ZiMnY PrYsZniC nA oPoRnY TłuSzCzYk;)))))))))
dziękuje Wam dziewczynki za odwiedzinki
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Justynko.... tyle serdeczności bo naprawdę jestes wyjątkowa osoba i Ci się należy :wink:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Beatko dobrze wiesz że mam mnóstwo energi żeby walczyć o swoje szczęscie ale gdyby nie Twoje i innych dziewcząt wsparcie to na pewno nie byłabym taka odważna
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ulenko ciesze się ze pomimo braku czasu odezwałaś sie do mnie :wink: piernikowe całuski :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
a teraz troszku coś o mojej walce z tłuszczykiem :twisted:
przeczytałam ostatnio, że zimny prysznic z rana doskonale wpływa na ukrwienie całego organizmu.... :twisted:
nie jestem az tak odwazna, żeby się zdecydowac na takie tortury, ale ponieważ bardzo nie lubię tego opornego tłuszczyku, który w dalszym ciągu nie chce mnie opuścić, choć go tak bardzo przeklinam :twisted: więc postanowiłam torturowac go od rana masażem szorstka rękawicą :twisted: polewając zimna wodą aż skóra zrobi się czerwona :wink:
i nawet nieźle mi to dzisiaj wyszło :P
chociaż przez pierwsze sekundy chciałam uciec z łazienki :roll: to potem jakoś się przełamałam i masowałam zaciekle ten cholerny tłuszczyk na udach i pośladkach az skóra zarumieniła się :P
już to polubiłam i mam nadzieję że mój tłuszczyk nie wytrzyma tych tortur i zniknie prędzej :twisted:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
a poniewaz dziś się obijam to
pozdrawiam wszystkich leniwie
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: