebami i cynamonem
2śniadanie: jabłko
Obiad: 2 kromki chlebka ciemnego z serkiem żółtymi pieczarkami
Kolacja: owsianka
ps - waga mi podskoczyła o kg po dniu warzywnym, ale dostałam okres i to może dlatego( mam nadzieje!!!)
pozdrawiam serdecznie i powodzenia dziewczynki kochane Wam życzę!!
Czas wszystko zmienia. Tak mówią, ale to nieprawda. Konieczne są czyny. Gdy nic się nie robi, wszystko zostaje takie jak było.
I just can't wait until tomorrow... because I get better-looking every day!
Mój pamiętnik:Ogarniam jamę chłonącą i przełączam odkurzacz na niższe obroty!
-
czolem autkobu!
jak sie miewasz? ujrzalam Twoj wateczek to przyszlam dodac ci zapalu i zagrzac do walki!
ale podziwiam takie menu-nie dalabym rady chyba...msuze miec wypasione w kosmos sniadanie i cieply obiadek, bo jak nie to glodna laze. dzis np zjadlam na sniadanie meisko mielone z obiadu wczorajszego, czego akurat nie poelcam, hihi ale zazwyczaj zjadam np bule ciemna z fura roznosci na wierzchu i dopiero jestem syta.
a nie poddawaj sie, ok? bedzie czadowo, ja ci to mowie...wez zobacz...taka kostka smalcu...wez sobie taka przyloz do uda...albo takie 4 kostki smalcu....i dodaj te kilosy co schudlas i kazdy to takie 4 kostki...ubylo cie co?? i od razu chce sie pocwiczyc, nie?
(mam nadzieje, mi sie chce!)
-
Autkobu!!!moje dietowanie jest na 100% mniej "dietujące" niz twoje!faktycznie te twoje menu jest skromniutkie
nie pisalam nic o dalszym dzionku i moze zaczne od poczatku:
sn:2 jajeczka na miekko+kawa ze smietanka+3 orzech
2 sniadare orzechow wloskich(a sa kaloryczne)
obiadek: 2 kawaleczki mintaja w panierce+surowka z pomidorka i z kapustki pekinskiej(mniamciu)
kolacja:kisiel z owocami granatu i winogron+starte jabluszko
dodatki:2 landrynki+orbitka (zielona-dla dzieci)+kawalek paszteciku drobiowego
no i nie jest to moje menu tak fascynujace jak twoje co Autkobu?????
dzis wymyslilam ze oprocz diuetki musze sie troche porozciagac.codziennie biegam na uczelnie a to pol godz w jedna str ale to i tak niewiele czy myslisz ze jak zaczne teraz cwiczyc to efekty(jakiekolwiek)beda widoczne na koniec 2004r????musze wziasc sie za posladki no i brzuszek(chc brzuszek jest oki ale troche ujedrnienia mu nie zaszkodzi).czytalam cos o skakance ale nie bardzo w akademiku mam takie mozliwosci bo jak mam skakac-co na to sasiedzi pode mna?????
na dzis to tyle o jedzonku!!!
pozdrawiam !!!
caluski!!!
nie poddawajcie sie w walce z samą sobą bo warto zainwestowac w samą siebie!!!!!
-
Witaj Słoneczko ... ten kilogram to na bank przez okres ... ja tak mam, że w tym trudnym czasie zwykle jest nawet 2 kg więcej, nawet się już w tym czasie wogóle nie ważę, bo po co mam się stresować ... i nie martw się, powoli dopniesz swego i będziesz ważyła tyle, ile chcesz ... buziaki
-
hej hej
Monia - zawsze Twoje wypowiedzi dodają mi tyle otuchy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dzięki!!!!!!!!!
a wczoraj było takie ubogie menu, bo nie miałam kiedy jeść, tylko cały dzień się uczyłam, a wieczorem basenik
Fineska - widzę, że ostro jedziesz!! bardzo ładnie Ci idzie!! byle tak dalej - myślę, że ćwiczenia bardzo pomagają i do Sylwka będzie widać - podobno ćwiczenia na pośladki dają szybkie efekty!!
Bike - piękny misiu!! hiehie - zamierzam dopiąć swego, za wszelką cene ( ale z Waszą pomocą!! )
pozdrawiam!
Mojew ulubione kasztanki
Czas wszystko zmienia. Tak mówią, ale to nieprawda. Konieczne są czyny. Gdy nic się nie robi, wszystko zostaje takie jak było.
I just can't wait until tomorrow... because I get better-looking every day!
Mój pamiętnik:Ogarniam jamę chłonącą i przełączam odkurzacz na niższe obroty!
-
ojQobawiam sie ze na posladki to cwiczonka dzialaja ale nie za szybko widac efekty!ja bym chciala jak najszybciej je zobaczyc!a co dzis?:
sniad:2 paroweczki z ketchupikiem(niestety chyba nie drobiowe ale sama nie wiem takie mialam w lodowce)
2 sniad:kawaleczek rybki z salatka z kapustki pekinskiej i pomidorkiem
obiadek:wlasnie robie!ale bedzie to chinszczyzne:warzywa chinskei na patelnie +kurczaczek+chili+papryczka ostra+koncentrat=mam nadzieje ze pycha wyjdzie bo pierwszy raz to robie!1
no i mam ochote na ryz do tego wiec moze tak ze 2 lyzki zjem c0??
mowisz ostro jade?nie wydaje mi sie!!!dla mnie jem za duzo chyba!!no i przegryzam sobie czasem orzechami wloskimi, plasterkiem kielbaski(ale drobiowej)albo pasztecikiem!a dzis zjadlam 3 landrynki!!!!!
ale i tak trwam tak abym miala sile a wagi ubywalo na liczniku!!1
pozdrawiam!!
lece zajrzec na patelnie....
-
Zjedzone: 978 kcal
Spalone: 1915
Bilans: 937 kcal
Fineska - a ja słyszałam, że widać! :d I TO SZYBKO!
Czas wszystko zmienia. Tak mówią, ale to nieprawda. Konieczne są czyny. Gdy nic się nie robi, wszystko zostaje takie jak było.
I just can't wait until tomorrow... because I get better-looking every day!
Mój pamiętnik:Ogarniam jamę chłonącą i przełączam odkurzacz na niższe obroty!
-
papatki i cmoxy!!!!Autkobu!!a znasz moze jakies cwiczonka ktore pomagaja przyspieszyc lepszy wyglad posladkow i udek???
ja chetnie poznam te ktore pozwola mi do sylwka poprawic swoja kondycje???
mam pytanko>czy ty kazdego kolejnego dzionka budzisz sie rano i myslisz ze znow dietka i to kolejny dzien bez chleba slodyczy i wszelkich zakazanych jedzonek???
bo ja mam takie codziennie przeczucie ze znow jem za duzo ze tego nie powinnam!!nie pamietam zebym ostatnio jadla cos nie myslac wczesniej lub po o konsekwencjach??
myslisz ze to uzaleznienie albo jakas mania??
pozdrawiam!!!
ide zjesc chinszczyzne bo warzywka akurat sie udusily!!!!
mniam
papatki i cmoxy!!!
-
hej Fineska - ja robię tak: klękam, podpieram sie przedramionami i robię mocne, wole wymachy nogą w tył, spinając pośladki.Potem zmieniam nogę. nie wiem , czy wiesz o co mi chodzi, jak nie to pytaj! a Ty znasz jakieś??
pozdrawiam!
hiehie - też tak mam ! patrzą na jakieś żarełko i rozmyślam! ale to chyba każdy na dietce tak ma!
pozdrowienia i cmokaczki!
Czas wszystko zmienia. Tak mówią, ale to nieprawda. Konieczne są czyny. Gdy nic się nie robi, wszystko zostaje takie jak było.
I just can't wait until tomorrow... because I get better-looking every day!
Mój pamiętnik:Ogarniam jamę chłonącą i przełączam odkurzacz na niższe obroty!
-
wiem o co chodzi z tymi wymachami bo to popularne cwiczonko!
tak w ogole to zjadam kolejnego landrynka!!pompcy!stop!
polecam strone ktora ktos wczesniej polecil na forum jest swietna bo pokazane sa dokladnie cwiczonka:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
znajdziesz tam na tej stronce [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] cwiczonka na brzuszek!ja wlasnie mam zamiar zaczac z nich korzystac!alke zwrot MAM ZAMIAR najlepiej odzwierciedla moje nastawienie co??
dzis chyba nic z tego bo jak wspollokatorka wroci to nie bede jej wymachiwac nogami!
takie sa uroki mieszkania w akademiku!
ale zaczne obiecuje! :P
pozdrowiam!
cmoxy
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki