-
Witajcie Słoneczka
No i już mamy piątek, weekend za pasem.............Już nie mogę się doczekać wolnych dni , w końcu odeśpię sylwestrowe szaleństwo i poczytam ulubioną książkę.
Wczoraj spędziłam godzinkę na aerobiku i dziś znów czuję wszystkie mięśnie. Popołudniu jadę do marketu na duże zakupy , żeby zapełnić lodówkę przed akcją, samymi zdrowymi i chudymi produktami.
W weekend chyba odpuszczę sobie dietkę ( oczywiście w granicach rozsądku) a od poniedziałku wielki start.
Jeżeli ktoś jest jeszcze chętny do wzięcia udziału w akcji, to serdecznie zapraszam. Każdy następny uczestnik do wspólnej walki jest mile widziany.
Rybooniu nie ma większej satysfakcji , jak wytrwanie do końca akcji i zobaczenie na wadze parę kilogramów mniej. Ważne, żebyśmy się wzajemnie wspierały i w razie potrzeby umiały pochwalić i nakrzyczeć. Trzymam za Ciebie kciuki.
Agnimi ja też zbieram siły – i te psychiczne i fizyczne – na start w akcji. Bardzo liczę, że po 10 tygodniach pozbędę się niepotrzebnych 6, może 7 kilogramów. W końcu chce poczuć się naprawdę szczupła.
Najmaluszku ja też nie mogę się doczekać akcji , bo wiążę z nią bardzo duże nadzieje. W weekend mam zamiar odpocząć , zrelaksować się , a przede wszystkim przygotować psychicznie do długotrwałego odchudzania. Te 10 tygodni , to będzie wspaniały czas przemian na lepsze i wierzę , że wszystkim nam się uda, tym bardziej, że zebrało się same doborowe towarzystwo odchudzające.
Kasiukasz aż mi głupio, że z powodu tych płytek masz tyle kłopotów i latania. Jak nie znajdziesz świstka , to się nie przejmuj. Trzymam kciuki, żebyśmy latem wszystkie znowu były laski.
Psotulko ja też mam jeszcze trochę słodkości, więc trzeba się ich pozbyć, żeby od poniedziałku nie kusiły. A czemu to niby masz być najgorsza w akcji?????? Jak będziesz mi tak pisać, to przyjadę tam do Ciebie , i dostaniesz po tyłku. Akcję proszę zaczynać z myśleniem , że będziesz najlepsza i wygrasz. A 5 kg same przypadkowo ucieknie............
Grażynko tez przesyłam całuski i życzę miłego weekendu. Aniołek działa na mnie optymistycznie.
Korni ja do już mojemu K. przestałam tłumaczyć, kiedy jestem na diecie, kiedy w akcji, a kiedy olewam dietkę...................Już sam nie umiał za mną nadążyć. Zresztą sama czasami za sobą nie nadążam. Na ćwiczenia w poniedziałek czekam z niecierpliwością. Mam nadzieję, że Ci się spodoba.
Anikas ale Ci fajnie , że masz tak blisko do pracy. Teraz w zimie jest to szczególnie cenne, kiedy człowiek musi liczyć na komunikację miejską . Ja na 8.00 do pracy wychodzę już o 6.45 , a wracam ok. 17.00. Zobacz jak dużo czas zaoszczędzasz, pracując tak blisko. Jasne , że będziemy laski , jak się spotkamy.................Zobaczysz , że to będzie już całkiem niedługo. Na Twoim wąteczku postaram się zmobilizować Cię do codziennych ćwiczeń. I nie przyjmuje żadnych wymówek. Od poniedziałku przez 10 tygodni , nie chcę widzieć w pobliżu żadnego lenia.
Kaszaniu bardzo się cieszę, że podejmujesz koleją próbę walki z kilogramami. Będę Cię wspierać z całych z sił, bo chcę chociaż wirtualnie przyczynić się do Twojego sukcesu.
Dagmarko to zapisuję Cię jako sympatyka akcji. Liczę na to , że w razie potrzeby , doradzisz i nakrzyczysz. Jesteś moi wielkim autorytetem w odchudzaniu i zawsze liczę się z Twoim zdaniem.
Filigree już Cię zapisałam do akcji. Będę surowo przestrzegać zasad i pilnować, czy Wy też się do nich w pełni stosujecie. W poniedziałek czekam na wagę początkową wszystkich uczestniczek.
Olinka22 witam i zapisuję Cię do akcji. Widzę , że jesteś z Katowic. Ja pracuję w Katowicach. W wolnej chwili napisz coś więcej o sobie.
Moje Kochane Słoneczka życzę Wam wspaniałego weekendu. Wykorzystajcie go dobrze, aby w poniedziałek ze zdwojoną siłą i potrójną energią stanąć do akcji.
Będę przez weekend za Wami tęsknić. Przesyłam piątkowe buziaczki
Asia :P :P :P :P
-
Asiula0606 ktos czytajac moj pamietnik dal mi propozycje dotej akcji.
Jest to najlepsza sprawa jaka mnie spotkala.
Z wielka przyjemnoscia sie do ciebie zapisuje.
Prowadze dzienniczek odchudzania po 50-tce z choroba cukrzycy,oraz dzienniczek spalania kalori,mam swoj watek odchudzanie po 50-tce wiec nie bardzo zrozumialam czy mam ci tu na twojej stronce pisac raporty dzienne czy wystarczy u siebie.
Supr Asiunia ze robisz te wspolne odchudzanie ,ja nie zawiode,a to z tego powodu ,ze znowu nie mam zamiaru zaliczyc JOJO
narka
-
Witam Cię Hiiiiii.
Oczywiście , że możesz się przyłączyc do akcji. Już Cię zapisuję.
Co do raportów, to dokładane menu możesz pisać u siebie, a u mnie co najmniej raz na dwa dni trzeba złożyć raport z ilości zjedzonych kalorii i wykonanych ćwiczeń.
Jojo też zaliczyłam i wiem , jak jest niemiłe.
Życzę Ci powodzenia w akcji i pozdrawiam
Asia
-
Jeszcze nie napisalam ci Asiu ze mam na imie Halina ,mam 54 lata,wzrost 154cm,wage podam w poniedzialek ,bo jutro zmieniam suwak.
Juz czekam z utesknieniem do poniedzialku,by byc w wiekszej grupie i sie wspierac i karcic.
Ja i tak wczesniej dalam sobie postanowienie ze z 76 kag do maja musze wazyc 60 kg.
trzymam diete 1000 kcal,oparta na produktach o niskim indeksie glikenicznym.
Cwicze jezdzac na rowerze stacjonalnym 20km/godz od 30 minut w zwyz do 50 narazie mi sie udaje ,ale moze za kilka dni dam rade wiecej
pije 3 l dziennie i wiecej (herbatka czerwona,zielona i woda)
Musze powiedziec ze przy cukrzycy to powazne postanowienie z mojej strony,poniewaz mam inna niz inni przemiane materii,no i wiek tez swoje mowi.
Nie liczcie na to ze nie dam, rady pokonam wszystkie plotki.
Gledze sorki ,ale to mi pomaga z moimi zmaganiami.
Narka
-
Hej Asienko!
wpadam z zyczeniami super weekendziku!
widze, ze plany zakupowe porobione juz! I dobrze. Ja tez w sobote ide na zakupki i postaram sie co to by do mojego koszyczka same zdrowe rzeczy wpadaly!
Tez mam zamiar w weekend poczytac i polezec, ale planuje rowniez 2h sportu w niedziele. Wiesz, powiem ci, ze jakos wstyd mi chodzic na sport po tym jak mnie przybylo o 3kg...wydaje mi sie, ze kazdy to widzi....w ogole mi wstyd gdziekolwiek chodzic. musze to zmienic, koniecznie!
Asiu, to do poniedzialku!
-
hej asiu...to ktoś u hiii, to byłam ja oczywiście hehe ależ się cieszę że nas będzie tak dużol...ale będziesz miała dużo roboty z ustaleniem kto ile waży itd...
co do twojego K. no to mój też nie nadąża, ale jakoś zmienił tatktykę i stwierdził że niech robię co chcę, ale od lodówki delikatnie gonić mnie będzie...wczoraj np wziął wyciągniętą wędlinę i pytanko: a kto to tu wyciągnął...ja na to że ja, a on otwiera lodówkę, chowie i mówi: tam jest owoc hehe, taka motywacja jest dużo lepsza u niego
a co do weekendu, to oj ja już skończyłam z pożegnaniami jedzenia, zwykle co weekend odpuszczałam sobie na poczet poniedziałkowej diety...już koniec...wrrr..stefan nie dostanie i już
a w poniedziałek będę na pewno (oj mam taką wielką nadzieję) o 19,05
miłego popołudnia
-
ja też się chętnie przyłącze do twojej akcji tylko powiedz mi na czym ona polega ....bo się pogubiłam ....;;P
-
Asiupitrasiu witam. Zasady akcji są na 148 stronie , więc sobie poczytaj.
Korni aerobik w poniedziałek jest o 20.00 , a w czwartek o 19.15. Zapamiętaj godziny, żebyś nie musiała czekać pod szkołą.Jeszcze raz dziękuję za propagowanie akcji. W takim silnym składzie na pewno nam się uda.
Za godzinkę zmykam do domku
Buziaczki
Asia
-
to i ja, i ja!!!
w poniedzialek podam wage
pzdr!
-
ok to mnie zapisuj na 10 tyg...dokładna wagę ci podam później pozdrawiam ....papap
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki