http://www.kazik.com.pl/kw17/c13d.jpg
http://www.gallery.rabka.pl/kwiaty_pastel_1.jpg
a proszę bardzo, skoro lubisz Agatko :D
Wersja do druku
http://www.kazik.com.pl/kw17/c13d.jpg
http://www.gallery.rabka.pl/kwiaty_pastel_1.jpg
a proszę bardzo, skoro lubisz Agatko :D
Hej kochaniutkie...
hihi... Nan.. zdecydowanie polecam to pierwsze... ponoć zakochani tylko miłością żyją, a ta przecież nie jest kaloryczna... wręcz przeciwnie... spala kalorie błyskawicznie...
Wiem jak to jest z jedzeniem wioeczorem... wr... wczoraj zjadałam kilka krówek. Wcześniej co prawda pojeździłam na rowerku, ale nie powinno byc już tych krówek.. :roll:
To ja w taki mrazie nawpycham sięteraz słodyczy w kawiarence, zeby wieczorem mnie nie ciągnęło :D :D No to na pierwszy ogień idą ciasteczka owsiane, potem gorące kakao z miodem, potem pół miski oponek... już leżę i kwiczę... ale jeszcze doładuję sobie całe opakowanie rafaello, potem 3 kawałki murzynka, zapiję herbatką... zycham... a co tam... poskaczę trochę, w żołądku się ubije... dołąduję jeszcze lody orzechowe z górą bitej śmietany... a na koniec zasmażka..... :D :D :D :D :D :D :D :D
Przyłaczacie się?
Julcyś - nie trzeba zmywać, mam zmywarkę :wink: , ty lepiej siadaj i opowiadaj, czemu Ci jest nijako!? Może tak jak ja czekasz z utęsknieniem na wiosnę? Co tam u przyjaciółki? WYbieracie się gdzieś może na jakis wypad po knajpkach?
Bike - różyczki już stoją we flakonikach... zrobiło się czerwoniutko i milutko... Proszę kawka i kawał makowca! :D Jaka zima? zobacz, na oknie już kiełkują krokusy!!! :D
Życzę miłego i słodziutkiego dnia (oczywiście tego 0 kcal :wink: )
Oj Bike!!!
Dziękuję :D :D :D :D :D :D
No i fiołki już widać.... wiosna idzie!!! :D
http://www.rysch.com/kuchnia/images/...ane_th4759.jpg
ale pokusy :shock: :D :!: ... najbardziej te ciasteczka owsiane przemawiają do mojej wyobraźni :wink: :lol: ...
a u mnie za oknem sypie śnieg i to jakoś dziwnie... bo z boku w bok, a nie z góry na dół :lol: :lol: ...
papapapa :D :!:
Agatko wpadam na rafaello (moje ukochane... :D ) i ciasteczka owsiane...
mniam mniam.. ale pychotka.. :lol:
dziękuję za maila i szaloną foteczkę Śliczności Ty!! :D
MIŁEGO DNIA CI ŻYCZĘ!! :D :D
Cześć Agatko
To ja się poczęstuję oponkami ( o jak ja uwielbiam oponki , jeszcze ciepłe) i poproszę filiżanę kakao. No i może być jeszcze kawałek makowca. Mam nadzieję , że to rzeczywiście ma 0 kalorii , bo nie chcę żeby mi brzuszek wybiło.
Dzis humorek wyśmienity.
Szefa nie ma cały dzień , więc latam sobie po forum. A co należy mi się trochę luzu - przez ostatnie trzy dni pracowałam od rana do wieczora.
Życzę miłego dzionka.
Całuski z zasypanego Chorzowa
:P :D :P :D :P :D :P :D :P :D :P
hej kochana Agatko!
znowu wpadam wieczorkiem. przynajmniej do Twojej kawiarenki moge wpadac kiedy chce, bo do innych mam szlaban. ogolnie to mam szlaban za nieuczenie sie [a ja sie ucze wiec nie rozumiem!!!] i moge wychodzic z domu tylko raz w tygodniu w weekend... masakra!
humorek dzisiaj lepszy. wczoraj było nijako bo wspominalam Wojtka... ech! jestem straszna. musze jakos o nim zapomniec. ale nie wiem jak!
masz jakies pomysly, porady?
o kakao! cieplutkie z bitą smietaną! jakie dobre... mmm! Agatko Ty to jestes dobrą kucharką/cukierniczka!
a i jeszcze schrupie kawalek murzynka. pyszne!
dzieki za rozmowe:D
Witaj Agatko w piątkowy poranek
Jeszcze tylko trochę i mamy weekend.............................
Ja wczoraj do wieczora dietkowo trzymałam się dzielnie , ale była mała wpadka. Zjadłam parę frytek. Wprawdzie nie smażonych na oleju , ale takich z piekarnika, ale zawsze frytki to frytki. I tak całe szczęście , że mnie brzuch nie bolał, bo ostatnio po paru frytkach bolał mnie całą noc .
Dziękuję za zdjęcie. Jesteście wszystkie trzy śliczne. Nie wiem czy jesteście podobne do taty , ale do mamy bardzo. A oczka chyba macie czarne jak węgiel.
A wiesz , że na tym zdjęciou ze ślubu , to ja przez dwa dni myślałam , że Ty klęczysz , a K. stoi. Dopiero wczoraj sobie przypomniałam , że Twój mężuś jest bardzo wysoki, i zobaczyłam , że obydwoje stoicie. Taka ze mnie gapa. Słonko ja dajesz buzi mężusiowi , to musisz chyba stawać na krześle. Hihi, hihi
Pozdrawiamm cieplutko
Buziaki
Hejka ponownie...
Ale mnie Asiu rozbawiłaś ... :D :D z tym klęczeniem... my naprawdę tak wyglądamy... hihi.. ludzie czasem z nas żartują, ale już od wielu lat nie zwracam na to uwagi... hihi.. A z całowaniem to masz rację... na weselu nawet się wygłupialiśmy i przy "gorzko-gorzko" stanełam na krzesło... ale wszyscy mieli ubaw!!! :D :D :lol: :lol:
Co do zdjęcia z mamą i siostrą to faktycznie z siostrą mamy identyczne oczy - własnie takie węgielki, a cała reszta jest odmienna... charakter też... ja jestem podobna do mamy, a siostra do taty.
Co do frytek - nie przejmuj się! to naprawdę nic nie znaczy, chyba, że masz problem z żołądkiem... ja czasem tez zjem ziemniaki, bo same bez tłuszczu mają niewiele kalorii -mniej niż np: jogurty czy sery, o mięsie nie wspominając. Tyle, że według MM i SB nie powinno się ich jeść...ale co tam! moje ulubione danie z ziemniaków to ugotowane i podsmażone bez tłuszczu a do tego maślanka lub kefir... mniam... do tego koperek...mm... takie wiejskie jedzonko...
Julcyś -biedna - masz szlaban... ale skoro masz dostęp do internetu, to prawie jakbyś nie miała szlabanu.. hihi...narazie możesz tu wpadać ile zechcesz... możesz mi pomóc przy pieczeniu... jakie jest twoje popisowe danie? :D Pamiętaj, ty przyszykujesz je na jutro!! :D :D :D a ja bedę robić projekciki... hih... Może przez to gotowanie nie będziesz rozmyślac o Wojtku? A na zapomnienie jest jeszcze jeden sposób - znajdź innego Wojtka - założę się, że jacyś już krążą... :D :D
Całusie moje milusie!!!
Celebrianno- chyba masz rację, bo wczoraj się pojawił mój ukochany i co? I 2kg w dół ;).
Jestem po obiedzie najedzona po uszy, więc o nic nie poproszę, może za godzinkę murzynka z czekoladą :)