Wątek: Nie warto patrzeć wstecz. Zamknięty rozdział życia.

A tu widze wymiana foteczek

Jak pięknie zaczynasz ten tydzień, hiphoperko! mam nadzieję, że dzionek był udany i wszystkie plany wypaliły

Pozdróweczka!!!

ech i wstal kolejny piekny dzien dzien nowych zmagan hihih
a ja wlasnie wrocilam z giegania i jestem cala spocona a fe! ide zaraz pod prysznic
wczoraj tez biegalam :P:P



zycze milego dnia uciekam z ama na zakupy bo ma dzisiaj imieniny


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Witaj Hiphopuś
kwiatki są dla mamy na imieninki
czytam i podziwiam jak ładnie zaczynasz dzionek, tylko brać przykład
pozdrawiam ciepło

ufffffff wlasnie wrocilam z biegaania!!! wymiekam po prostu ...
wszytsko mnie boli etc
przedemna jeszcze ABS i skakanka hihih

ide sie polozyc na chwile

Helo Hip!
Widze ze podobnie sie zabrałysmy za ruch!
Ja dzis tez byłam biegac rano bo wieczorkiem to za duzo tej chołoty łazi po osiedlu i po lesie
a to ile biegasz tak, dzis mi to zajeło godzine choc planowałam tylko poł godziny..no ale nie miałam zegarka ze soba

I byłam na rowerku takze ..godzinke mi to zajeło

a zarza mykam na skakanke poskacze 20 minut...bo coraz krocej zajmuje mi wyskakanie 1000 podskokow...a własnie ile ty skaczesz i jak:P?? bo ja tak raz na dwa tepa..a raz na jedno tak zabka i wchodzi razem to 1000

Pozdrawiam Cie:*

hehehe ja dzis dopiero I raz bede skakac hihih
wiec nie wiem jak to bedzie
biegalam nie wiem ile ale wrocilam do domu po pol h ja mam slaba kondycje ale marzy mi sie zez czasem mi minie ...


na rowerze bylam 2 h



hehehe

pozdrooO ;*

kondychę sobie szybciutko wyrobisz, hiphoperko! Tylko uważaj, żebyś się nie przetrenowała - mówię to z całą powagą, bo nie można przesadzić! To grozi przede wszystkim szybkim zniechęceniem, ale również - wycieńczeniem organizmu. Mam nadzieję, że z rozsądkiem na początek dawkujesz sobie ruch, a do tego dołączasz zdrową i pełnowartościową dietkę!

pozdrówka serdeczne i miłej środy życzę!!!

nie bylam dzisiaj biegac ! :[
wszytsko mnie bolalo ale trudno czasem tak bywa
odbije sobie na rowerku hihi :P

Hip -> podziwiam naprawde masz zdrowie tak codziennie biegac
Jesli chodzi o bol miesni to proponuje Ci bieganie co dwa dni, ja tak kiedys robilam i nie bylo problemu z zakwasami A w dni kiedy nie biegasz wsiadaj na rower Oczywiscie codziennie do tego inne cwiczenia (skakanka, hula hop, brzuszki) i gwarantuje ci, ze po 3 tygodniach zauwazysz juz duuuza roznice Nie mowiac o stracie kilogramow, ktore leca jak szalone przy takim tempie cwiczen

Trzymam kciuki,
ja mam zamiar wrocic do diety poczatkowej, bo mimo iz nie zaczelam sie objadac, to juz nie licze tak skrupulatnie kalorii :/
Ale cwicze dalej, wytrwale

Buziam :*