Wersja do druku
2 LATA TEMU ZGUBIŁAM 30KG. TAK ŁATWO MI POSZŁO , MYŚLAŁAM ŻE ZAWSZE MOGE TEN WYCZYN POWTÓRZYĆ. TERAZ JEST TRUDNIEJ. NIESTETY POSTARAŁAM SIE O NOWE 20KG. BRAK AKCEPTACJI SIEBIE SPRAWIŁ,ŻE OD 29 DNI WALCZE ZNÓW. SKRUPULATNIE LICZE 1000 KAL I DUUUŻO WODY. TRZYMAJCIE ZA MNIE KCIUKI!!!!!!!!!!!!
Zycze powodzenia :) ja rowniez zaczynam swoja diete po raz 'x' ty razem obralam sobie cel okolo 8 kg...nie mam silnej woli ale wierze ze uda sie zarowno mi jak i tobie:)..wzajemne wsparcie mocno pomaga:)
natalii: http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=54801
Trzymam kciuki straszliwie mocno. Napewno się uda :)))
Trzymaj się cieplutko
DZIŚ MÓJ 30 DZIEŃ WALKI Z KG. WAGA STOI A JA ZASTANAWIA SIĘ CZY W MOJEJ NOWEJ SYTUACJI TO NIE JEST ZBYT WIELE. ZARAZ PO ROZPOCZĘCIU DIETY ULEGŁAM POWAŻNEJ KONTUZJI MIĘŚNIA PODUDZIA. LEŻENIE W GIPSIE TO STRATA NIEWIELU KALORII. Z JEDZENIEM I TAK JESTEM UZALEŻNIONA OD NAJBLIŻSZYCH. OSTATNIO NAMIĘTNIE JEM SAŁATKE GRECKĄ , JABŁKO , JOGURT. INNYM MOIM ZESTAWEM JEST RYŻ Z MARCHEWKĄ I JOGURT LUB MLEKO O% Z MUSLI. TO CHYBA NIE JEST ZBYT WIELE.