Nantosvelta, na śniadanie najlepsze płatki owsiane z mlekiem. proporcje: szklanka mleka + 2 łyżki płatków owsianych. ja dodaję jeszcze łyżeczkę otrąb i trochę jogurtu owocowego bo lubię na słodko. w sumie to tylko 250 kcal a syci naprawdę nieźle.
Wersja do druku
Nantosvelta, na śniadanie najlepsze płatki owsiane z mlekiem. proporcje: szklanka mleka + 2 łyżki płatków owsianych. ja dodaję jeszcze łyżeczkę otrąb i trochę jogurtu owocowego bo lubię na słodko. w sumie to tylko 250 kcal a syci naprawdę nieźle.
Na śniadanie jem owsiankę, bez mleka 8)
ja mam taka zasade, ze na sniadanie jem weglowodany i otreby, na obiad bialko i warzywa, a na kolacje to juz najlepiej samo bialko. bialko nie tuczy, a zapycha..
dzisiaj powiedziano mi ze:
Witaj grubasku,
dzisiaj zjadłeś już 910,62 Kcal :) juz wiecej nie zjem... jestem maxymalnie napchana...
(OBY!!) :twisted:
wczoraj strasznie mi smutno bylo caly dzien, ale dzisiaj sie obudzilam i sie okazalo, ze wciecie w talii wyglada calkiem erotycznie i humorek mam lepszy:)
wam tez rosnie libido kiedy chudniecie?? hihihi mi bardzo!!! :D
buziaki!!!!!!!!
ps. schizku buziaki podwojne za wsparcie!!!
Moje zasady nawet jak dalej dużo kalorii na śniadanie nie wychodzą, więc nie wiem co zrobić :?
Nantosvelta... a moze znajdz jakis gotowy jadlospis i sie do niego stosuj jakis czas? wtedy sie czlowiek uczy sam sobie komponowac posilki i jest latwiej.
Nie wiem czemu tak się dzieje, do tej pory moja dieta była bez upadków! Nie rozumiem ;( jakoś teraz mi nic nie wychodzi, chce zwiększyć ilość kalorii i ćwiczeń...może to pomoże?
zwiekszenie ilosci cwiczen zawsze pomaga! a ile do tej pory jadlas kalorii?
oj różnie...przez pól roku 1000kcal, a teraz nie wiem ile mam ćwiczyć :(
ja to bym się aż tak tymi kaloriami na imprezkach nie przejmowała - wiadomo - nie rzucam się na chipsy, słodycze, ale alkohol + surówka, lub ewentualnie jakiś owoc... czemu nie :D - w końcu dieta to poprawa jakości życia a nie umartwianie sie, więc jesli na imprezce Shizku masz ochotę na alkohol - to pozwól sobie :D
przecież cały tydzień dzielnie pracujesz na swoją wagę (nową, niższą :D)
ja na diecie mogę i tak teraz góra dwa piwka - bo po tej ilości jestem kompletnie pijana :)
no i tak jak Ty batiku - mam doskonały humor i wogóle... :wink:
jest mi dobrze...
u mnie to już 8 kg mniej - ale to dopiero poczatek góry lodowej
pozdrówka
trzymajcie się dzielniutko
Jonka
ale chodzi ci o to zeby dalej chudnac, czy zeby utrzymac wage? bo jesli chcesz utrzymac to najlepiej co tydzien zwiekszac kalorie o 100 i tak powolutku przyzwyczajac organizm do wiekszej ilosci jedzenia. a jesli to jakis zastoj w spadaniu z wagi, to moze sprobuj jesc troszeczke wiecej zdrowego tluszczu. np wiecej ryb, lub wiecej oliwy z oliwek do salatki. kiedys slyszalam, ze babka pokonala taki zastoj, bo pila jedna lyzeczke oliwy dziennie. zaczela wtedy chudnac. kazdy sposob dobry jesli dziala :D
Chce nie przytyć i schudnąć ;), narazie tyje ;( a z tą łyżką oliwy to jednak troche się boje...1 łyżka ma 80kcal! O_o
z ta oliwa to taki sprytny trick zeby przyspieszyc przemiane materii. dobre tluszcze ja przyspieszaja, a zle powoduja tycie. trzeba umiec je odroznic.
a slyszalyscie o takim sposobie przyspieszenia przemiany materii, zeby codziennie pic sok z cytryny? tylko nie pamietam przez ile dni. pierwszego dnia z jednej cytryny, drugiego z dwoch, trzeciego z trzech itd... mojej sasiadce pomoglo. schudla na tym, nie iwem tylko ile... ale podejrzewam, ze to nie dla ludzi z problememi z zoladkiem.
a moze warto ta oliwe po prostu do potraw dodawac, ale tak zeby sie w limicie zmiescic?
witam:))))
ja zrobiłam sobie zupę śniadaniową na 2 dni bo mam jutro popołudniu wykłady, no i w sobotę więc rano ciężko cokolwiek robić;
ogólnie składa się z wody, kurkumy, imbiru, kaszy jaglanej, płatków owsianych, jabłka startego, orzechów włoskich, rodzynek no i małej ilości mleka.
jest to przepis z tzw. "teorii pięciu przemian"; rozgrzewa organizm..... rewelacja na te dni
pozdrawiam (aha, ta zupa ma niewiele kalorii, sądzę że 200 kcal porcja nie przekracza, a starczy na 100 % dla 2 osób na dwa dni)
hm - z ta oliwa to ja też słyszałam - mój brat to stosował - codziennie rano łyżka oliwy na czczo
i jemu działałao
pozdrawiam
Jonka
A fe! Nie wyobrażam sobie, żeby takie paskudztwo surower pić :?
ja tez nie :?
ale brat umiał - no i teraz wygląda doskonale 8)
i tak tylko lykal oliwe i juz/ czy jeszcze stosowal diete jakas? facetom to zawsze latwiej wychodzi... :(
No w sumie pomaga podobno też ocet jabłkowy ;)
no wlasnie! tez o nim slyszalam! nawet od 2 tygodni nosze sie z zamiarem kupna, ale sama nie wiem... stosowal to juz ktos? podobno 2 lyszki na szklanke wody trzeba pic. tylko nie wiem rano czy wieczorem, po jedzeniu, przed?? hmmm jak ktos bedzie wiedzial to prosze o informacje! moze faktycznie go sprobowac...? ktos zaryzykuje ze mna??
hehehehe - ja mogę z tym octem winnym :)
- mam nawet w domu :)
chyba na czczo się to powinno pić
no to od kiedy zaczynamy?
bo ja mam jeszcze mnostwo kilogramow do zrzucenia
a co do mojego brata - jadł często, ale po mało - i to wszystko - mało tłuszczu, średnio węglowodanów i sporo białka
hm, czyli jak ja? :)
tylko dlaczego mi to idzie tak opornie? :D
no nic
pozdrawiam
jonka
dobra! to zaczniemy w sobote!
kupie jutro to paskudztwo i zobaczymy czy dziala...
to do jutra!!!
buziaczki!!!
Hej dziewczyny :)
a więc ... piłam łyżeczkę oliwki na czczo... dla zdrowia i urody. Poleciła mi kosmetyczka na wewnętrzne nawilżanie... bo to ponoć pomaga na cerę... ale było obrzydliwe... można się przyzwyczaić.
Ocet jabłkowy piję obecnie. Smak ma kwaskowy... taki trochę sfermentowany. Da się przeżyć. Na etykiecie butelki zaleca się picie jako "napoju zdrowotnego": 1 łyżeczka octu+2 łyżeczki miodu+na szklankę wody. Taki napój robię sobie raz na tydzień tak od święta. A codziennie piję 1łyżka/szklankę wody... zaraz po wypiciu 1,5l wody.
Jak narazie nie mam problemów ze zdrowiem i nie nażekam na... now wiecie... trawienie :))
Życzę udanych eksperymentów :)) tylko nie przesadzajcie :))
Trzymajcie się cieplutko :))
Ps/ czekam na relacje z degustacji :))
Cześć!
Jak napiszecie jak Wam smakował nowy napój to i może ja się skuszę jak będzie działał.
Narazie poczekam na Wasze relacje.
Pozdrawiam
Ja kupiłam cidrex z octu jabłkowego więc nie musze się katować ;)
jestem po occie rano :)
super jakiś dobry to on nie jest - ale da sie przeżyc :)
pozdrawiam
Jonka :D
A feee!! Ja bym nie dała rady ;P
To znaczy,że ten napój jest okropny i ja nie będę go próbowała!!!
witam,
no nie wiem czy w trakcie dnia mogłabym wyjąć butlę octu jabłkowego i tak sobie pić.
głupio trochę. myślałam nad cidrex-em. tam jest chyba 30 tabletek, a bierze się go przed jedzeniem * 2;
to daje do trzech posiłków *2 = 6 dziennie;
no więc co 5 dni trzeba by kupować nowe opakowanie...hmmmmmm;
a jaki koszt tego naturalnego octu??
hej dziewczynki!!
mialam tak zawalony weekend, ze zupelnie zapomnialam o occie :( mozecie mnie bic...
ale dzisiaj takowy nabede droga kupna, albo chociaz sprobuje u mojego faceta (cos mi wspominal ze ma..)
skora mi jakos dziwnie zwiotczala na brzuchu.. to chyba efekt utraty "wypelnienia" ;) musimy sie trzymac! juz tak dlugo sie odchudzamy.. wlasciwie to powoli zaczynam myslec o jakiejs konkretnej diecie.. przychodzi mi na mysl 13-ka, ale nie chce sie nia katowac, a poterm miec jo-jo... poszukam czegos na necie..
jak tam u was postepy?? ile juz schudlyscie??
buziaczki
wlasnie pije ocet...
strasznie paskudny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
nie pijcie tego!!!!
fuuuuuuuuuuuu
Witaj grubasku,
dzisiaj zjadłeś już 877,90 Kcal
od jutra zajecia na uczelni.. to oznacza aktywnosc.. a to oznacza wieksze spalanie :)
a tak poza tym to straszna hustawke nastrojow mam ostatnio.. placze i sie mazgaje...
buziaczki!!
cześć batiku,
nie przejmuj się mazgajstwem bo ja mam to samo; już myślałam że to jakaś choroba sieroca hi hi, ale to chyba większość ludzi dopada, a jak nie można sobie jakoś tego zrekompensować to tak się ciągnie;
no niestety, na szczęście zawsze można się powyżalać przyjaciółce albo komuś bliskiemu o ile to nie facet bo oni tego nie zrozumieją i inaczej przeżywają tego rodzaju nastroje;
ładnie ci dzisiaj poszło. miałam skombinować ocet ale w sumie to już nie wiem czy jest sens. nawet nie wiem ile razy to się pije w ciągu dnia.
pozdrawiam i miłego dietkowania , nie smuć się
Ja też już prawie się poryczałam...przed chwilą...dlatego, że znów się nażarłam, ale wiara powoli powraca...
strasznie sie denerwuje jutrzejszym egzaminem... boje sie jak jasna cholera... w sumie to troche nieprzytomna chodze i ciagle placze... kto wymyslil ten glupii STRES????? znowy nie bede mogla zasnac :(
batiku, nie bądź smutna.
trzymam kciuki za egzamin. napisz jak poszło;
no i jak dietkowanie;
cmok
Hej!
Batiku-powodzenia, trzymam kciuki!
Nantosvelta-pochamuj się, proszę. Zapanuj nad jedzeniem.
Ja sama nie jestem ideałem bo wczoraj bardzo dużo zjadłam ale o dziwo waga dziś pokazała mi61kg-cud?!
Chyba cioci wagę zepsułam?
Pohamowałam się :D bądźcie ze mnie dumne ;D
Cześć Batik :D
Jak poszło Ci na egzaminie?
Nie pij więcej octu!Po co?Od tego można dostać białaczki!
Pozdrawiam :wink:
zdalam!!!!!!! zdalam egzamin na prawko!!!!!!!!!!!! a w Gdansku to graniczy z cudem, taka jest korupcja...
:D
bede autkiem jezdzic teraz :D
popijam piwko, jadlam malo wiec moge... za przeproszeniem straszna sraczke mialam przed egzaminem...
jezu jak sie ciesze!!!!!!!!!!!!!!!
a octu juz nie pije :) po pierwszym lyku ustosunkowalam sie do niego negatywnie :/
buziaczki!!!!!!!!
acha!! jeszcze jedno!
dostalam od mojego misia perfumy z okazji egzaminu
naomi campbel sunset
teraz sie caly czas wacham, tak mi sie podobaja
myslicie ze jak sie ladnie pachnie, to sie mniej je? ja mam takie wrazenie
buziaki
Batik!!! Gratuluje!!!Ja zawsze wiedziałam, że na tym forum to same intelektualistki są ;)