Wątek: dorfa + anamat rodzinne odchudzanie !!!

Bikuś- a kroi sie rodzinna imprezka, ktorej ja w moim wieku już nie powinnam obchodzić.
Jak co roku, kolejna rocznica urodzin babci D., znasz taką to zapraszm na uroczystośc. Musze spojrzec rok do tyłu bo w tym czasie jak pamiętam, to sporo było tych uroczystości.
Zapraszam was wszystkie, Formę z Kamilkiem, Alexisę z Fasolkąna tatara ,Lorilaj z ciastem na ciasto, obie Ulki, Jado, Katson, Krysialka i wszystkie które maja ochotę.
Tymczasem ,jeszcze parędni zostało, więc trzeba rozpocząć jakąś dietkę.

NO MOJE KOCHANE MYSLALAM ,ZE TO KONIEC TU TAKA NIESPODZIANKA NIE MOZNA ODMOWIC DORFUNI JUZ WIDZE TEN STOL,CIASTA MNIAM MNIAM I DIETA ZNOW OD PONIEDZIALKU-HAHA.
POZDRAWIAM CIEPLUTKO CALA RODZINKE.

JUŻ SIĘ PAKUJĘ
TATAROWI NIE POPUSZCZĘ
A I BABCIĘ D. CHĘTNIE POZNAM

DORFUŚ POZDRAWIAM I ŻYCZĘ DUŻO ZDRÓWKA.

Babciu D. kiedy dokładnie te urodzinki masz? Ja na ciasto się zawsze piszę!!!
Lori pizzą, pizzą...

OJ DORFUNIU ALE ZAPOWIADA SIE W SOBOTE IMPREZA A JA TRUCHLEJE JUTRO NIE BEDE MIALA SWOJEGO ZEBA-TYLKO JAKIS ŚTUCZNY POZDRAWIAM CIEPLUTKO.

Witam Dorfusię i Lorilaj
Dorfuś, to ja też się mogę wprosić na imprezkę Twoją
a grzybki będą jakieś, bo ja bardzo lubię grzybki, a Ty jesteś taką świetną zbieraczką, więc może będą w menu
moja wczorajsza imprezka urodzinowa udała się świetnie, na wątku miałam mnóstwo przemiłych gości, częstowali się tortami które Uleńka tam zostawiała, sałatkami owocowymi mojej roboty i wirtualnie wprawdzie, ale upiłyśmy się kolorowymi drinkami
a ta imprezka w realu była szalona, biegaliśmy po lokalach jak za dawnych dobrych licealnych czasów
pozdrawiam bardzo cieplutko i życzę miłego dzionka

WITAJ SLONECZKO! JA JUZ ZYJE JUTRZEJSZYM DNIEM ALE CO ZROBIC -ZDROWIE NAJWAZNIEJSZE TY ZABIEGANA I ZAPRACOWANA
SPOKOJNEJ NOCKI.

Dorfuś to ja też się piszę na tą imprezkę Pyszności mam nadzieję, że tylko wirtualne, bo ja teraz nie jem słodyczy i owoców i pieczywa i mącznych rzevzy...
Ale grzybki jak najbardziej

Buziaki ślę
Ula

Dorfa wszystkiego najlepszego ,towarzycha fajnego
Dobry jest chleb ,lepsze są bułki -ale najlepsze
są przyjaciółki --obyś z nami jak najdłużej cztowała
i sadła tak szybko nie zrzucała

No to jadę na grzybki, wprawdzie na termometrze temperatura 0 st., za oknem świeci słonko i myślę,że się ociepli.

Krysialku- dzięki , obiecuje,że trochę sadełka zostawie sobie na zimę.

Usiak- zapraszam, zrobię dietetyczne dania.

Psotulka- głowa do góry, wszystko pójdzie gładko, rach ciach i po sprawie. Wieczorem zadzwinię. Pa pa

Bikuś- jak znajde takie grzybki to zaserwuje je w niedzielę. Twoimi przysmakami tez się raczyłam, mmmmmmmm jakie były smaczne. Muszę teraz te dobroci wychodzić w lesie.Forma- wypadło mi na niedzielę. Myślę,że będzie fajny dzień.

Alexisa- obiecuje , tatar będzie napewno a i inne dobroci sie znajdą.

Pa pa dziewczyny a więc jadę na grzybki, tylko dziś to one będą pewnie juz mrożone .