Taaa, Ania, wracaj :P
Wersja do druku
Taaa, Ania, wracaj :P
i to migiem :P czekamy :)
Pytacie czy wróce ? hmm
nie wiem ..
Ogólnie jest mi głupio .. samej ze soba :| bo jestem w tym błednym kolo już tak długo.. ze az sie płakać chce ....
Każda dieta konczy sie jojo ... bo ja mam cos nie tak z głowa ;| jak widze ,ze chudne ... to sie "nagradzam" a pozniej juz nie umiem przestać i nabieram wagi 2 razy tyle ;/
schudłam na wakacjach dość duzo :/
ale juz to nadrobiłam .... i to dawno :/ io dalej walcze nie poddaje sie bo jakbym sie poddała na maxa bym wygladała 2 razy tak jak teraz :(
wiem to smutne .ale niestety prawdziwe ..
nie chce i nie moge przechodzić na diete nawet 1000 kcal z powodow zdrowotnych ktorych sie nabawiłam przez ciagle zmienianie diet i obzeranie sie :/
zagladam tu dojsc czesto ,ale w roli czytjacej ;)
pozdrawiam ;)
Mam dokładnie tak samo. Może nie poddawaj się tak szybko. Spróbuj jeszcze raz. Tylko, ze tym razem nie nagradzaj się za każdy zgubiony kilogram. Spróbuj jeszcze ten jedyny raz... :lol:
Wiesz że zawsze będę z Tobą Dupo moja :* :D
My już się przygotowujemy na wakacje Gdańsk-Grecja, nie? :wink:
kc :*
nikt nie mowil ,ze zamierzam sie poddawac ;) poprostu nie chce przechodzic na diete tylko zaczac inaczej ZYC :) wg swoich zasad ;)Cytat:
Może nie poddawaj się tak szybko.
zobaczymy jak to sie potoczy ;)
baaaaaaa ;) Ania juz zbiera kase ;) Ania sie uczy :D Ania poszukuje pracy :D Ania zaczyna walke z sama sobba i kg ;)Cytat:
My już się przygotowujemy na wakacje Gdańsk-Grecja, nie?
;*
kocham jak tak do mnie mowisz :D wiesz ;)Cytat:
z Tobą Dupo moja :*
hej kochanie :*
ale czekaj czekaj... czyli ze co ? zaczynasz inaczej zyć tak od pierwszego? no bo ja tak akurat się składa że też od 1 czyli od dziś :P
Ja zaczełam od poniedziałku ,ale to było tylko takie coś ,ze wywaliłam słodycze i ze starałam sie jesc regularnie i MALO .nie wyszlo do konca z malo i regularnie
,ale wyszło,ze bez słodyczy :)
Od dziś pragnę wprowadzić wiekszy rygor :)
Mniejsze porcje , mniej owoców wiećej warzyw :)
i RUCH , RUCH , RUCH :)
Życzę Ci byś wytrwała w swych postanowieniach! Pozdróffcie! :*
i to jest to! w Twoim wieku tyle wystarczy. mniej słodyczy i więcej ruchu :)
żaden tak tysiak czy kopenhaska
mojej jednej koleżance (i Twojej zazrazem- teraz musisz wytężyć umysł :P )
to pomogło i schudła bardzo dużo :)
buźki